Najnowsze artykuły
- ArtykułyJedna książka, dwie opowieści i całe mnóstwo tajemnic. Gareth Rubin o książce „Dom Klepsydry”Ewa Cieślik1
- ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz8
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edwin Rozłubirski "Gustaw"
9
6,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
41 przeczytało książki autora
27 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Psy rasowe w Polsce
Edwin Rozłubirski "Gustaw", M. Rudolf Kryspin
7,0 z 2 ocen
8 czytelników 0 opinii
1987
Kto, kiedy, dlaczego w spadochroniarstwie
Edwin Rozłubirski "Gustaw"
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1972
Najnowsze opinie o książkach autora
Ludzie z innego świata Edwin Rozłubirski "Gustaw"
7,4
Wspomnienia z Powstania napisane w roku 1957 więc bardzo wczesne. Gdy czytając nie będziemy zwracać uwagi na ideologię /jeśli by nie było ideologicznie nie było by w tamtym czasie wcale/ to możemy znaleźć ciekawe wątki. "Czym się różni Tygrys od Pantery? ---Tygrys pali się jaśniej." No i nie zapominajmy że Generał Edwin Rozłubirski nie zgodził się na użycie swoich żołnierzy przeciwko studentom w Krakowie.
Ludzie z innego świata Edwin Rozłubirski "Gustaw"
7,4
Rewelacyjnie napisana, pełna akcji i emocji, relacja AL-owskiego uczestnika Powstania Warszawskiego- Edwina Rozłubirskiego, por. "Gustawa".
Rozłubirski świetnym piórem opisuje działania batalionu szturmowego AL "Czwartaków" (którego był jednym z dowódców) - wyczerpujące walki na Starym Mieście, przedzieranie się kanałami do Śródmieścia, dalszą walkę, próby przebicia się na Czerniaków z zamiarem ewakuacji przez Wisłę.
Jest w tygrysku wszystko to, co się z Powstaniem kojarzy - wyczerpujące walki, dramat ludności cywilnej, smród i mrok kanałów, bezsilność wobec broni pancernej. Nie ma za to, mimo pozorów, nadmiernej martyrologii - autor był na to chyba po prostu za młody, Rozłubirski podczas powstania miał 18 lat (!),a pisząc wspomnienia ledwo skończył 30stkę, stąd pojawia się momentami młodzieńcze lekceważenie śmierci.
Czyta się doskonale, propaganda jest, ale taka bardzo elegancka. Ani psioczenia na absurd Powstania, ani specjalnych wyrzekań na AKowskie dowództwo - tyle, że czytając tygryska można czasami nabrać przekonania, że Armia Ludowa uczestniczyła w Powstaniu na równych zasadach i prawach co AK, co jest, lekko pisząc, przekoloryzowaniem. Ale akurat frontowemu dowódcy szturmowego oddziału AL należy to wybaczyć.
Warto przeczytać razem z tygryskiem pt. "Ostatnia Akcja", w którym opisane są losy tej części Czwartaków, która tuż przed Powstaniem udała się na lubelszczyznę po bron i już wrócić do Warszawy nie zdążyła.