cytaty z książki "Próżna"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Odczuwanie więzi z drugim człowiekiem to jak nawiązanie kontaktu z inną galaktyką - nie sposób wytłumaczyć, dlaczego się udało.
(...) całe szczęście zawierało się w przewidywaniu spełnienia, nie zaś w rzeczywistym momencie zaistnienia zdarzeń, na których temat snuła marzenia.
Nie wiem co mi jest... Może to tylko fizjologia, jakieś seksualne przebudzenie? Może to obsesja, o jaką siebie nigdy nie podejrzewałam, może symptom choroby? Nieustannie potrzebuję jego ciała, muszę go dotykać, chcę czuć go w sobie, chcę, żeby ciągnął mnie za włosy i całował moje stopy. Jestem w takim stanie, jakbym przekroczyła granicę przepaści i spadała, wiedząc doskonale, jaki będzie finał tego lotu...
Widzę w tobie rozbicie, rozdwojenie, które zresztą dostrzegałem od zawsze. Jest w tobie strona, która, czeka na coś, czego nie umie wytłumaczyć, która snuje rozmyte marzenia, nieustannie doznając rozczarowania, bo życie jest tylko tym, czym jest, a świadomość, że nigdy nie zdarzy się nic ponadto, wpędza cię w najgłębszą rozpacz. Ale jest też to drugie oblicze, dotąd dominujące, osoby ambitnej i skupionej na konkretnym długofalowym celu. Dzięki dążeniu w sprecyzowanym kierunku trzymasz się w garści, odsuwasz na bok pokusę nihilizmu, czekania na coś niezwykłego, co nigdy się nie przytrafi, na miłość, która zapiera dech i nadaje życiu sens. Pamiętaj, żeby trzymać się kurczowo tej drugiej opcji. Jeśli pozwolisz sobie na snucie niebezpiecznych marzeń, będziesz zgubiona.
(...)Ale jeśli nauczysz się nie pragnąć niczego ponad to, co masz, oszczędzisz sobie bólu, rozgoryczenia i poczucia, że życie nie ma sensu.
Krok po kroku, dzień po dniu, doszło do tego, że stała się czekaniem, czekaniem na to, że pojawi się w jej gabinecie, że będą rozmawiać, że będą sami tak blisko, odarci z masek, onieśmieleni ujawnieniem swoich pasji.
Utrudnienia sprawiały, że nagle rzeczy dostępne na wyciągnięcie ręki, tak ewidentne, że już niedoceniane – jak kubek ciepłego napoju, posiłek czy ciepłe wnętrze – odzyskiwały swoją wartość.
I choć miał tak wiele możliwości, do końca nie mógł się zdecydować na żadną z nich.. Nie wiedział, w którym pójść kierunku(...).
Muzyka płynąca ze słuchawek wprowadzała ją w melancholijny nastrój. Towarzyszące jej emocje przypominały stan zakochania, jaki nieraz już przerabiała: wyśnione miłości do ludzi, którzy chwilowo użyczali swojej tożsamości tkwiącemu w niej od zawsze wymyślonemu na bazie literatury archetypowi kochanka na całe życie.
Im dłużej trwała ich znajomość, tym większą w jej ocenie zyskiwała wartość. To było niezwykłe, że przyjaźń przetrwała, mimo że ich drogi życiowe poszły w różnych kierunkach, zarówno w sferze zawodowej, jak i osobistej.
W chwili zwątpienia patrzysz w oczy swojego dziecka i wiesz, że Bóg istnieje.
Nawet jeśli pojawiają się jakieś uczucia, emocje inne niż wcześniej, życie biegnie dalej, przychodzi śmierć, choroba, strata, jakoś idziemy dalej.
Przez wiele lat, jedna zapatrzona w drugą, uważały, że w danej chwili fortuna jest po stronie przyjaciółki. Obserwując nawzajem swoje życie, spalały się przez lata w bezsensownym biegu za spełnieniem pragnień, które wcale nie czyniły ich szczęśliwymi.