cytaty z książki "Mój przyjaciel Leonard"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Leonard pyta, czy chcę się jeszcze czegoś dowiedzieć, zanim umrze, zastanawiam się dobrą chwilę, odwracam do niego, pytam jaki jest sens życia, Leonard? Śmieje się to proste pytanie, mój synu, życie ma taki sens, jaki mu nadasz.
Bo miłość bywa bolesna, zwłaszcza gdy człowiek wie, że nic z tego nie wyjdzie.
Bądź pewny siebie i opanowany, bądź cholernie bezczelny. Na tym chyba polega sekret sukcesu w życiu.
Uważam, że ból i cierpienie to dwie różne rzeczy. Ból jest doznaniem. Cierpienie jest skutkiem bólu. Jeżeli człowiek umie znosić ból, potrafi żyć, nie cierpiąc. Jeżeli nauczy się wytrzymywać ból, wytrzyma wszystko. Jeżeli nauczy się kontrolować ból, wyrobi w sobie kontrolę nad samym sobą. Dotychczas szedłem przez życie, nie mając żadnej kontroli. Przez dwadzieścia trzy lata niszczyłem siebie, wszystko i wszystkich wokół mnie i nie chcę dłużej tak żyć. Przyjmuję ból, żeby nigdy więcej nie cierpieć. Przyjmuję ból, żeby mieć poczucie kontroli nad sobą. Siedzę cały w ogniu i przyjmuję to.
Jaki jest sens życia Leonard? Śmieje się to proste pytanie, mój synu, życie ma taki sens, jaki mu nadasz.
Trzeba odwagi, żeby odejść, żeby kochać coś tak bardzo, że reszta jest bez znaczenia, żeby słuchać wewnętrznego głosu i ponosić konsekwencje życia dla siebie.
Kiedyś sądziłem, że jestem twardzielem, ale uprzytomniłem sobie, że to nieprawda. Byłem słaby i osłaniałem się grubym pancerzem, raniłem ludzi, żeby oni nie mogli zranić mnie, myślałem, że na tym polega bycie twardym, ale się myliłem. Bycie twardym przejawia się tym, co robimy teraz. Odbudowaniem, dokonywaniem zmian, naprawianiem szkód, stawianiem czoła lękom.
Jeżeli mi się uda, to dopiero wtedy możesz nazwać mnie twardzielem.
Dzisiaj sufit ma mi niewiele do powiedzenia, nie potrafi powiedzieć dlaczego nie mogę wstać z łóżka, dlaczego mój smutek przemienia się we wściekłość, nie potrafi powiedzieć, jak mam sobie z tym radzić, nic mi chyba nie potrafi powiedzieć. Palę, gapię się, czekam, czekam, czekam i nic.
Lenistwo jest bardzo ciężką pracą i może być ogromnie męczące.
Czasem udaję, że Lilly jest ze mną. Zwracam się do pustego krzesła naprzeciwko mnie, obejmuję ramionami nicość i mówię, że ją kocham. Gdy wychodzę z domu, mówię jej, że niedługo wrócę. Po długim dniu mówię jej, że jestem zmęczony i chcę iść do łóżka. Nawet bez niej mam wszystko, czego potrzebuję, własny mały dom, dużego śmiesznego psa, uczciwie zarobione pieniądze, mam czas, czas tylko dla siebie, cenny czas tylko dla siebie, kiedy mogę robić to, co chcę. Mam proste rzeczy, proste życie, wszystko, czego potrzebuję.
To wariactwo, woła, mówię mu, że większym wariactwem jest robienie tego, czego się nie lubi.
- Czego ci brak?
- Wszystkiego. Rozmów z nią, jej opowieści o tym, jak minął dzień. Brak mi jej chropawego ciemnego głosu, jej śmiechu, listów, które do mnie pisała i które pisałem do niej. Brak mi jej oczu i zapachu włosów i smaku jej oddechu. Brak mi kurwa wszystkiego. Brak mi poczucia jej istnienia, bo lepiej się czułem wiedząc, że ona istnieje, że ktoś taki jak ona istnieje. Przede wszystkim brak mi chyba tego, że wiedziałem, że znowu ją zobaczę. Zawsze myślałem, że znowu ją zobaczę.
Czasem ogarnia mnie poczucie winy, że jestem szczęśliwy.
When someone wants to do something nice for you, don't argue, don't resist, don't say no, don't try to change their mind. Just smile and say thank you and think about how fortunate you are to have generous people in your life.
Zazwyczaj gdy mówią ci, że coś jest proste i łatwe, okazuje się, że jest skomplikowane i trudne.
Kocham ją teraz tak, jak kochałem przed kochaniem teraz.
Znajdziemy mieszkanie, żaden pałac, po prostu nasze miejsce. Dostaniemy jakąś pracę, zarobimy trochę pieniędzy, będziemy razem, zostaniemy razem, będziemy żyć razem, radzić sobie razem, po prostu będziemy razem. Razem się zestarzejemy.
Nie bądź odważny - bądź zajebiście ODWAŻNY. Zawsze jak kogoś spotykasz, zrób na nim zajebiste wrażenie. Niech pomyśli,że jesteś najgorętszym gnojem na świecie. Niech pomyśli, że jak nie da ci pracy, to straci swoją. Patrz mu prosto w oczy, nigdy się nie odwracaj. Bądź spokojny i pewny siebie, bądź zajebiście ODWAŻNY.
Jeżeli człowiek odczuwa wyłącznie ból, który może uśmierzyć jedynie narkotykami, jeżeli ma do wyboru żyć w uzależnieniu albo odejść na własnych warunkach, to może podjąć jedyną decyzję, czyli odejść.
- James dzwoni, na koszt abonenta, przyjmuje pan ?
- Jasne kurwa.
Los Angeles to miasto ludzi samotnych. Wszyscy koncentrują się na tym, żeby wspiąć się wyżej, osiągnąć sukces, zdobyć sławę, zarobić pieniądze. Trudno jest dopasować się do sposobu życia i myślenia ludzi, którzy zawsze chcą więcej, nigdy nie są usatysfakcjonowani.
- Jak się czujesz teraz?
- W tej chwili dobrze, generalnie w porządku, choć to rzecz względna. W porównaniu z normalnymi ludźmi jestem wrakiem, osobnikiem mocno zaburzonym i pojebanym.
Czy nie mówiła, że sekunda wolności jest cenniejsza niż całe życie w niewoli?
Trzymaj się.Bez względu na to, jak ci jest źle i ciężko w życiu, jeżeli będziesz się trzymał, jeżeli będziesz się trzymał tego, co jest ci potrzebne, by wytrwać, religii, przyjaciół, grupy wsparcia, programu dwunastu kroków czy głosu własnego serca, jeżeli będziesz się trzymał, po prostu trzymał, życie stanie się lepsze.
Kiedy człowiek przez całe życie pije i ćpa, staje się specem od rozpierdalania. Teraz muszę się nauczyć robić wszystko od nowa, to bywa czasem przerażające, dlatego niemal ciągle odczuwam strach.
mam wszystko, czego potrzebuję, własny mały dom, dużego śmiesznego psa, uczciwie zarobione pieniądze, mam czas, czas tylko dla siebie...
Miasto uległo redukcji, straciło wielkomiejski charakter i upodobniło się do muzeum.
Wiem, że moje problemy to pryszcz. Wiem, że przeżyłem i widziałem gorsze rzeczy, wiem, że czułem się gorzej. Wiem, że moje problemy są drobne i żałosne w porównaniu z innymi problemami na tym świecie. Wiem, że powinienem kurwa dojść do siebie i dać sobie z tym radę. Ale to, że wiem, nie ma jednak żadnego znaczenia. Jeśli już, sprawia, że czuję się głupi i słaby, czuję się jeszcze gorzej.
Nie chcę bać się miłości, nie chcę bać się kochać i być kochanym. Mam już cholernie dosyć samotności. Nie daję rady i jest mi wstyd.
- Pamiętasz, jak mówiła, że sekunda wolności jest cenniejsza niż całe życie w niewoli ?
- No.
- Wybrała wolność, a ty powinieneś szanować jej decyzję i podziwiać ją, że miała dość odwagi by tego dokonać. To była wolność nie w twoim rozumieniu czy moim, ale w jej rozumieniu.
- Samobójstwo to nie wolność.
- Jeżeli człowiek odczuwa wyłącznie ból, który może uśmierzyć jedynie narkotykami, jeżeli ma do wyboru żyć w uzależnieniu albo odejść na własnych warunkach, to może podjąć tylko jedną decyzję, czyli odejść.
- A trzecie rozwiązanie, radzić sobie z bólem ?
- Nie wszyscy to potrafią.