cytaty z książek autora "Stephen Arterburn"
- Mówisz, że chciałabyś wiedzieć, co jest z Tobą "nie tak". Cóż, Twoja przeszłość jest Twoją teraźniejszością i jeśli w niej nie pogrzebiemy, może się również stać Twoją przyszłością.
- Wątpliwości nie są przeciwieństwem wiary (...). Są jej elementem.
(...) Uczucia same w sobie nie są złe. Liczy się to, co z nimi zrobimy.
Świętość to nie coś mglistego, lecz cała seria dobrych decyzji. Nie musisz czekać, aż otoczy cię jakiś święty obłok. Będziesz święty wtedy, gdy postanowisz, że nie będziesz grzeszyć.
Przyjaciele już wiedzą. A poza tym ludzie mogą sobie myśleć, co chcą. Ja wiem, że jeden akt niewierności nie określa mnie jako osoby. Nadal mogę robić dobre rzeczy, nadal mogę kochać i nadal mogę służyć Bogu. Oto, kim jestem.
Liberałowie uważają, że wszystko jest dobre, dopóki jest dobre dla nich.(…) Prawdy absolutne nie istnieją. Z Biblii wybierają tylko to, w co chcą wierzyć, i według tego żyją. Nie chcą żyć w zgodzie z jedną, oczywistą prawdą, według której Jezus Chrystus jest jedynym synem Boga, a jedyna droga do życia wiecznego prowadzi przez nieugiętą, niezachwianą wiarę w Niego.
- Mam zamiar przywrócić tej maszynie jej dawne piękno. Czy babcia miałaby coś przeciwko?
- Pan żartuje? Wydała chyba ze sto tysięcy dolarów, żeby przywrócić sobie to samo.
- Wątpliwości nie są przeciwieństwem wiary (...). Są jej elementem.
Kiedy twój mężczyzna przestanie skupiać się na byciu najlepszym prawnikiem, handlowcem czy informatykiem, i zacznie koncentrować się na tym, żeby być możliwie najlepszym mężczyzną, odkryje, że dzięki temu będzie nawet lepszy jako prawnik, handlowiec czy informatyk. Wspieranie go jako osoby i mężczyzny, niezależnie od tego, co robi, jest kluczem do tej przemiany.
Niektórzy z nas tak długo odczuwali opuszczenie i odrzucenie, że interesują się każdym, kto zwróci na nich uwagę, bez względu na to, jak będą dalej traktowani.
Niepokonany gniew przyczynia się do zwiększonej wybuchowości, tak samo jak niespłacona pożyczka powoduje narastanie odsetek.
(...) główną przyczyną, dla której mężczyźni nie mierzą się ze swoim gniewem, jest to, że nie wiedzą, dlaczego tak naprawdę się gniewają. Nie potrafią poradzić sobie z gniewem, ponieważ nie rozumieją, z czym mają sobie radzić.