Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Donnie Eichar
1
6,3/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
262 przeczytało książki autora
185 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Martwa góra. Historia tragedii na Przełęczy Diatłowa
Donnie Eichar
6,3 z 222 ocen
446 czytelników 38 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Martwa góra. Historia tragedii na Przełęczy Diatłowa Donnie Eichar
6,3
Jestem.pewna, że nikt już nie rozwikła sprawy wydarzeń pod Martwą Górą. Każda kolejna książka będzie powielaniem tego, co przez kilkadziesiąt lat powiedziano i napisano. Tak jest i w tym przypadku. Czytelnikowi, który nic nie wie na temat tragedii wyprawy Diatłowa, książka zapewne się spodoba. Komuś kto ma już na ten temat jakąś wiedzę, niespecjalnie przypadnie do gustu, ponieważ nie wnosi nic nowego, nie proponuję nowych rozwiązań sprawy - autor niczego odkrywczego nie dowiedział się podczas przygotowań do jej pisania. A jednak szacunek dla autora za to, że mu się chciało odbyć taką ciężką wyprawę i zebrać w jednym miejscu najróżniejsze teorie. Jako najbardziej prawdopodobną wybrał jedną z nich, niekoniecznie trzeba się z nim zgodzić.
Martwa góra. Historia tragedii na Przełęczy Diatłowa Donnie Eichar
6,3
Niby dobra, ale to zakonczenie... No wlasnie, zakonczenie niszczy caly odbior ksiazki, a jest napisana naprawde dobrze. Trzy rownolegle prowadzone czasy narracji, swietnie zaryowane charaktery, wspaniale zdjecia, nuta tajemnicy...No i klops z tym zakonczeniem. Bylo tyle wypraw na Syberie i wysokie gory i cos takiego sie wczesniej nie wydarzylo, pomimo ze w ksiazce postawiona jest hipoteza ze to dosc powszechne zjawisko. Obalenie teorii zwiazanej z promieniowaniem i argumentowanie ze na takiej wysokosci i przy zerowej wilgotnosci powietrza ciala moglyby z czasem ulec mumifikacji uwazam za niedorzeczne. Jak mozna mowic o mumifikacji na Syberii, gdzie niemal caly czas pada snieg? Autor pochodzi z Florydy, zbadanie historii zajelo mu ladnych pare lat z zycia i potrzebowal wyjasnienia, aby zamknac ten etap.