Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytałem wydanie polskie z 2012 roku, natomiast oryginalne anglojęzyczne pochodziło z 2005 roku. Miało format kwadratowy, twardą okładkę, śliskie kartki z kolorowymi zdjęciami – bardzo estetyczne wykonanie. Główny podział przebiegał na wina białe i czerwone oraz zostały skrótowo przedstawione musujące, słodkie i wzmacniane. Jedną trzecią część książki stanowiły podstawowe porady co do przechowywania, serwowania, dopasowywania do posiłków, zamawiania w restauracji. Na końcu umieszczono krótki słowniczek pojęć i kilka adresów anglojęzycznych stron internetowych. "Najprościej mówiąc, butelki z winem są jak nietoperze – nie lubią gorąca, światła ani zakłócania im spokoju. Dlatego piwnice są idealne (zarówno dla wina, jak i nietoperzy)". "Przechowujmy butelki w pozycji leżącej – dzięki temu korek nie wysycha i jest szczelny". "Idealna temperatura dla wina wynosi około 10 stopni C", natomiast dla czerwonego wina jest to 15 stopni C. "Duże zmiany temperatury natychmiast zrujnują wino. Już lepiej trzymać je w miejscu nieco zbyt ciepłym, ale o stałej temperaturze, niż narażać je na temperaturowe jo-jo". "Równie ważne jest podawanie wina w odpowiedniej temperaturze. Wina białe obowiązkowo trzeba schłodzić – ale bez przesady. Jeśli wino jest za zimne, nie będzie miało żadnego smaku, jeśli więc lodówka mocno chłodzi, wyjmijmy wino na pół godziny przed podaniem, żeby trochę się zregenerowało". To mały, prosty poradnik, który warto mieć pod ręką – bardzo dobry dla początkujących degustatorów. Do kompletu będą pasować dwie książeczki autorstwa Andre'a Domine: "Białe wino", moja opinia https://lubimyczytac.pl/ksiazka/314323/biale-wino/opinia/62167821?#opinia62167821 oraz "Czerwone wino", moja opinia https://lubimyczytac.pl/ksiazka/202095/czerwone-wino/opinia/62168699?#opinia62168699