Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wakacje już za kilka miesięcy, ale nie oznacza to, że planowanie urlopu należy odkładać w czasie. Miejsce na wakacje jest ważne. Musi być egzotycznie, ciekawie, różnorodnie, ale przede wszystkim zupełnie inaczej niż w obecnym miejscu zamieszkania. Skoro Polacy tak lubią Wielką Brytania, to być może kierunek Szkocja byłby idealny? Tym bardziej, że jest to region niebywale różnoraki, pełen sprzeczności, ale i zarazem spójności. Panowie w kiltach, dudy, Celtowie, wyśmienite whisky to elementy najbardziej rozpoznawalne na całym globie. To one kojarzą się właśnie ze Szkocją. O tym jakim pięknym regionem i miejscem godnym odwiedzin, zwiedzenia, ale i możliwości zamieszkania pisze małżeństwo Jenny i Robin McKelvie. On rodowity Szkot, podróżnik. Ma na swoim koncie odwiedziny w blisko 80 krajach, na cały świecie, lecz zawsze wraca do Szkocji- tam, gdzie jego serce i dusza. Robin McKelvie jest także autorem ponad 30 książek o tematyce turystycznej oraz podróżniczej. Pracował w telewizji, radiu. Teraz zbiera doświadczenia, informacje, wiedzę w podróżach, by się nimi dzielić z czytelnikami, ale i innymi fascynatami podróży, gdzie tylko ich oczy poniosą. Ona- Jenna McKekvie, żona Robina, "tubylec" w Szkocji, ale sercem Szkotka. Dziennikarka, podróżniczka, fotograf. Jej kunszt fotografa idealnie widać w jednej z najnowszej pozycji z cyklu- National Geographic, pt. "Szkocja", który współtworzy właśnie z mężem. Mam słabość do tych przewodników turystycznych. Są to nieliczne pozycje o tematyce turystycznej, w których nie widzę żadnych wad, ani pod względem ujęcia tematu, ani pod względem wydania. Wydawnictwo, którym jest Burda, jak zawsze zadbała o najdrobniejszy szczegół, strony wizualnej. Doskonała czcionka (co dla mnie ważne),doskonałej jakości papier, okładka, która niby miękka, ale wytrzymała i odporna na długotrwałe i wielokrotne "traktowanie" jej przez czytelnika. Jeśli chodzi o stronę merytoryczną, to ten przewodnik zawiera wszystko. Nie żartuję. Mamy tu ujęcie historyczne, turystyczne, kulturowe, opisy miejsc atrakcyjnych, dziwnych i nietypowych. A do tego piękne, wręcz artystyczne fotografie. NIe tylko miejsc, ale przede wszystkim ludzi, mieszkańców, obywateli, ale i przybyłych nowo osiedleńców, turystów w sytuacjach każdego rodzaju. Przewodnik jest podzielony na szereg części tematycznych, oznaczonych w roku strony odpowiednimi barwami. Taki zabieg jest niezwykle przydatny, gdy wracamy do danej lokalizacji po raz kolejny. Mnie najbardziej się w tej pozycji podoba zagadnienia praktyczne. Takie jak: z boku strony ważne telefony (instytucje, hotele, biura podróży, środki komunikacji). A ostatnie strony to całe podsumowanie. Kompendium wiedzy, typowo turystycznej: co i jak, z czym i dlaczego. Więc jeśli kierunek Szkocja nie jest ci obcy, albo zwyczajnie lubisz poczytać, poznać, książkowo zwiedzić świat, to zapraszam do Szkocji.