cytaty z książki "Wszystko, tylko nie mięta"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Człowiek musi cierpieć, bo inaczej nigdy nie nauczy się doceniać szczęścia. Radość i cierpienie to dwie połówki tego samego jabłka.
W korytarzu podszedł do ojca nieduży blondynek.
- Dzień dobry, jestem chłopakiem Malwiny. - wyciągnął do ojca rękę.
(...)
- Dzień dobry, a ja jestem ojcem Malwiny. Jakoś córka nigdy mi o tobie nie opowiadała.
- Szczerze mówiąc, to Malwina też jakoś nigdy mi o panu nie opowiadała - zbił ojca z tropu blondynek.
Najgorzej to jak komuś jest za dobrze. Za bardzo myśli o sobie. Cenię takie zawody jak pań.- Babcia popatrzyła na psycholożkę i pielęgniarkę.- Pomagać ludziom to piękna rzecz. Gdyby tak wszyscy widzieli coś więcej niż czubek własnego nosa, to i pielęgniarki dostawałyby normalną pensję, i nastolatki byłyby normalniejsze.- Znacząco spojrzała na wnuczkę.- Ja się nie wyznaję w tych dzisiejszych modach, ale powiedzcie, panie, czy to jest normalne: mieć co jeść i nie chcieć? Ja pamiętam, jak nam raz w roku ojciec kupował po lizaku. To było coś!
Można się przyjaźnić głupio. Należy wtedy mówić sobie absolutnie wszystko, wisieć godzinami na telefonie, opowiadając własnie obejrzane filmy albo obrażać się na siebie o byle co i obgadywać z byle kim. Można też przyjaźnić się mądrze.
Miłość musi być taka żeby ci się chciało krzyczeć. Wrzeszczeć.
- Mamo, co ty robisz - Marynia oderwała się od gry.
- Jem.
-Ale po co ty to robisz? - dziwiło się dziecko.
- Żeby żyć. A po co się je?
- Mamik, ja już wiem, co to jest fotosynteza - pochwaliła się Marysia, wyciągając bierkę za trzy punkty.
- No, cóż takiego? - zamruczała mama nieco niewyraźnie, miała bowiem zajęte usta.
- To jest takie coś, że rośliny robią tlen. One to robią z wody i słońca.
-O, dużo wiesz. A dlaczego one to robią? - Asia machinalnie włączyła się do bierek, wyciągając bezpieczną, za jeden punkt.
- Nie zagniesz mnie - pochwaliła się Marynia nowym powiedzonkiem. - One to robią, bo mają taką barwinkę. Bo są zielone.
- Chlorofil - podpowiedziała mama. - A zwierzęta? Też to umieją?
- A nie, bo one nie są zielone - wyjaśniła Marynia.
- A żaba? - chytrze zapytała mama.
- A, żaba. To muszę się zastanowić. Twoja kolej.