cytaty z książki "Ukojenie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ludzie nie muszą sobie zasłużyć na dobroć. Mogą zasłużyć najwyżej na okrucieństwo.
Nic nie ma lepszego smaku od śmiechu ukochanej osoby w twoich ustach.
Zawsze jestem pewien tego,co robię. Czasami nie jestem tylko pewien,czy to wszystko,co robię,będzie miało szczęśliwe zakończenie.
Są myśli, których nie można mi odebrać. Są myśli, których utraty po prostu bym nie zniósł
-Biedne są - zadumał się Cole ze wzrokiem utkwionym w gwiazdach. - Muszą być już zmęczone obserwowaniem, jak wciąż popełniamy te same cholerne błędy.
Czasami nie trzeba czegoś widzieć, żeby wiedzieć, że istnieje.
Jestem tak zmęczony, że czasami nie mam ochoty się rano obudzić.
Ludzie nie zmieniają tego, kim są. Zmieniają tylko to, co z tym robią.
Tysiąc sposobów, by powiedzieć żegnaj,
Tysiąc sposobów, by uronić łzę jedną,
Tysiąc sposobów, by nałożyć kapelusz
Nim po raz ostatni wyjdziesz na zewnątrz.
Więc wołam: - żegnaj, żegnaj, żegnaj!
Krzyczę to tak głośno, głośno
Bo następnym razem, gdy odzyskam głos,
Może być już za późno.
Dwuprocentowe to niezły kompromis pomiędzy odtłuszczonym a pełnotłustym, jeśli masz
problem z podjęciem decyzji .
Było tyle różnych wersji Becka. Były jak niezliczone wersje jednej piosenki. I wszystkie były oryginalne, i wszystkie były prawdziwe, i wszystkie były właściwe. To niemożliwe. Czy miałem kochać je wszystkie?
- Możesz robić z własnym ciałem, co chcesz, ale nie wolno ci eksperymentować na kimś, kto nie jest w stanie dać ci na to przyzwolenia.
Cole wyglądał na urażonego.
- To adrenalina, a nie seks na balu maturalnym.
Potrafiłam sobie wyobrazić życie gdzieś daleko stąd, rozpoczęcie wszystkiego od zera, tylko we dwoje. Ale gdy tylko to zrobiłam - zobaczyłam skarpetki Sama suszące się na kaloryferze, moje książki rozłożone na małym kuchennym stole, brudne kubki po kawie stojące w zlewie - pomyślałam o tym, co musiałabym zostawić : Rachel, Isabel, Olivię i w końcu moich rodziców.
-Wszyscy cię słuchamy,Sam-Zeskoczył na asfalt.-Tylko po prostu nie zawszę do nas mówisz.
- Jestem częścią tego, czego w sobie nienawidzisz - dodał Cole.
- Jesteś jak nałóg - powiedziałam mu.
- Powinnaś być tego świadoma.
- Co będziesz robił, kiedy mnie nie będzie?(...)
- Będę za tobą tęsknił.
Oto mit o stworzeniu świata według Cole'a: na początku był ocean i pustka, a Bóg zmienił ocean w świat, a pustkę zmienił w Cole'a.
Moje życie było jak tort, który wyglądał dobrze na półce w cukierni, ale smakował jak solone trociny, kiedy próbowało się go zjeść.
Podejmowanie ryzyka nie oznacza skłonności samobójczych. Inaczej spadachroniarze potrzebowaliby poważnej pomocy." .
No, daj spokój -Zaoferowałem mu butelkę , ale pokręcił głową -To pomoże ci się zrelaksować -zapewniłem-Parę łyków, a powiosłujesz tą wanną do Chin.
To był ten rodzaj miłości, który istniał wyłącznie wtedy, gdy były obecne obie połówki. Gdyby jedna strona równania odeszła, umarła lub jej miłość okazała się nie tak doskonała, jak się wydawało, to uczucie zamieniłoby się w najbardziej tragiczną i żałosną historię miłosną wszech czasów, śmiechu wartą w swojej niedorzeczności. Bez Grace Sam był po prostu jak żart bez pointy.
Nie rozumiałem, jak ktoś mógł być jednocześnie święty i nikczemny.
Jak ta sama osoba mogła niszczyć i zbawiać. Skoro wszystko, czym byłem, zarówno to dobre, jak i złe stanowiło jego dzieło stworzone z niejasnych pobudek, skąd miałem wiedzieć, czy powinienem go kochać czy nienawidzić?