Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Brokken
1
7,0/10
Pisze książki: reportaż
Holenderski dziennikarz i pisarz, w 1984 roku zadebiutował powieścią De provincie, po której przyszły kolejne: De blinde passagiers (1996),De droevige kampioen (1998) i Jungle Rudy (2006). Jest także autorem książek podróżniczych — pisze o Afryce, Indonezji, Europie Wschodniej, Curaçao. Był nominowany do Literackiej Nagrody Libris przyznawanej przez Holenderskie Stowarzyszenie Księgarzy oraz Europejskiej Nagrody Książkowej. Tłumaczony i wydawany zagranicą, jest porównywany w międzynarodowej prasie do Grahama Greene’a i Bruce’a Chatwina.
7,0/10średnia ocena książek autora
37 przeczytało książki autora
106 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Bałtyckie dusze Jan Brokken
7,0
"Bałtyckie dusze" Jana Brokkena to barwny portret ponad dwudziestu bałtyckich dusz, wpisujących się w burzliwą historię Litwy, Łotwy i Estonii.
Autor podejmuje się niezwykle trudnego zadania, próby swoistego wskrzeszenia tych bohaterów. Odwiedzając ich domy i rozmawiając z ludźmi, również tymi przypadkowymi, ożywia historie dziś zapomniane, lub co znacznie częściej, w ogóle nieznane. Wśród nich nie sposób pominąć wybitnego rzeźbiarza pochodzenia żydowskiego Jacquesa Lipchitza, czy czołowego twórcy socrealistycznego w kinematografii radzieckiej, Siergieja Eisensteina i jego konfliktu pokoleniowego z ojcem, cenionym architektem, Michaiłem Eisensteinem. Autor zapoznaje nas także z dwójką estońskich kompozytorów, Arvo Partem, twórcą wspaniałego Credo na fortepian, chór i orkiestrę, oraz jego nauczycielem, Heino Ellerem.
Choć jest to niewątpliwie zbiór biografii zaledwie garstki osób, a nie monumentalne dzieło historyczne, to może razić kilka tez przedstawionych na kartach tej książki (czy raczej rozłożenie akcentów przez Autora). Z jednej strony bowiem dowiadujemy się, i słusznie, że dwudziestowieczna historia państw bałtyckich to dominacja rosyjska, obraz dramatyczny, ze wszystkimi animozjami, sporami ideologicznymi czy zwykłą nienawistną żądzą krwi. Niemniej jednak, dla czytelnika dopiero dotykającego historii tych ziem, wyłania się obraz krajów bałtyckich, i szerzej Europy Wschodniej, jako ziem przygniecionych ciężarem niewytłumaczalnego antysemityzmu. Wilno zaś to zasadniczo miasto żydowskie lub w najlepszym razie rosyjsko-żydowskie, choć wedle spisu powszechnego z 1916 roku, Polacy stanowili w nim ok. 54% mieszkańców.
Autor ma jednak niepodważalną rację w jednej kwestii, mianowicie, że państwa bałtyckie to najciężej doświadczona przez historię część Europy.
Bałtyckie dusze Jan Brokken
7,0
Słowo "dusza" dźwięczało mi w tytule tej książki nieco archaicznie. Wschodnio, dawnie i nieco groteskowo.
Po jej przeczytaniu stało się dla mnie jasne, że trudno byłoby znaleźć tutaj słowo lepszej miary.
Dużym odkryciem dla mnie było odnalezienie znanych mi znaczących postaci ze świata sztuki: Lipschitz, Rothko czy Part, ale też wielu innych znaczących, pojawiających się w nawiązaniu do opisywanych relacji autora. Nie miałem pojęcia, że ich osobiste drogi zaczęły się w rejonie tak gęstym od wydarzeń, wielkich tragedii i splotów historii.
Tłem jest nie tak odległe shoah lub bolszewicki człowiek, odbity w życiach bohaterów pozostających na uboczu map lub krawędziach nie dających się zaprasować ubrań.
Dla mnie ciekawe były również opisy przyrody lub topografii tych miejsc. Lektura nostalgiczna zostawiająca ślad.