Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adrian Chimiak
1
6,6/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
140 przeczytało książki autora
137 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pistacja w Krainie Smoków. Chiny inaczej
Małgorzata Błońska, Adrian Chimiak
6,6 z 119 ocen
270 czytelników 23 opinie
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Pistacja w Krainie Smoków. Chiny inaczej Małgorzata Błońska
6,6
Książka w bardzo przystępny i sympatyczny sposób opowiada o zderzeniach kulturowych autorki podczas pobytu/pobytów w Chinach. Bardzo śmiało ukazuje nam różnice kulturowe, sytuacje absurdalne czy paradoksalne. Mimo że nie jest to książka naukowa, to ma się wrażenie dowiedzenia się czegoś o współczesnym Państwie Środka, choć, jak podkreśla sama autorka, życia nam nie starczy, by poznać i zrozumieć Chiny z całym ich dziedzictwem kulturowym. Szczerze polecam, bo zarówno język jak i inteligentny humor zawsze są w cenie.
Pistacja w Krainie Smoków. Chiny inaczej Małgorzata Błońska
6,6
„Kochanie, nastawienie to MAŁA rzecz, która WIELE zmienia”.
A my jak jesteśmy nastawieni do innej kultury? Ile wiemy o obyczajach i życiu Chińczyków? I czy w ogóle obchodzi na to jak żyją inni ludzie?
Ta książka ma za zadanie przedstawić, tak od podszewki krajobraz z codzienności nie tylko Chińskich obywateli, ale również nas samych.
Pierwszą moją myślą, była ocena wiedzy; co wiem na ten temat i na ile jest mi on bliski. Teraz wiem, że moja wiedza była jednym maleńkim ziarenkiem na piaszczystej plaży. Do głowy by mi nie przyszło jak wiele wyrzeczeń jak trudne ale zarazem intrygujące jest życie w Chinach.
Małgorzata Błońska pieszczotliwie nazwana przez przyjaciółkę „Pistacją” krok po kroku przedstawia nam kraj, który pokochała i wbrew wszystkiemu ciągle czuje do niego słabość. Przebywając i podróżując po tej Krainie Smoków przekazuje nam swoją wiedzę wynikającą z obserwacji a także odczuwając skutki tej miłości na własnej skórze.
Od pierwszych stron książka ujęła mnie lekkością w przekazie. Krótkie rozdzialiki są świetną formą dającą poczucie stabilności, w każdej chwili można odnaleźć się w miejscu zakończenia czytania co świetnie sprawdza się przy dorywczym czytaniu. Sama opowieść jest niczym słuchanie bajania, mogłabym godzinami słuchać słów płynących z książki, która zasługuje na uznanie nie tylko dla samego twórcy, ale i głównej bohaterki. Dosłownie czuje się jej barwną duszę, aż chce się chłonąć i czerpać garściami każdą cząstkę jej historii.
Jak się okazuje Chiny mają do zaoferowania wiele. Nie jest to kraj w którym żyje się lekko, do wszystkiego jednak można się przystosować i wszystkiego nauczyć byle mieć w sobie tą miłość i oddanie. Pistacja w swoje opowieści przytacza wiele faktów z jej życia, dowiadujemy się, że mężczyźni nie spieszą się z pomocą kobiecie przy większym bagażu, są jak nakręcone marionetki, które muszą być ciągle w ruchu ale również są przyjaźni i ciągle uśmiechnięci, pozytywnie nastawieni do człowieka. Jedkank jak wiadomo od reguł zdarzają się wyjątki i nadchodzi Pistacji pora spotkać się z tą ciemniejszą stroną chińskiej twarzy, która nparawdę jest rzadkością w tym kraju.
Chińczycy uwielbiają jedzenie, ale za nic nie chciałabym ruszyć tego o czym pisze autorka. Skorpiony, węże, robactwo, krew węża i mózgi małp, zdecydowanie takim potrawom podziękuję. Ale jak wiadomo co kraj to obyczaj.
„Zatem mottem Chińczyka jest: „Najpierw ciężko się uczyć, żeby później ciężko pracować, po to, by mój potomek mógł ciężko się uczyć”.
„Młode małżeństwo skazane jest na jedynaka i to MUSI być chłopczyk. (…)
Prawo dopuszcza pewne odstępstwa: jeśli w wiejskiej rodzinie urodzi się najpierw córka, małżeństwo może starać się o kolejne dziecko, licząc na to, że tym razem będzie to chłopiec. Jeżeli jednak znów urodzi się dziewczynka, zezwolenia na większą liczbę dzieci już nie ma. Ostatnio polityka jednego dziecka znacznie się zliberalizowała: moi znajomi mają nawet trójkę. Problem polega na tym, że płaci się za to karę, zależną od zarobków, zazwyczaj jest to równowartość około pięciu tysięcy złotych”.
Nikt nie dziwi się ogromnej ilości aborcji, dzieciobójstwa, handlu dziećmi i porzucania dziewczynek, głodujących nawet w domach dziecka. Przerażający obraz, który jest całkiem rzeczywisty.
Wiele można powiedzieć o tej książce, że świetnie opisuje bogactwa kultury, że ukazuje prawdę z najrzetelniejszego źródła, że chłonąć każde słowo jesteśmy pełni zdumienia i poszanowania dla ludzi, polityki i samego klimatu. Nie wyobrażamy sobie załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych we wspólnych „latrynach” a co najśmieszniejsze przez okno autobusu. Czysty i dogłębny realizm.
„Pistacja w Krainie Smoków” to ogromnie wciągająca kulturowa wizja pewnego odcinka świata. Muszę powiedzieć, że sama okładka nie oddaje zupełnie tego co zawiera jej wnętrze. Warto jednak sięgnąć po książkę, a zapewniam, że takich Chin za chiny nie sposób zapomnieć!!