cytaty z książki "Intrygantki"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wszystkie zegary wariują: spóźniają się, gdy na niego czekasz, biegną do przodu, kiedy on jest z tobą.
Dzieci są naturalnymi filozofami - nic, tylko stawiają pytania. Dorośli to naturalni idioci - dorośli odpowiadają.
Człowiek zawsze jest dzieckiem, kiedy zachwyca się światem.
Nigdy nie kocha się za wiele, gdy kocha się naprawdę. Nadużycie jest wówczas wskazane.
Mądrość często polega na tym, żeby poddać się szaleństwu, a nie rozumowi.
Dokąd się udajemy, kiedy śpimy, i skąd wracamy każdego poranka, gdy budzimy się z opuchniętymi oczyma i zmierzwionym włosem, bardziej jeszcze zmęczeni niż przed udaniem się na spoczynek?
Twoje serce od bardzo dawna dusi się w kagańcu. Gdyby go poluzować, nie przemówiłoby, tylko zaczęło wyć z bólu.
Postęp, wasza Diabelskość, ze wszystkim tym, na co teraz pozwala ludziom fizyka i chemia, daje nam okazję, by zdziesięciokrotnić naszą aktywność. To prawda, że głupota jako taka nie wzrosła, ale dzięki pomocy rozumu zabija teraz o wiele lepiej niż przedtem.
Ateista nie ma już złudzeń - oddał wszystkie w zamian za odwagę.
Gdy kogoś nie darzymy miłością, dostrzegamy, jak zbudowane ma ciało, widzimy architekturę kości, ich zgrubienia, tam gdzie brzydko wypychają skórę - te wszystkie zmarszczki, czerwone plamy, obwisłości, zwycięskie wągry i niezbyt to wszystko jest pociągające.
Ale ciało ukochanego to zupełnie inna sprawa - jest niematerialne. Ono nigdy nie jest z krwi i kości, uczynione jest z marzeń.
Kiedy go nie widzisz, czujesz się chory, brzydki i zmęczony, a gdy tylko do zobaczysz, wstępuje w ciebie życie. I znów powraca poranek.
Wszystkie zegary wariują: spóźniają się, gdy na niego czekasz, biegną do przodu, kiedy on jest z tobą.
Wszystko przeżywasz dwa razy. Pierwszy raz dla siebie, drugi raz dla niego, gdy mu o tym opowiadasz. Stajesz się poetą.
Nie jesteś już samotny. Coś związuje cię z życiem niczym pępowina, która łączyła cię z matką, zanim przyszedłeś na świat. Koniec z niezależnością. Stałeś się niewolnikiem. Nie należysz już do siebie. Ale te więzy dają wyzwolenie.
Niech się pan strzeże najprostszych wyjaśnień - często bywają prawdziwe.
Sam nie wiem, czego nienawidzę bardziej, snu czy jawy...Snu, bo się z sobą rozstaję - jawy, bo znów się z sobą spotykam.
... szczęście jest równie mocne jak cierpienie; jest tak rozdzierające, że aż boli... To śmiertelny cios dla dumy, gdy człowiek zdaje sobie sprawę, jak bardzo stał się od kogoś zależny...
Ale ja nie chcę mężczyzny, który pragnie bym była szczęśliwa! Chcę egoisty, prawdziwego egoisty - i żeby był zaborczy i zazdrosny. I żeby mnie kochał dla siebie - jedynie po to, by za mą pomocą osiągnąć własne szczęście.
Bo cierpienie to nie jest ból - nie, tak myślą tylko weterynarze - cierpienie to sprawa wyobraźni.
Nauczyłam się, że w miłości nie ma miłości - są tylko zwycięzcy i ofiary... Nauczyłam się, iż zwycięstwo nic innego nie ma na celu jak tylko zwycięstwo, że nie istnieje żadne potem... Nauczyłam się, że rozkosz smakuje mdło, jeżeli nie jest doprawiona złem, że po pieszczotach zawsze następuje policzek, a pocałunek zapowiada ukąszenie... Nauczyłam się, że łapie się mężczyzn za ogon, ale rani się ich w serce... Wszystko to zawdzięczam tobie - oto moja wierność.
...skąd miałbym wiedzieć, że cię kocham, jeżeli nie wiem, co to miłość?
Nie ma cię! Jeżeli to prawda, że jesteś wszechmocny, to znaczy, że jesteś zły. A jeśli nie jesteś zły, to znaczy, że niewiele możesz. Obojętnie, czy jesteś zbrodniarzem, czy brak ci siły - i tak jesteś Bogiem, który nie dorasta do swej roli. Nie ma potrzeby, byś istniał. Atomy, ich zderzenia, przypadek w zupełności wystarczą, aby wytłumaczyć tak nieudany świat.
Z tego samego powodu, który jest przyczyną wszystkich głupot... Z miłości.
Moja fajka zagłębiła się w snach, panie. Wysyła je pod sufit i tam rysuje dla tych, co potrafią odczytać splątane ścieżki naszej przyszłości.
Jak dobrze wiesz, pani, generałowie zadowalają się po prostu zwycięstwem - to sanitariusze zbierają potem trupy.
Jest chora, bardzo ciężko chora. Jej przypadek nie ma nazwy w medycynie, ale my, kobiety, łatwo potrafimy go rozpoznać - to miłość pozbawiona nadziei.