cytaty z książki "Pod osłoną nocy"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
-Ale ty nie odwzajemniasz jego miłości?
Kay uśmiechnęła się melancholijnie.
- Dziwisz się, prawda? Czy to nie zabawne, że nigdy nie kochamy tych ludzi, których powinniśmy? Sama nie wiem dlaczego...
Czy to głupie i samolubne cieszyć się drobiazgami: koncertem lokalnej orkiestry, słońcem na twarzy, szelestem trawy pod obcasami, piwem musującym w żyłach, sekretną bliskością kochanki? A może owe "drobiazgi" to jedyne, co posiadamy? Czy zatem nie powinno się na nie chuchać i dmuchać? Zamienić w kryształki i nanizać na sznurek, by w razie czego zyskać amulet przed niebezpieczeństwem?
-Spokój małżeńskiego łoża po szaleństwach safijskiej alkowy - uzupełniła oschle.
Nie wiadomo, czy straciła ukochanego w czasie wojny, z całą pewnością jednak otaczała ją aura szarości i rozczarowania. Coś w rodzaju całunu melancholii, miałkiego jak pył, zalegającego pod maską dobrego uśmiechu.
- Bystry jesteś, synu - powiedział na odchodne i wyszedł z celi.
- Ojciec zawsze mi to powtarza, panie Mundy - odparł Fraser. - Taki bystry, że nic tylko się powiesić. No nie?
- Nie boisz się, że wielka bomba może lecieć w twoim kierunku, a tobie nie pozostaje nic innego, jak tylko schylić głowę?
(...)
- Jeśli jest na niej twoje imię - odparł Duncan - znajdzie cię bez względu na to, gdzie się ukryjesz.
- W dzisiejszych czasach szczęście to dość krucha rzecz. Starczy odrobina, byle tylko dalej iść naprzód.
- Jakby było reglamentowane.
- Właśnie! - przytaknęła z uśmiechem Helen. - Wiesz, że przydział wkrótce się wyczerpie i zamiast się cieszyć, zatruwasz sobie myśli przewidywaniami, co będziesz czuła, kiedy to nastąpi. Albo zaczynasz myśleć o osobie, która musiała odejść z kwitkiem, żebyś ty mogła dostać swoją porcję.