-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
-
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński8
-
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
Bliźniaczki
Cytaty
-Posłuchaj- powiedziała z ożywieniem-znalazłam sposób,żebyś mogła codziennie po szkole chodzić na treningi. Co ty na to? Mary - Kate podekscytowana poderwała się z miejsca. -Nie żartujesz? Naprawdę? Ashley , jesteś wielka! Będę ci oddawała królewskie hołdy przez cały tydzień! Jaki to sposób? Ashley konspiracyjnie ściszyła głos. - Po prostu zamienimy się rolami- ja będę odbywać za ciebie korki, a ty będziesz chodzić na treningi. Mary-Kate patrzyła na nią w osłupieniu. -Naprawdę chcesz to zrobić? -Dlaczego nie? Przecież jesteś moją bliźniaczką-Ashley wzruszyła ramionami, jakby chodziło o oczywistą sprawę-Kiedy cierpisz ja cierpię. Gdybym mogła, zastąpiłabym cię na treningach, ale przecież wiesz jaka ze mnie noga jeśli chodzi o sport. Nie wyobrażam sobie, że miałabyś wylecieć z drużyny przed ważnym meczem! -Racja-stwierdziła Mary-Kate, myśląc intensywnie.-Tylko zastanawiam się, czy tak naprawdę nie chodzi ci o Taylora. Wpadł ci w oko prawda? -Jest fantastyczny!Nie zauważyłaś tego? -Owszem zauważyłam. Ashley szturchnęła siostrę w ramię. -No co, zgadzasz się? "Co mam jej powiedzieć?"-zastanawiała się Mary-Kate.Szybko podjęła decyzję. -Dobrze spróbujmy. Ty będziesz się dokształcała z matmy, aja będę trenować...-powiedziała z namysłem, udając,że rozważa problem.-Hmm, całkiem niezły pomysł! -Ekstra!-wykrzyknęła Ashley, zrywając się z łóżka w wykonując radosny taniec. Chwilę potem padła z rozpędu na materac i znieruchomiała, z rozmarzonym wzrokiem utkwionym w sufit. -Kto by pomyślał,że moja siostrzyczka jest aż taka sprytna?-dziwiła się Mary-Kate, kręcąc głową.
-Posłuchaj- powiedziała z ożywieniem-znalazłam sposób,żebyś mogła codziennie po szkole chodzić na treningi. Co ty na to? Mary - Kate podeksc...
Rozwiń Zwiń-Bardzo spokojnie tam na górze-powiedział Kevin do Carrie, siadając na kanapie w salonie- Myślisz ,że dobrze się bawią? Carrie uśmiechnęła się do niego. Pan profesor wyraźnie cierpiał na syndrom nadopiekuńczego tatusia! - No, nie wiem- odparła- Mogły wykraść pański samochód i teraz pędzą do supermarketu, żeby nakupować sobie słodyczy. Nagle wybuch śmiechu dobiegł ich z góry. Carrie zobaczyła,że Kevin odetchnął z ulgą. -Rozumiem ,że już wróciły-zażartowała. -Nie płacę ci za to ,żebyś się ze mnie naśmiewała-burknął Kevin. -Wiem.Żart dorzuciłam gratis.
-Bardzo spokojnie tam na górze-powiedział Kevin do Carrie, siadając na kanapie w salonie- Myślisz ,że dobrze się bawią? Carrie uśmiechnęła s...
Rozwiń Zwiń