Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tracy E. Banghart
Źródło: Materiały wydawcy
4
7,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura młodzieżowa
Amerykańska pisarka dorastała w wiejskim stanie Maryland, a wakacje spędzała na wyspie na jeziorze Ontario (USA). Odosobnienie i piękna sceneria sprzyjały czytaniu, które przerodziło się w pasję tworzenia własnych opowieści. Ukończyła studia na Oxford Brookes University. Pracowała na wielu stanowiskach wydawniczych, ale nigdy nie porzuciła młodzieńczego marzenia o zostaniu prawdziwą pisarką. Powieść pt. Gracja i furia – pierwszy tom duologii fantasy – autorka napisała podczas pobytu na Hawajach.
Tracy Banghart jest żoną wojskowego, co wiąże się z częstymi zmianami miejsca pobytu. Obecnie mieszka z rodziną w Kentucky, USA.
Tracy Banghart jest żoną wojskowego, co wiąże się z częstymi zmianami miejsca pobytu. Obecnie mieszka z rodziną w Kentucky, USA.
7,5/10średnia ocena książek autora
259 przeczytało książki autora
464 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Królowa ruin
Tracy E. Banghart
Cykl: Grace and Fury (tom 2)
6,8 z 140 ocen
296 czytelników 18 opinii
2019
Patronat LC
2019
Gracja i furia
Tracy E. Banghart
Patronat LC Cykl: Grace and Fury (tom 1)
6,7 z 213 ocen
592 czytelników 33 opinie
2019
Powiązane treści
Aktualności
6
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
It isn’t a choice when you don’t have the freedom to say no. A yes doesn’t mean the same thing when it’s the only answer you’re allowed.
It isn’t a choice when you don’t have the freedom to say no. A yes doesn’t mean the same thing when it’s the only answer you’re allowed.
1 osoba to lubi
Nie da się przecież zmienić świata podczas jednej rozmowy, prawda ?
1 osoba to lubiMy father used to say that opression isn't a finite state. It's a weight that is carried until it becomes too heavy, and then it is thrown o...
My father used to say that opression isn't a finite state. It's a weight that is carried until it becomes too heavy, and then it is thrown off. Not without struggle, not without pain, but he believed the weight would always, always be fought and overcome.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Królowa ruin Tracy E. Banghart
6,8
Po kilku dniach zmieniam ocenę tego tomu.
Ostatecznie to 2,5⭐/5⭐
Pierwszy tom przeczytałam z większym zapałem. Druga część trochę mnie rozczarowała.
Nie przypadło mi do gustu to, co autorka zrobiła z postaciami. Jeszcze Serina super ewaluowała od samego początku (od "Gracji i furii"). Ale to, co się stało z Nomi, to totalna porażka, jak dla mnie. Na każdym kroku było tylko coraz gorzej. Dobrze, że nie ma kontynuacji, ponieważ nie wiadomo, co dalej by było z Nomi. Ona stała się taką mimozą.
Jeszcze pozostawia wiele do życzenia rozegranie końcówki. Zakończenie było przewidywalne, ale mimo wszystko... Takie trochę "ECH"...
No i pozostali bohaterowie... Hm... Cóż można o nich napisać? Chyba tylko tyle, że byli, bo na dłużej w pamięci nie pozostali.
Według mnie, pomysł na fabułę był dobry, ale nie został dostatecznie wykorzystany.
Królowa ruin Tracy E. Banghart
6,8
Robiłam do tej książki trzy podejścia. Za pierwszym nie mogłam się odnaleźć, bo pierwszy tom czytałam po hiszpańsku, a drugi już po polsku i większość imion i nazw miejsc była zmieniona... Nic mi się wówczas nie zgadzało. Wszystkie dziewczyny z Góry Zniszczenia były dla mnie zupełnie nowe, obce. Przy drugim podejściu pokonała mnie wersja elektroniczna. Zawsze jakoś trudniej mi się czyta na czytniku niż mając papierową wersję, więc niby czytałam, ale jak się nadarzała okazja, wolałam rozpocząć nową książkę, tylko dlatego, że była to wersja papierowa. Ale jak to mówią, do trzech razy sztuka; za trzecim razem udało się do końca przeczytać "Królową ruin" i była nawet tak samo dobra jak pierwsza część. Co prawda zakończenie początkowo wydało mi się zbyt cukierkowe, ale właściwie nie jest to zakończenie typowe, w stylu żyli długo i szczęśliwie. Wciąż można by tam coś jeszcze dopowiedzieć.