Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Historią dynastii Tudorów interesuję się od lat. Przeczytałam już kilka książek o konkretnych osobach z tego okresu, jednak twór "Sześć żon i wiele kochanek. Historie kobiet Henryka VIII" okazał się zdecydowanie najciekawszą pozycją. Dzieło to nie skupia się przede wszystkim na postaci króla, zaś na jego żonach i kochankach, co stanowi duży plus. Wiadomo która z kobiet Henryka została zapamiętana jako ta najgłośniejsza, i o której rozpisuje się naprawdę wielu historyków. Jednak w tej książce nie ma tylko Henryka i Anny, nie ma tylko Anny, ale są także Elżbieta Blount, Katarzyna Aragońska, Jane Seymour, Anna Kliwijska, Katarzyna Howard, Katarzyna Parr i wiele innych przewijających się przez życie władcy kobiet. Muszę przyznać, że autorka ma bardzo lekki język, przez tę książkę się wręcz płynie. Przeczytana w bardzo krótkim czasie, mimo że jest dość obszerna. Już nie wspomnę o wiedzy jaką ze sobą niesie, i która na długo zostaje w pamięci czytelnika. Polecam naprawdę każdemu.