cytaty z książek autora "Erlend Loe"
Jestem przekonany, że chodzi o ten zapał. Którego brak.
Muszę go odnaleźć. Odnaleźć na powrót.
Gdzieś przecież istnieje.
Przypuszczalnie nie warto o tym mówić.
To trochę tak jak z zen.
Póki próbuję, nic mi nie wychodzi.
Dopiero kiedy przestaję, wszystko się udaje.
Cholerni buddyści. Myślą, że są tacy piekielnie chytrzy.
Nie mam żadnych planów.
Wciąż rządzi mną przekonanie, że większość rzeczy nie ma sensu.
Nie jest inspirujące.
Zwolniłem tempo. Do zera.
Myślę, że muszę zacząć od początku. Jak się zaczyna od początku?
Ambicje powodują uzależnienie. Jeśli człowiek choć raz był ambitny, nie ma takiej rzeczy, której by nie zrobił, żeby nadal wyzwalać pozytywne reakcje otoczenia. To jest samonakręcająca się spirala, która nigdy się nie kończy.
Najbardziej potrzebny jest mi ktoś starszy. Jakiś mistrz. Ktoś, kto by mi powiedział, jaki to wszystko ma ze sobą związek [...] Ale wielcy mistrzowie nie rodzą się na kamieniu.
W życiu nie spotkałem ani jednego mistrza.
Wszystko wskazuje na to, że muszę sobie radzić sam.
Nauczyłam się udawać kogoś, kim nie jestem, i między innymi także z tego powodu nie chcę dłużej żyć.
Większość z tych, którzy określają siebie jako osoby kreatywne, nie ma z kreatywnością nic wspólnego. Oni tylko używają takich samych atrybutów jak ci, którzy naprawdę są kreatywni, i wymyślają jakieś gówno, które nikogo nie interesuje. Nie ma nic prostszego od pozowania na osobę twórczą i oryginalną. Tymczasem ci, którzy rzeczywiście mają nowatorskie pomysły, po prostu je realizują. Nie robią z tego sensacji.
Oglądanie telewizji to jak czytanie poradnika 1001 powodów, dla których nie lubię ludzi. Telewizja to sama kwintesencja tego wszystkiego, co w nas odrażające. Te cechy ludzi, którymi w rzeczywistości trudno się pogodzić, w telewizji są po prostu nie do zniesienia. Ludzi przedstawia się tam jak idiotów. W telewizji nawet ze mnie zrobiliby idiotę.
Wszystko, co ludzkie, jest mi obce.
I did not ask to be born. Neither did anyone else. The size and complexity of the universe makes me feel so small and free of responsibility. It makes me feel that the only meaningful thing to do is to try and have a good time. Do you understand that feeling?
Nie rozumiem, dlaczego polska gospodarka nie radzi sobie lepiej na tle innych państw. Może dlatego, że Polacy cały czas się modlą?
Mój dziadek to z gruntu porządny człowiek. Ciekaw jestem, czy ja też. Czy w moim pokoleniu w ogóle są z gruntu porządni ludzie?
W genach mamy zakodowane, że ciągle musimy coś robić. Wymyślać jakieś rzeczy. W pewnym sensie dopóki człowiek jest aktywny, wszystko jest w porządku, bez względu na to, jak głupią czynność wykonujemy. Za żadne skarby świata nie chcemy się nudzić, ale zacząłem zwracać uwagę na to, że ja lubię się nudzić. Nudzenie się jest niedocenianym zajęciem.