Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Daniel Krawczyk
1
2,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
2,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Skowyt Nowy Porządek Daniel Krawczyk
2,0
Skowyt towarzyszył mi podczas czytania każdej strony e-booka Daniela Krawczyka. Skowyt rozpaczy spowodowanej kontaktem z treścią książki. Po lekturze wstępu spodziewałam się, że powieść będzie pokazywała postapokaliptyczny świat z dodatkiem New Age i fantastyki naukowej. Niestety, było dużo gorzej.
Przez jedną trzecią książki nic się nie dzieje. Fabułę tej części można streścić w jednym zdaniu – bohater odbywa rozmowę z nieumarłym wisielcem, po czym przejeżdża z jednej miejscowości do drugiej, po drodze będąc świadkiem zbiorowego gwałtu, którego ofiarę zabiera ze sobą do swojego mieszkania. Tyle jeśli chodzi o akcję. W mieszkaniu czeka na bohatera „miłość jego życia”, uprawiająca seks z jakimś przypadkowym mężczyzną. Oczywiście bohatera to nie zraża, a nawet wręcz przeciwnie. Wkrótce okazuje się, że nieszczęsny kochanek i tak kończy marnie, ponieważ do łóżka zaprosiła go kobieta opętana przez demona. Nasz bohater, o niezwykle oryginalnym imieniu Lucyfer, przywiózł zaś do swojego mieszkania ofiarę gwałtu i nomen omen, panią demonolog o imieniu Upiorella w jednym. Akcja zawiązuje się dopiero około setnej strony, po kolejnym stosunku seksualnym, tym razem w trójkącie. Książce brak jest tempa i oryginalnej intrygi, a językowo jest niestrawna. Jeśli ktoś potrzebuje więcej argumentów za tym, aby po nią nie sięgać, służę uprzejmie.
Czytelnikowi będzie niesamowicie trudno przebić się przez grafomańskie opisy świata skowyczącej Ziemi ciągnące się przez wiele stron i dotrzeć do fabuły powieści. Sceneria, w której toczy się akcja jest przerysowana, a natłok obiektów i gadżetów, które zostały przedstawione zbyt szczegółowo i dokładnie nie pozostawia najmniejszego pola dla wyobraźni. Charakter świata przedstawianego przez autora doskonale ilustruje cytat z rozmowy Lucyfera z nieumarłym wisielcem, który opowiada historię swojego życia:
"Dopadły mnie, naćpane ścierwa – chrypiał z goryczą, lecz bez złości. – Obwiesili na tym drzewie, bo chciałem im odebrać dziwkę, zaniedbaną kurwę… którą przecież tak bardzo kochałem – westchnął rzewnie.
– Kochałeś? – z niedowierzaniem mruknąłem, marszcząc brwi. Ten człowiek musiał zostać zamordowany długie lata temu. Dzisiaj bowiem nikt już nie kocha."
Sceny erotyczne, których w przeciwieństwie do fabuły nie brakuje w powieści, można określić jako niesmaczne i wulgarne, a także pornograficznie dosłowne:
"Swym bezceremonialnym wtargnięciem (na klatkę schodową – przyp. rec.) zdeprymowałem żylastego punka, który dotąd rżnął zajadle stojącą w rozkroku dziwkę."
To wyjątkowo łagodny przykład. Przy całej brutalności zniszczonego świata, środki wyrazu, jakie stosuje autor do opisu zbliżeń seksualnych są przesadzone.
Pełna recenzja na:
http://moznaprzeczytac.pl/skowyt-nowy-porzadek-daniel-krawczyk/