OPINIE UŻYTKOWNIKÓW

Dodaliście już:
3
7
7
8
4
4
1
opinii o książkach

Najnowsze opinie

awatar Mariusz
737
126
Video-opinia Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
7,0 / 10
15.04.2024
Opinia Ta chwila jest nasza Agata Przybyłek
7,0 / 10
16.04.2024

Seria nadmorska od Agaty Przybyłek. Ta chwila jest nasza to pierwsza część serii nadmorskiej. W Gdańsku po ciężkim dniu Julia próbuje odreagować złośliwość losu na nadmorskiej plaży. Na której poznaje Pawła. Spędzają ze sobą weekend. Pełen rozmów i uniesień namiętności. Wiedzą jednak,że wraz z nadejściem nowego tygodnia ich drogi...

Czytaj więcej
Filtry

Opinie i Video-opinie [3 778 441]

Sortuj:

Na półkach: ,

Sam zamysł ciekawy, wykonanie trochę gorsze, jednak największym minusem są bohaterowie - czytałoby się o wiele ciekawiej gdyby główna bohaterka nie była aż tak głupia.

Sam zamysł ciekawy, wykonanie trochę gorsze, jednak największym minusem są bohaterowie - czytałoby się o wiele ciekawiej gdyby główna bohaterka nie była aż tak głupia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Seria nadmorska od Agaty Przybyłek.

Ta chwila jest nasza to pierwsza część serii nadmorskiej.

W Gdańsku po ciężkim dniu Julia próbuje odreagować złośliwość losu na nadmorskiej plaży. Na której poznaje Pawła.

Spędzają ze sobą weekend.
Pełen rozmów i uniesień namiętności.
Wiedzą jednak,że wraz z nadejściem nowego tygodnia ich drogi muszą się rozejść.

Wracają do swoich codzienności pomimo tego,że oboje nie mogą przestać o sobie myśleć i marzyć.

Czy Ci dwoje mają szansę by jeszcze kiedyś się spotkać ?

W tej książce znajdziesz dylematy głównych bohaterów.
Ale także myśli, że nic nie dzieje się bez powodu.

Seria nadmorska od Agaty Przybyłek.

Ta chwila jest nasza to pierwsza część serii nadmorskiej.

W Gdańsku po ciężkim dniu Julia próbuje odreagować złośliwość losu na nadmorskiej plaży. Na której poznaje Pawła.

Spędzają ze sobą weekend.
Pełen rozmów i uniesień namiętności.
Wiedzą jednak,że wraz z nadejściem nowego tygodnia ich drogi muszą się rozejść.

Wracają do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo bardzo polecam, książka mnie wciągnęła, pochłonęłam ją jednym tchem, super :)

Bardzo bardzo polecam, książka mnie wciągnęła, pochłonęłam ją jednym tchem, super :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Seria nadmorska od Agaty Przybyłek.

Sięgnij ze mną gwiazd.

To druga część tej serii i druga historia, która autorka opisuje nam zabierając głównych bohaterów nad Polskie morze.

Ester to młoda,utalentowana i bardzo wrażliwa artystka.
Jacek to młody, czuły i poturbowany przez życie mężczyzna.

Morze, szum fal i dwoje ludzi którym los nie oszczędzał doświadczeń.
Spotykają się w najbardziej potrzebnym dla siebie momencie życia.
Spotkania ze sobą niosą wielogodzinne rozmowy.

Lecz czy los pozwoli ułożyć im swoje życie na nowo ?
Czy po każdej burzy wychodzi słońce?

Seria nadmorska od Agaty Przybyłek.

Sięgnij ze mną gwiazd.

To druga część tej serii i druga historia, która autorka opisuje nam zabierając głównych bohaterów nad Polskie morze.

Ester to młoda,utalentowana i bardzo wrażliwa artystka.
Jacek to młody, czuły i poturbowany przez życie mężczyzna.

Morze, szum fal i dwoje ludzi którym los nie oszczędzał doświadczeń....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Tytuł zapowiada ciężar narracji skupiony na kobietach i faktycznie, większość jest wokół płci żeńskiej, wraz z pewnymi specyficznymi uwarunkowaniami i problemami, z którymi miały do czynienia ze względów kulturowych czy biologicznych, ale - na szczęście! - Autorce udało się wybrnąć z pułapki specjalizacyjnej i sporą część książki można odnieść przede wszystkim do społeczeństwa, a przy tym udało się też uniknąć rozmycia tematu. To na plus.

Dobra robota z ułożeniem historii, wyborem tematów i ich przedstawieniem.

Czytelników spotykających się z tematyką po raz pierwszy może zszokować, że minęło raptem sto lat. Ba, nie tylko ich, ja się za każdym razem dziwię, jak bardzo świat się przez te sto lat zmienił.

Pomaga to spojrzeć na dzisiejsze problemy z innej perspektywy. Nabrać pokory. Jasne, należy zawsze dążyć do poprawienia stanu rzeczy - i dzisiaj nie bywa łatwo, ale jednak droga kawalerka lub mieszkanie ze znajomymi/rodzicami to inny kaliber problemu niż jedno łóżko na kilka osób w wieloosobowej izbie z klepiskiem.

W sumie tylko dwie większe uwagi.

In minus wybija się rozdział o antysemityzmie - choć faktycznie ciężko pisać o epoce międzywojennej bez jego uwzględnienia, to jednak temat został podjęty dość znienacka i zdaje się nie do końca pasować; sam w sobie też jest w nieco innym tonie niż reszta. Nie jest to wada jako taka, bo ja wolę więcej ciekawych rzeczy poczytać niż mniej, ale jakiś tam zgrzyt jest.

Druga uwaga, to pewne wtrącenia dotyczące sytuacji materialnej. Na przykład, Autorka skupiła się w pewnym momencie na trzech dobrach materialnych: soli, cukrze i zapałkach, jak beznadziejnie ciężko było je zdobyć i jakie były drogie. Cóż - w II RP istniał państwowy monopol solny, który windował ceny. Dalej autorka podaje, że musieli dzielić zapałki na czworo. I tu - niespodzianka - monopol zapałczany też istniał! W pewnym momencie szacuje się, że z samych monopoli, II RP była w stanie zebrać jedną trzecią całego budżetu. Ale, no właśnie, jest jeszcze cukier. Kilogram cukru kosztował około złotówki, a akcyza na sto kilo - 37 zł. Czyli prawie czterdzieści procent ceny stanowił jeden - jeden! - podatek. Jak chłop chciał kupić karty, to też płacił akcyzę. Ba, nawet za ocet i drożdże! Z samego tylko chleba państwo zyskiwało 16 milionów złotych rocznie (na dzisiejsze, przy różnych uwzględnieniach i uproszczeniach, byłoby to z grubsza 160 milionów). Z. Samego. Chleba. A jak ktoś chciał włączyć żarówkę (o ile miał prąd) to też płacił akcyzę. I jeśli chciał sprzedać mięso z uboju. A, przypominam, akcyza nie jest zamiennikiem innych opłat i podatków, jest dodatkowa.

I potem Autorka dopisała, że "podatki nie były problemem". :)

Nie były jedynym, ale wyzysk fiskalny wydatnie przyczyniał się do złego stanu socjalnego. Niestety, wzmianki o tym zabrakło, mimo że ten ucisk jest dość charakterystyczny dla polskiego dwudziestolecia międzywojennego - wraz z ogólnym sprzężeniem biznesu i polityki, fajnie wykpionym np. przez Dołęgę-Mostowicza w Karierze Nikodema Dyzmy - a przecież Autorka już prawie, prawie była pod bramką, bo dokładnie te trzy towary akurat były bardzo mocno opodatkowane, wręcz legendarnie.

Ogólnie dobra lektura, to tylko tak ad vocem.

Zainteresowanym tematyką polecam też "Pamiętniki chłopów" (dostępne np. w Pomorskiej bibliotece cyfrowej), co prawda nie są opracowaniem, ale surowymi zapisami z 1935 roku - ale może to i lepiej.

Tytuł zapowiada ciężar narracji skupiony na kobietach i faktycznie, większość jest wokół płci żeńskiej, wraz z pewnymi specyficznymi uwarunkowaniami i problemami, z którymi miały do czynienia ze względów kulturowych czy biologicznych, ale - na szczęście! - Autorce udało się wybrnąć z pułapki specjalizacyjnej i sporą część książki można odnieść przede wszystkim do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

🤍ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ ᴄᴢᴛᴇʀᴇᴄʜ ᴏᴊᴄóᴡ ʀɪᴠᴇʀ ᴄᴏɴᴡᴀʏ 🤍



[ współpraca reklamowa]

"- ᴄᴢᴜᴌᴇś, żᴇ ᴄᴏś ᴊᴇꜱᴛ ɴɪᴇ ᴛᴀᴋ, ᴡɪęᴄ ᴊᴇᴄʜᴀᴌᴇś ᴅᴏ ᴍɴɪᴇ ᴘʀᴢᴇᴢ ᴛʀᴢʏ ɢᴏᴅᴢɪɴʏ?
- ᴍóᴡɪᴌᴇᴍ żᴇ ᴛᴏ ᴛʏʟᴋᴏ ꜱᴛᴏ ᴏꜱɪᴇᴍᴅᴢɪᴇꜱɪąᴛ ᴋɪʟᴏᴍᴇᴛʀóᴡ".

Nie ma lepszego uczucia niż takie, gdy rozpoczyna się czytanie jakieś książki bez żadnych oczekiwań. A po skończeniu dana książka staje się twoim nowym ulubieńcem. Tak było właśnie w przypadku tej książki. Nie sądziłam, że tak bardzo przypadnie mi ona do gustu. Chciałam jedynie miło spędzić czas podczas czytania a dostałam dużo więcej.

O tej książce słyszałam wiele dobrego. Widziałam dużo tweetów pod hasztagiem na Twitterze oraz wiele poleceń moich ulubionych bookstagramerek, że ta historia jest cudowna oraz, że powinna mi się spodobać. Więc stwierdziłam, że sama muszę się przekonać o co tyle szumu. I jeśli mam być szczera dawno nie czytałam tak uroczej i pełnej komfortu historii.
Bohaterowie od samego początku skradli moje serce zarówno ci pierwszoplanowi jak i drugoplanowi.

Nie zdawałam sobie sprawy, że tak wiele będzie mnie łączyło z główną bohaterką czyli River. Niektóre jej myśli były tymi moimi co poruszyło moim sercem bardzo mocno. Od początku wzbudziła we mnie sympatię i bardzo szybko ją polubiłam. Nasza główna bohaterka jest osobą, której szczęście innych stawia na pierwszym miejscu i stara się uszczęśliwić wszystkich wokół. Rzadko narzeka a jeśli coś ją gryzie to ukrywa to w sobie bo nie chce nikogo zawieść i zadręczać swoimi problemami. Oprócz tego kocha czytać książki. Czy istnieje coś lepszego niż bohaterka czytająca książki? Myślę, że nie.


Russell to bohater którego pokochałam od samego początku. To jaki był względem River roztapiało moje serce i sprawiało, że uśmiechałam się do książki jak jakaś nienormalna. Ale każdy jego najmniejszy gest mnie rozczulał. Ich wspólne spędzanie czasu, wzajemna troska robiła dziwne rzeczy z moim sercem. To wszystko było tak naturalne i nieudawane.

Relacja głównych bohaterów była tak pięknie przestawiona, że niejednokrotnie miałam uśmiech na twarzy i nie umiałam powstrzymać pisków zachwytu. To wszystko było ukazane tak naturalnie i realnie, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Tu wszystko działo się w odpowiednim tempie i z wyczuciem. Nic nie działo się zbyt szybko ani za wolno. Tutaj każdy najmniejszy krok był bardzo mocno widoczny i przemyślany.

Ukazana w tej pozycji przyjaźń niejednokrotnie mnie rozczulała i sprawiała, że miałam uśmiech na twarzy. Sama chciałabym mieć takich przyjaciół wokół, którzy będą dla nas zawsze i nasze szczęście będzie dla nich równie ważne co ich własne. Oprócz tego ukazanie było również jak w trudnych chwilach mogą liczyć na siebie. I nie ważne co się działo zawsze byli w stanie zrobić wszystko by sobie pomóc i poprawić humor.

Oprócz tego pięknie ukazana została tutaj rodzina oraz relacje rodzinne. To wszystko było po prostu piękne. To jakim wsparciem byli dla siebie wszyscy. Jak mogli liczyć na siebie. I nawet jeśli popełniali błędy to nikt się nie odwracał od siebie wzajemnie tylko wspólnie starali się sobie pomóc i być jak największym wsparciem.

Owszem zdarzały się słabsze chwile w tej historii, ale wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. I nawet jeśli na zewnątrz pokazujemy, że wszystko jest dobrze. Prawda może okazać się inna.


Ta historia jest po prostu piękna. Jest niczym ciepły koc w zimny dzień. Oprócz tego jest komfortowa i pełna pięknych momentów. Pokazuje jak ważna jest przyjaźń i rodzina. Oraz ile wsparcie bliskich nam osób sprawia, że każda najmniejsza przeszkoda jest do przeskoczenia. I nawet jeśli pojawią się ciemne chmury to jest to tylko przez chwilę i na nowo zaświeci słońce. Oraz pokażę piękną młodzieńczą miłość i rozwijanie się uczuć oraz jak można radzić sobie z przeszkodami.

Zakończenie sprawiło że jestem niesamowicie ciekawa co wydarzy się dalej. Czuję się tak bardzo zachęcona, że wyczekuję kontynuacji. Jeśli się zastanawiacie czy warto to jak najbardziej zachęcam Was do przeczytania tej historii.

Styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu. Jest lekki i przyjemny przez co czyta się całość bardzo szybko. Jest to idealna pozycja na jeden dzień lub wieczór.


Moja ocena 5/5

🤍ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ ᴄᴢᴛᴇʀᴇᴄʜ ᴏᴊᴄóᴡ ʀɪᴠᴇʀ ᴄᴏɴᴡᴀʏ 🤍



[ współpraca reklamowa]

"- ᴄᴢᴜᴌᴇś, żᴇ ᴄᴏś ᴊᴇꜱᴛ ɴɪᴇ ᴛᴀᴋ, ᴡɪęᴄ ᴊᴇᴄʜᴀᴌᴇś ᴅᴏ ᴍɴɪᴇ ᴘʀᴢᴇᴢ ᴛʀᴢʏ ɢᴏᴅᴢɪɴʏ?
- ᴍóᴡɪᴌᴇᴍ żᴇ ᴛᴏ ᴛʏʟᴋᴏ ꜱᴛᴏ ᴏꜱɪᴇᴍᴅᴢɪᴇꜱɪąᴛ ᴋɪʟᴏᴍᴇᴛʀóᴡ".

Nie ma lepszego uczucia niż takie, gdy rozpoczyna się czytanie jakieś książki bez żadnych oczekiwań. A po skończeniu dana książka staje się twoim nowym ulubieńcem. Tak było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kolejny raz Weronika Tomala zabrała mnie w swój magiczny świat.
Tym razem do Włoch ,gdzie miłość miesza się z rodzinnymi waśniami i przeszłością.
Bardzo polubiłam Marcelka i jego mamą.
To była cudowna lektura.

Kolejny raz Weronika Tomala zabrała mnie w swój magiczny świat.
Tym razem do Włoch ,gdzie miłość miesza się z rodzinnymi waśniami i przeszłością.
Bardzo polubiłam Marcelka i jego mamą.
To była cudowna lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajnie się czyta, cudowna książka dla relaksu ale zakonczenie wolalabym, zeby jeszcze rozwlec, czekałam na ciąg dalszy :)

Bardzo fajnie się czyta, cudowna książka dla relaksu ale zakonczenie wolalabym, zeby jeszcze rozwlec, czekałam na ciąg dalszy :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

"PRZYSIĘGA WIERNOŚCI" to najbardziej wyczekiwana premiera kwietnia przeze mnie 💜🖤💜

Autorka zabiera czytelnika w niebezpieczną podróż, nadając niepowtarzalny klimat mafijny. To historia, która przyspieszy bicie serca i przyprawi o gęsią skórkę 🔥🔥🔥

Przedstawię Wam trochę głównych bohaterów, którzy mają silne charaktery.
Valentina to postać walecznej kobiety, którą ciężko utemperować. Bardzo polubiłam się z bohaterką,w szczególności za jej odwagę i zadziorność 😁
Lorenzo to typ mężczyzny od którego bije władza i pewność siebie. Oboje czują nacisk ze strony rodziny, a aranżowane małżeństwo to ostatnia rzecz, na jaką mają ochotę 🫣
Ich spotkania będą pełne napięcia i iskier, które czekałam aż się odpalą i wybuchną 🤯

Autorka świetnie poprowadziła ich relacje. On będzie chciał ujarzmić jej gorący temperament, ona wrogo nastawiona będzie go zniechęcać do siebie, co z tego wyjdzie musicie się już przekonać sami😁 Będzie śmiesznie, ale i nie tylko, zrobi się również niebezpieczna atmosfera. Do tego dojdą brutalne zagrania że strony nieobliczalnego wroga.
Razem muszą stawić czoła i sobie zaufać, a będzie to trudne niż można przypuszczać. Jest ktoś, kto obsesyjnie zagraża Valentinie, lojalność zostanie wystawiona na próbę, a wróg będzie blisko, bardzo blisko...🤯

Książka we włoskim klimacie, w której znajdziecie spicy sceny, tajemnice, zdrady, zgubne pożądanie, obsesję, mafijne porachunki oraz rodzinę z tradycjami. Muszę wspomnieć również o dziadku Valentiny - Salvatore, oraz bracie Lorenzo - Leonardo, którzy wnoszą bardzo dużo do tej historii ♥️
Szykujcie się również na brutalne zagrania, niełatwe uczucia i intrygi 🖤

To historia, o której nie będziecie w stanie zapomnieć, dynamiczna akcja trafi w czułe punkty czytelnika, wywołując niezły chaos 🔥🔥🔥 bardzo podobała mi się taka odsłona autorki ♥️
Moniko, gratuluję Ci serdecznie powieści, z niecierpliwością czekam na historię Leonardo ❤️
GORĄCO POLECAM KOCHANI !!!

"PRZYSIĘGA WIERNOŚCI" to najbardziej wyczekiwana premiera kwietnia przeze mnie 💜🖤💜

Autorka zabiera czytelnika w niebezpieczną podróż, nadając niepowtarzalny klimat mafijny. To historia, która przyspieszy bicie serca i przyprawi o gęsią skórkę 🔥🔥🔥

Przedstawię Wam trochę głównych bohaterów, którzy mają silne charaktery.
Valentina to postać walecznej kobiety, którą ciężko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Od pewnego czasu pozwalam sobie na więcej. W pracy. Aby nabrać dystansu. Odetchnąć i wyrzucić z siebie... innych. Choćby na kilka minut. Dlatego postanowiłem urwać się, i zamiast na lunch, to do powieści, kryminału lub thrillera. Jak by napisał Milan Kundera 'bardzo trudno jest perfekcyjnie pracować i zarazem pracą pogardzać". Większość dookoła mnie "w fabryce" dostaje małpiego rozumu ( nie wykluczam że inni o mnie to samą mówią) więc postanowiłem coś z tym zrobić. I muszę teraz przyznać że to naprawdę działa. W tym przypadku samotny mściciel okazał się pomocny. Akcja tak bardzo mnie wciągnęła, że kilka razy wyszedłem z pracy później. Ktoś może powie że nie ma się czym chwalić, szczególnie na tych stronach... no cóż kto nie ryzykuje ten szampana nie pije. Mogę oczywiście się mylić ale ostatnio nawet kierownik spogląda na mnie życzliwie. Wracając do tekstu, książki raczej bym nie przeczytał ale wysłuchanie Jana Peszka w tym przypadku, naprawdę było warte grzechu. Polecam...

Od pewnego czasu pozwalam sobie na więcej. W pracy. Aby nabrać dystansu. Odetchnąć i wyrzucić z siebie... innych. Choćby na kilka minut. Dlatego postanowiłem urwać się, i zamiast na lunch, to do powieści, kryminału lub thrillera. Jak by napisał Milan Kundera 'bardzo trudno jest perfekcyjnie pracować i zarazem pracą pogardzać". Większość dookoła mnie "w fabryce"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Swego czasu tyle pozytywnych opinii słyszałam o tej książce, że chęć jej przeczytanie wciąż za mną chodziła. Sięgnęłam… a tu totalna klapa.

Zaczęłam lekturę i zastanawiałam się czy ja czytam tę samą książkę co inni, czytałam dalej i nadal się zastanawiałam, skończyłam czytać i wciąż się zastanawiam.
Narracja mnie nie przekonała, a nawet uważam, że położyła tę książkę. Zazwyczaj historia ukazana z perspektywy kilku osób ubogaca fabułę, ale nie tym razem. Mężczyzna, kobieta, kot. Przy kocie czytającym biblię już chciałam się poddać, ale że lubię umartwiać się za życia, to brnęłam dalej. I może dobrze, bo chociaż dowiedziałam się co autorce w duszy grało i jęczało.
Całym clou tej historii było ukazanie skomplikowanego działania ludzkiego umysłu, zaburzeń osobowości i patologicznych zachowań.

Fabuła nie była poprowadzona w jakiś porywający sposób, nużyła i męczyła ciężko było mi się zakotwiczyć w tej historii i uznać za wciągającą. Mocno rozwleczona, przegadana, bez energii. Lubię pogmatwane thrillery psychologiczne, ale ten był dziwny, ciężki.

Fakt, że pomysł na historię sam w sobie mógłby być ciekawy, bo potencjał był, ale sposób w jaki została ona przeprowadzona, sprawił że utonęła w morzu monotonii. I nawet jak już na koniec wybrzmiała, to nie zrobiła na mnie większego wrażenia.
Całość odebrałam jako brodzenie w gęstej melasie.
Z pewnością nie jest to książka, która przyszłaby mi na myśl, gdyby ktoś prosił o polecenie dobrego thrillera. Wręcz przeciwnie, odradzałabym.

Swego czasu tyle pozytywnych opinii słyszałam o tej książce, że chęć jej przeczytanie wciąż za mną chodziła. Sięgnęłam… a tu totalna klapa.

Zaczęłam lekturę i zastanawiałam się czy ja czytam tę samą książkę co inni, czytałam dalej i nadal się zastanawiałam, skończyłam czytać i wciąż się zastanawiam.
Narracja mnie nie przekonała, a nawet uważam, że położyła tę książkę....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tej książce daleko od idealności i gdybym miała za zadanie skrytykowanie tej książki przyszłoby mi to z łatwością. Ale nie zrobię tego bo cała seria wciągneła mnie na cztery dni i dopiero jak skończyłam wróciłam do świata żywych. Nie czułam upływu stron - patrzyłam ile już przeczytałam i byłam po prostu zaskoczona, że już tyle przeczytałam. A to jest dla mnie o wiele ważniejsze te niedociągnięcia. Chloe Walsh dała mi 4 dni całkowitego odklejenia od rzeczywistości, zrelaksowania się i po prostu poczucia czytelniczego spełnienia.

Tej książce daleko od idealności i gdybym miała za zadanie skrytykowanie tej książki przyszłoby mi to z łatwością. Ale nie zrobię tego bo cała seria wciągneła mnie na cztery dni i dopiero jak skończyłam wróciłam do świata żywych. Nie czułam upływu stron - patrzyłam ile już przeczytałam i byłam po prostu zaskoczona, że już tyle przeczytałam. A to jest dla mnie o wiele...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Super książka ! Polecam KAŻDEMU niezależnie od wieku. Jeżeli jesteś fanem romansów (tak jak ja ) na pewno ci się spodoba !

Super książka ! Polecam KAŻDEMU niezależnie od wieku. Jeżeli jesteś fanem romansów (tak jak ja ) na pewno ci się spodoba !

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lektura jest lekka i bardzo przyjemna, szybko się ją czyta.
Dialogi są proste ale interesujące zawierają sporo charakterystycznego Mortkowego humoru który większości przypadnie do gustu.
Jest to również według mnie najmocniejsza pozycja w całej serii ( Straceńcy Madsa Voortena).
W trakcie czytania można poczuć Wiedźmiński klimat nie tylko poprzez charakter głównego bohatera który jest dobrze wykreowany ale i dzięki dobrze rozpisanym lokacją.
To wszystko zabiera nas do dobrze rozbudowanego świata w którym życie wiodą normalni ludzie i Krasnoludy zrzeszone w kilku łatwych do zapamiętania królestwach.
Motywem przewodnim książki jest wojna ludzi z mniej licznymi ale dobrze wyposarzonymi Tuistanami którzy zdobyli władzę na kontynencie dzięki smokom.
Fabuła książki jest oparta na podróży głównego bohatera do którego stopniowo dołączają starzy towarzysze broni, zanim jednak to się stanie Mads Voorten musi spłacić stare długi, wykonać kilka zleceń i przeżyć wiele niezapomnianych przygód.
W książce znajdziemy dobrze wszystkim znane biesiady w karczmach i tawernach a takrze kilka scen erotycznych które wcale nie nudzą i miejscami potrafią doprowadzić do smiechu.
Uważam że warto sięgnąć po tę pozycję od polskiego autora mimo faktu że następne tomy nie są już tak dobre, zaznacze jednak że szerokiej polityki i spisków tu nie uświadczymy co nie znaczy że książka nie potrafi zaskoczyć ponieważ zależności łączące Madsa Voortena dzieli z przyjaciółmi, wrogami są bardzo ciekawe i zachęcają do czytania.

Lektura jest lekka i bardzo przyjemna, szybko się ją czyta.
Dialogi są proste ale interesujące zawierają sporo charakterystycznego Mortkowego humoru który większości przypadnie do gustu.
Jest to również według mnie najmocniejsza pozycja w całej serii ( Straceńcy Madsa Voortena).
W trakcie czytania można poczuć Wiedźmiński klimat nie tylko poprzez charakter głównego bohatera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

[Wspolpraca barterowa] Nie bawiłam się zbyt dobrze czytając te książkę. Spodziewałam się czegoś lepszego. Nie zżyłam się z bohaterami, nie kupiłam tej historii niestety. Na plus wątek małego miasteczka, ktory lubie w ksiazkach. Wpadłam w lekki zastój czytelniczy.
Chyba jednak wolę Yarros w wydaniu smoczym ;)
4/10

[Wspolpraca barterowa] Nie bawiłam się zbyt dobrze czytając te książkę. Spodziewałam się czegoś lepszego. Nie zżyłam się z bohaterami, nie kupiłam tej historii niestety. Na plus wątek małego miasteczka, ktory lubie w ksiazkach. Wpadłam w lekki zastój czytelniczy.
Chyba jednak wolę Yarros w wydaniu smoczym ;)
4/10

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgając po ten tytuł nie wiedziałam czego mogę spodziewać się po nim, gdyż "Podróż w nieznane" jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Alicji Skirgajłło.

Historia Aleksandry, a raczej Oli, to nie tylko powieść o znalezieniu drugiej połówki oraz gorącym (dosłownie) romansie. Autorka w tej książce poruszyła również wiele trudnych tematów. Zdrada, prz3moc fizyczna czy utrata cząstki siebie- z tymi problemami zmaga się główna bohaterka.
Książkę czytało się naprawdę szybko, chociaż miałam niemały problem ze scenami 18+.
W powieści znajdziecie bardzo dokładne opisy oraz wiele wulgaryzmów, do których nie mogłam się do końca przekonać.
Również żałuję, że Ola nie spędziła więcej czasu na Zanzibarze- z miłą chęcią poznałabym więcej zakątków i zatraciła się w tym świecie.

"Podróż w nieznane" było dla mnie miłą odskocznią od moich ukochanych kryminałów. Mimo zawartych w powieści trudnych tematów- historia sprawiła, że oderwałam się na chwilę od codzienności.
Jeżeli szukacie gorącego romansu z pikantnymi opisami, a przy tym chcecie poczuć się jak na wakacjach- polecam tę książkę.

Sięgając po ten tytuł nie wiedziałam czego mogę spodziewać się po nim, gdyż "Podróż w nieznane" jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Alicji Skirgajłło.

Historia Aleksandry, a raczej Oli, to nie tylko powieść o znalezieniu drugiej połówki oraz gorącym (dosłownie) romansie. Autorka w tej książce poruszyła również wiele trudnych tematów. Zdrada, prz3moc fizyczna czy...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Gargulce. Podróżnik Filippi Denis-Pierre, J. Etienne
Ocena 7,8
Gargulce. Podr... Filippi Denis-Pierr...

Na półkach:

Jestem miłośniczką niepozornego przemycania historii połączonego z podsuwaniem fantastyki. I tak właśnie jest w komiksie Filippiego Denisa-Pierre’a i J. Etienne’a, który w swoich pracach często wplatają wątki przeszłości wymieszane ze zjawiskami nadprzyrodzonymi. W „Gargulcach” z jednej strony mamy akcję toczącą się w zabytkowym otoczeniu. Do tego podróż w czasie pozwalającą na poznanie dawnych szkół przyklasztornych, kolegiat, renesansowego miasta, którego życie toczy się wokół targowiska, studni i kolegiaty. Każdy ma tu swoją rolę i miejsca w społeczeństwie.
Historia zaczyna się od przeprowadzki do miasta. Grzesiek nie jest zachwycony nowym miejscem, w którym przyjdzie mu żyć. Wolałby ciekawą prowincję bogatą w zwierzęta, spokojną, ze znanymi kolegami i zbudowaną pozycją wśród rówieśników. W nowym miejscu wystawiony jest na zaczepki nieco starszych chłopaków. Do tego w pobliżu mieszka ciotka uszczęśliwiająca go nielubianymi prezentami. Właśnie z tego powodu staje się nieszczęśliwym posiadaczem brzydkiego swetra, który musi nosić, aby uszczęśliwić obdarowującą. Rzucająca się w oczy część garderoby skutecznie przyciąga lokalne łobuzy. Pierwszy dzień w nowym miejscu to prawdziwa katastrofa. Kolejna zapowiadają się równie źle. Mający problem z zaśnięciem Grzesiek znajduje w swoim pokoju tajemniczy medalion, który później przenosi go w czasie oraz pozwala widzieć magiczne istoty. Młody bohater ma okazję zobaczyć jak wygląda renesansowe miasto oraz edukacja, przekonać się, że dawniej wcale dzieci nie miały sielskiego dzieciństwa. Do tego wpada na trop szkodliwej działalności swojej ciotki. Jaką tajemnicę kryje jej rezydencja? Przekonajcie się sami.
Autorzy
"Gargulce. Podróżnik" to pierwszy tom z serii nowych komiksów autorstwa francuskiego scenarzysty Denis'a-Pierre Filippi oraz J. Etienne’a. Autorzy przenoszą nas w czasie i pozwalają na obejrzenie renesansowego miasta, przekonania się jak wyglądała edukacja w szkole przy kolegiacie, zapraszają czytelników do niezbadanych zakątków gotyckich katedr i tajemniczych cytadel stanowiących scenografię dla niezwykłych wydarzeń. Umiejscowienie akcji w gotyckim otoczeniu daje spore pole do popisu. Znajdziemy tu fantastyczne gargulce zdobiące budynki, ale ze względu na umiejętności Grześka możemy zobaczyć, że są ożywione. Do tego zmagają się z wieloma problemami.
"Gargulce. Podróżnik" to pierwszy tom cyklu, w którym młodzi czytelnicy mają podsuwane wiele ciekawy istot magicznych. Do tego mogą lepiej przyjrzeć się życiu ludzi w czasach, kiedy nauczaniem zajmowali się duchowni tworzący szkoły przy kolegiatach. Grześka przybywającego z przyszłości uderza też renesansowy gender: siostra, która w XXI wieku jest ambitną nastolatką w wersji sprzed wieków marzy o dobrym mężu. Takie zestawienia pomogą pokazać jak wiele zmian zaszło w historii, uświadomić sobie, że świat, który znamy nie musi trwać, zasady nie są ustalone raz na zawsze. Relacje społeczne ciągle ewoluują.
Akcja toczy się tu wokół dwóch wydarzeń: z jednej strony poszukiwanie medalionu, który pozwoli wrócić do domu, a z drugiej pomaganie istotom magicznym. Grzesiek ma poczucie misji i wie, że tylko dzięki jego zaangażowaniu może pomóc uwięzionym istotom.
Rysunki grają tu główną rolę i bardzo dobrze przyciągają uwagę młodych czytelników. Prosta kreska w połączeniu z dużą ilością szczegółów, cartoonowe ilustracje oraz ciekawy scenariusz napisany przez D-P Filippiego sprawiają, że jest to interesująca dla młodych czytelników lektura. W interesujący sposób wykorzystano tu motyw podróży w czasie, amuletu i dobrze zapowiedziano walkę dobra-ze złem. Akcja toczy się bardzo szybko, młody bohater jest w ciągłym ruchu, rzucany od wyzwania do wyzwania. Zagrożenia się piętrzą, czas pędzi, wyzwań przybywa.
Pierwszy tom powstał przy współpracy Denisa-Pierra Filippiego oraz J. Étienne’a (właśc. Étienne Jung). Obaj słyną z przemycania wątków historycznych, wplatania realiów z przeszłości do fantastycznych opowieści. Natomiast głównymi autorami serii jest wspomniany scenarzysta i często działający z nim tandemie włoski rysownik Silvio Camboni. Obaj są znani polskim czytelnikom z takich wspólnych cykli jak: „Niezwykła podróż” oraz „Miki”.

Jestem miłośniczką niepozornego przemycania historii połączonego z podsuwaniem fantastyki. I tak właśnie jest w komiksie Filippiego Denisa-Pierre’a i J. Etienne’a, który w swoich pracach często wplatają wątki przeszłości wymieszane ze zjawiskami nadprzyrodzonymi. W „Gargulcach” z jednej strony mamy akcję toczącą się w zabytkowym otoczeniu. Do tego podróż w czasie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Błądzą wszyscy (ale nie ja). Dlaczego usprawiedliwiamy głupie poglądy, złe decyzje i szkodliwe działania? Elliot Aronson, Carol Tavris
Ocena 7,6
Błądzą wszyscy... Elliot Aronson, Car...

Na półkach: , , ,

Książka która mnie dosłownie pochłonęła, jestem pod jej wielkim wrażeniem.
Po przeczytaniu wpadłem również w dysonans. Z jednej strony (z racji badań) straciłem wiarę w ludzkość, z drugiej (z racji recepty na problem) zyskałem.
Szczerze, każdemu polecam, zgadzam się, że powinna być to pozycja obowiązkowa.
Książka pozostaje u mnie na stałe.

Książka która mnie dosłownie pochłonęła, jestem pod jej wielkim wrażeniem.
Po przeczytaniu wpadłem również w dysonans. Z jednej strony (z racji badań) straciłem wiarę w ludzkość, z drugiej (z racji recepty na problem) zyskałem.
Szczerze, każdemu polecam, zgadzam się, że powinna być to pozycja obowiązkowa.
Książka pozostaje u mnie na stałe.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo podobała mi się ta historia i sposób jej przedstawienia. Rozumiem szum wokół niej, ale nie odebrałam jej jako bezpośrednio wyemancypowaną i feministyczną. Był to dla mnie przepiękny hołd dla mnie szyszkach, którzy mają odwagę iść swoją drogą, nieczęsto wiodącą pod prąd. Mocno polecam!

Bardzo podobała mi się ta historia i sposób jej przedstawienia. Rozumiem szum wokół niej, ale nie odebrałam jej jako bezpośrednio wyemancypowaną i feministyczną. Był to dla mnie przepiękny hołd dla mnie szyszkach, którzy mają odwagę iść swoją drogą, nieczęsto wiodącą pod prąd. Mocno polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewolucyjne spojrzenie na miłość w świecie aranżowanych małżeństw. Świeże spojrzenie na świat, gdzie kobiety wydają się pozbawione swoich praw. Czytając ten reportaż spotykamy jednak kobiety które dokonują wyborów, odnajdują się w tym świecie, są szczęśliwe. Najważniejsza jest dla nich miłość do samych siebie.

Rewolucyjne spojrzenie na miłość w świecie aranżowanych małżeństw. Świeże spojrzenie na świat, gdzie kobiety wydają się pozbawione swoich praw. Czytając ten reportaż spotykamy jednak kobiety które dokonują wyborów, odnajdują się w tym świecie, są szczęśliwe. Najważniejsza jest dla nich miłość do samych siebie.

Pokaż mimo to