cytaty z książek autora "Noah Gordon"
Wiedział teraz, dlaczego Bóg obdarzył go dużym, mocnym ciałem i dobrymi oczyma, wykorzystał zatem siły do granic możliwości, uparcie dążąc do zdobycia wiedzy.
... w tym w;łaśnie kłopot,że za dużo tych biblii, a każda utrzymuje, że posiadła klucz do prawdy".
...duch opuszcza ciało jak człowiek swój dom, powinniśmy je więc traktować z powagą i szacunkiem przez wzgląd na tego, kto je zamieszkiwał".
Lekarz nie jest w stanie pomoc wszystkim. Może nawet trzeba by powiedzieć, że tylko w nielicznych przypadkach potrafimy zaradzić cierpieniu, mimo to robimy, co się da: próbujemy leczyć ludzi z chorób, opatrujemy ich rany, zestawiamy złamane kości, pomagamy im się rodzić… Pomyśl jednak: każda żyjąca istota musi w końcu umrzeć. Taki jest los człowieka.
Gdyby przez rzekę prowadziło wiele mostów, to czy Boga bardzo by obchodziło, który most wybierze wędrowiec?
Równie łatwo jest zabić człowieka, wierz mi na słowo. Znacznie trudniej natomiast utrzymać go przy życiu, a co dopiero w zdrowiu.
Świat nigdy nie był rajem lecz zaiste wkrótce upodobnił się do piekła.
Kolor nie ma tu nic do rzeczy, łajdaków znajdziesz w każdej rasie.
Ni stąd, ni zowąd przypomniał sobie pewien cytat, coś o tym, jak często mężczyzna powinien widywać kobietę... Że raz wystarczy, a drugi raz może to tylko potwierdzić.
- (...). Ludzie marli jak muchy, grzebaliśmy ich od rana do późnej nocy. Teraz ni szpilki nie wściubi, a gdzie chować nowych? Zjeżdżają się do miasta ze wszystkich stron, a wszak człowiek szybko dobiega tych czterech dziesiątków lat, które Bóg mu przeznaczył.
- Tobie, panie, jakoś dano więcej - zaśmiał się Rob.
- Mnie chroni nabożny i bezgrzeszny żywot - uśmiechnął się kościelny chuchając nań kwaśnym winem.
Mężczyźni czasem są pociechą i często bydlakami, ale zawsze zagadką, powiedziała sobie, przewróciła się na bok i z powrotem zasnęła.
Szanuj samego siebie wysoko, na miarę opinii innych o tobie. Nie wahaj się przed podejmowaniem śmiałych wyzwań, Bóg cie bowiem hojnymi obdarzył darami.
Michael czekał pod oddziałem noworodków, aż odszuka właściwe łóżeczko. Po chwili zbliżyła dziecko do szyby, a wtedy stwierdził ze zgrozą, że jest okropnie brzydkie: miało rozpłaszczony nos, a zamiast oczu czerwone zapuchnięte szparki. Jak go zdołam pokochać? - zatrwożył się rabin, a wtedy malec ziewnął szeroko, ukazując różowe dziąsełka, a potem się rozpłakał i Michael go pokochał, sam nie wiedział kiedy.
- Quid vis? - zapytał.
- Condo parvam catalam in meo cubicolo.
Tamten podniósł ze zdumieniem brwi.
- Masz... - Nie ufał swojej łacinie - Masz w pokoju sukę?
- Sic est.
- Ho, ho! - zawołał z niedowierzaniem Brooke i poklepał sąsiada po plecach.
Medyk, mimo że dużo może zrobić, jest jak liść na wietrze, a prawdziwą władzę ma jeden Bóg.
Wiele ludzi latami żyje z rakiem. Myślę, że najważniejsze jest abyś wierzył- naprawdę wierzył- że i ty będziesz żył. Wiem, że jesteś religijny, na pewno nie zaszkodzi jeśli czasem się pomodlisz.
Kawa była jak pierwszy pocałunek brzydkiej dziewczyny - wprawdzie nie ma się czym chwalić, ale przynosi ulgę.