cytaty z książki "Dobrze, że jesteś"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Życie pokrętne jest, ale chciej żyć. I nie dla kogoś, dla siebie.
Z czasem zrozumiałam, że nie ma gorszej rzeczy niż rezygnacja z siebie, obojętność, zgoda na trwanie. Zadałam sobie pytanie: CHCĘ ŻYĆ, CZY CHCĘ TRWAĆ? Chciałam ŻYĆ.
ZOSTAŃ TU, BO TU JEST BEZPIECZNIE. ZNASZ TĘ ŚMIERDZĄCĄ STRACHEM PIWNICĘ, TO TWOJA PIWNICA, TWOJE MAŁE PRYWATNE PIEKIEŁKO. WIESZ, CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ. JEŚLI WYJDZIESZ, BYĆ MOŻE BĘDZIE GORZEJ.
To czym jesteśmy, jest odbiciem ludzi, którzy nas otaczają, życia jakim żyliśmy i tego, czym nie chcieliśmy się stać. Czasem ranimy ludzi tylko dlatego, że nie chcieliśmy ich zranić. Czasem boimy się samych siebie, czujemy się jak potwory.
Poczucie bezpieczeństwa i poczucie, że jest się kochanym - ona nigdy tego nie miała. Od zawsze próbowała się pod kogoś podczepić, zasłużyć na wszzystko. Nie było w niej przekonania, że po prostu warto ją kochać, bo jest fajną, wartościową dziewczyną, dobrym człowiekiem, uważała natomiast, że na każdy uśmiech, gest akceptacji, ciepłe słowo musi zapracować.
Czy można kochać nienarodzone dziecko?
Bardzo. Ogromnie.
Czy można za nim tęsknić?
Strasznie. Aż do bólu.
Czy można sobie wybaczyć?
Nie. Nie można."
"Nie cierpiała na depresje, lecz na brak odwagi."
"Spałam ale czułam ból.
Tak bardzo przyzwyczailiśmy się do bycia silnymi, że nie chcemy dopuścić do nas nikogo, chociażby dlatego, żeby go nie zranić.
Podświadomość to przyjaciel, ale każdy ma prawo się mylić, zwłaszcza jeśli nigdy nie poznał prawdy.
Życie ma smak dopiero wtedy, gdy boli, Człowiek, bybył silny, musi poczuć krew, pot i łzy.
Miecz samurajski przecinał jej serce na pół wiele razy, ale ten był najgorszy.
Zamknełam się w sobie, w świecie bez uśmiechu i kolorów, w świecie, który przestał pachnieć mel-zupą i naftaliną, w głuchoniemym świecie wielkości mojej głowy. Bo czasami i ciało już się nie mieściło.
Nagle uświadomiłam sobie, że sama zamykam się w klatce i mówie: chcę wolności!
-To Ty?
- To Ty.
- Odeszłaś...
-Odszedłeś...
-Musiałem, bo Cię pokochałem.
Beznadziejna jestem. Ale postanowiłam upiec ci ciasto, a potem wyrzucić je do kosza na śmieci, bo przecież nie możesz go zjeść. I jeszcze sprzątać mi się zachciało. Potrójny axel i podwójny tulup w moim wykonaniu zdobyłby maksymalną ilość punktów na olimpiadzie w Calgary. Dupa zbita. Guz na czole. Niby mi lepiej, bo już chodzę, ale wyglądam jak Gołota po walce. Łazienka i kuchnia posprzątane, ciasto upieczone. Tyle, że padłam ze zmęczenia. Nie będę kłaść pudru na siniaki i malować ust, bo znowu mi się ręka omsknie i niechcący ucharakteryzuję się na japońską Gejszę.
Życie ma smak dopiero wtedy, gdy boli. Człowiek, by był silny, musi poczuć krew, pot i łzy.
Ktoś ma pomysł na nas i go realizuje, a my, naiwni jak dzieci, myślimy, że sami to wymyśliliśmy lub, że po prostu samo się stało. Wierze, że przyszło do nas wysłane jak czekoladowy telegram. Mogliśmy nie przyjąć i nigdy nie poznać smaku pralinek - smaku dotyku i zapachu drugiego człowieka.
Czekoladki w formę ulane to dwa serca skrojone na miarę.
Bóg poprowadził mnie akurat taką ścieżką, dał posmakować wielu potraw - tych słodkich i tych gorzkich. Mogłam poznać wiele zapachów.
Przez wiele lat miałam wrażenie, że żyję "a smyczy własnych uczuć".