cytaty z książek autora "Rafael Santandreu"
Jak tam święta, udane czy rodzinne?
Nie to nas dotyka, co się nam zdarza, ale to, co mówimy sobie o tym, co się nam zdarza.
Jakkolwiek byśmy się kreowali, jakkolwiek byśmy się przechwalali, zawsze znajdzie się ktoś, kto nie uzna naszej wyższości.
I wtedy będziemy zdeprymowani, znowu poczujemy się gorsi.
Mówiąc językiem psychologii, gra w bycie lepszym albo gorszym jest zawsze przegrana.
W rzeczywistości wszyscy jesteśmy w sytuacji podobnej do terminalnie chorego.
Wiemy, że umrzemy.
Znamy nawet datę.
Musimy tylko odjąć nasz wiek od przewidywanej średniej długości życia e danej chwili.
To będzie data naszej śmierci, w najlepszym razie.
Reszta naszego życia upłynie szybko, a zatem warto cieszyć się nim, dopóki możemy.
Innego wyjścia nie ma.
Zgadzam się, że mamy prawo odczuwać, co zechcemy, ale to jeszcze nie czyni tych uczuć logicznymi (ani właściwymi).
Jeśli wyolbrzybiasz to co czujesz, jest to nielogiczne i złe z racjonalnego punktu widzenia.
Tak naprawdę bycie biednym czy bogatym to nie problem.
Problemem jest mieć potrzeby, bez względu na stan posiadania.