cytaty z książki "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie hoduj w sobie więcej, niż możesz połknąć: miłości, uniesień czy nienawiści.
To takie smutne, wszystko takie smutne; przeżywamy nasze życie jak idioci; a potem umieramy.
różnica między demokracją a dyktaturą jest taka, że w demokracji najpierw się głosuje, a potem dostaje rozkazy; w dyktaturze nie marnuje się czasu na głosowanie
zdrowie psychiczne to stan niedoskonałości
wszystko jest stratą czasu, chyba że człowiek pieprzy się w najlepsze, tworzy w najlepsze, ma się jak najlepiej albo zmierza w kierunku ułudy pod tytułem miłość i szczęście
Piękno jest niczym, jest nietrwałe. Nawet nie wiesz, jakiego masz farta, że jesteś brzydki. No bo gdy ludzie ciebie lubią, to przynajmniej wiesz, że z innego powodu.
W nastroju była zawsze szampańskim albo podłym. Same skrajności, nic pośredniego. Niektórzy mówili, że jest stuknięta. Drętwusy tak mówiły.
Tylko biedni poznają sens życia; bogaci i ustawieni muszą się go domyślać.
nie ma czegoś takiego jak dusza. to pic. nie ma żadnych idoli. to tez pic. nie ma zwycięzców - to wszystko pic i brednie. nie ma świętych, nie ma geniuszy - to wszystko pic i bałach, w ten sposób gra się toczy. każdy próbuje tylko utrzymać się na powierzchni i mieć fart - może się uda. reszta to wyssane z palca pierdoły
Zawsze byłem gotów na koniec, tylko nie wtedy, gdy następował.
Znależć właściwą równowagę między samotnością a tłumem-to jest sztuka.
W głowie miała po prostu inaczej poukładane, miała poukładane niepraktycznie.
Każdego człowieka trapi jakaś udręka, ale ja pod tym względem wyprzedzałem stawkę o trzy długości.
Co tu powiedzieć o polityce i sprawach międzynarodowych? Coś o kryzysie berlińskim, kryzysie kubańskim, samolotach szpiegowskich, okrętach szpiegowskich, Wietnamie, Korei, zgubionych bombach wodorowych, zamieszkach w amerykańskich miastach, głodzie w Indiach, czystkach w czerwonych Chinach? Czy są dobrzy i źli faceci? Tacy, którzy zawsze kłamią, i tacy, którzy nie kłamią nigdy? Czy są dobre rządy i złe rządy? Nie, są tylko złe rządy i rządy jeszcze gorsze. Czy pewnej nocy będzie błysk i spiekota, w której wyparujemy, gdy akurat będziemy się dymać, robić kupę, czytać komiks albo wkładać znaczki do klasera? Nagła śmierć to nic nowego, niczym nowym nie jest też nagła śmierć na masową skalę. Ale ulepszyliśmy wyrób; opieramy się przecież na stuleciach wiedzy i kultury; biblioteki są zawalone, zapchane, zaduszone książkami; wspaniałe obrazy sprzedają się za setki tysięcy dolarów; medycyna potrafi przeszczepić ludzkie serce; na ulicy nie da się odróżnić wariata od normalnego człowieka i nagle okazuje się, że nasze życie znowu spoczywa w rękach idiotów. Bomby może już nigdy nie spadną; a może spadną. Raz, dwa, trzy, cztery, maszerują oficery...
A teraz proszę o wybaczenie, drodzy czytelnicy, ale wracam do kurew, koników i wódy, póki jeszcze czas. Jeśli te rozrywki niosą ze sobą zagładę, to trudno, dla mnie o wiele mniej naganna jest odpowiedzialność za własną śmierć niż za śmierć tego drugiego rodzaju, którą oni wam niosą okraszoną frazesami o Wolności, Demokracji, Ludzkości i/lub jeszcze innych albo i wszystkich razem Pierdołach.
Do biegu, gotowi, start, 12.30. pierwszy kieliszek, już teraz. Kurwy zawsze będą pod ręką. Clara, Penny, Alice, Mary...
Raz, dwa, trzy, cztery, maszerują oficery...
co to jest małżeństwo? małżeństwo to usankcjonowane RUCHANIE, a usankcjonowane RUCHANIE zawsze w końcu i nieodwołalnie staje się NUDNE, bo musi być PRACA;...
Jaka jest różnica między poezją a prozą?
Poezja mówi za dużo w zbyt krótkim czasie,proza mówi za mało i za długo się ciągnie.
problem z każdą bezpośrednią wypowiedzią polega na tym, że łatwo może się ona stać nieprawdą, półprawdą, kłamstwem albo zwiędłą gardenią.
Pieniądze mają tylko dwie wady:Jest ich za dużo,albo za mało.
wszyscy skończymy w gnojówce porażki - czy nazwiemy to śmiercią. czy błędem. nie jestem elokwentnym osobnikiem, przypuszczam jednak, że dostosowywanie się człowieka do biegu rzeczy można nazwać nabieraniem doświadczenia, nawet jeśli nie mamy pewności, że oznacza to mądrość. z kolei zdarza się też, że człowiek całe życie błądzi, tkwiąc bez przerwy w stanie swego rodzaju odrętwienia i paraliżu. widzieliście te twarze. ja widziałem swoją.
Wszystko jest stratą czasu, chyba że człowiek pieprzy się w najlepsze, tworzy w najlepsze, ma się jak najlepiej albo zmierza w kierunku ułudy pod tytułem miłość i szczęście. Wszyscy skończymy w gnojówce porażki – czy nazwiemy to śmiercią czy błędem.
wszyscy wyżej dupy srali, snoby i nie tacy jak trzeba, no wiecie. Okropnie ważni - za mało w nich człowieka, żeby dostrzec obecność innego[...]najparszywszy miot z całej rasy; więcej ikry mają babcie klozetowe, co wyciągają docipniki ze sraczy - z natury.
Temperamentem bliska była szaleństwa; jej temperament niektórzy brali za szaleństwo.
więc życie było proste i toczyło się bez większego bólu. Może też i bez większego sensu, ale unikanie bólu to przecież sensowne zajęcie.
Dobrze było samemu. Ale nie byłem sam. Za każdym razem kiedy szedłem się odlać, widziałem tego pająka i myślałem, cóż, pająk, niedługo przyjdzie na ciebie pora. Nie podoba mi się Twoja mina w tym ciemny kącie, gdzie łapiesz chrząszcze i muchy i wysysasz z nich krew. Widzisz pan, Panie Pająk, pan jesteś zły człowiek. A ja jestem w porządku. Tak przynajmniej to widzę. Jesteś tylko jebanym ciemnym bezmózgowym parchem śmierci, oto czym jesteś. Chuj ci w sieć. Doigrałeś się.
Co więc się robi, gdy ludzie kierują swą uwagę na jakąś nieprzyjemną sprawę? To łatwe, trzeba skierować ich uwagę na coś innego. Przecież ludzie potrafią myśleć tylko o jednej sprawie naraz.
Błogosławiony jak wódka z zamrożonym sokiem greapfruitowym w godzinie kaca.
a tak, 3 koła, komu by się nie przydały? gdzieś mam odsetki i łomot po terminie zwrotu. 35 dni. ilu ludzi miało w swoim życiu wolne choćby 35 dni?
...spojrzałem na słońce. bezlitosny świat, żadnej dobrej nowiny, a ja nienawidziłem życia pod mostem. lubię małe pokoje, zaciszne klitki, z których mógłbym jakoś prowadzić ten bój. do tego kobieta. butelka. byle nie praca dzień w dzień. ale jakoś nie potrafię się tego dochrapać. za mało sprytny jestem.
Wydaje mi się, że gdyby Adolf Hitler był teraz z nami, bardzo by mu się spodobał ten cały bajzel.
Mali zawsze najbardziej obrywają po dupie (...). Tak było od początku świata.