Niezwykła senna cisza ogarnęła brunatnopurpurową ziemię, ciemne sosnowe lasy, brzegi doliny, przywiędłe łąki. Zdawało się, że przyroda złożyła ręce i wypoczywa, wiedząc, że oczekuje ją długa, zimowa drzemka.
Niezwykła senna cisza ogarnęła brunatnopurpurową ziemię, ciemne sosnowe lasy, brzegi doliny, przywiędłe łąki. Zdawało się, że przyroda złoży...
Rozwiń
Zwiń