Niegdyś pani od polskiego, dziś studentka psychologii, współzałożycielka organizacji dla rodziców po stracie DLACZEGO oraz BLOGteja – inicjatywy zrodzonej dzięki Blog Forum Gdańsk, integrującej poznańską blogosferę. Wolontariuszka w hospicjum palium, autorka bloga „Zorkownia”, nagrodzonego trzema statuetkami w konkursie Blog Roku 2011 (Najlepszy Blog Literacki, Wyróżnienie Główne, Blog Blogerów). „Zorkownia” to jeden z dziesięciu blogów „Wysokich Obcasów” i Złota Strona tygodnika „Wprost”. Fanka Małego Be (www.malebe.blogspot.com),Lao Che i Michałków. Namiętnie gra w Dixita. Na co dzień żona i mama 10-letniego Bartka.http://zorkownia.blogspot.com/
"..Macicę z powodu mięśniaków trzeba było usunąć, gdy Ewa miała 30 lat.
'Ma pani pół roku na zajście w ciążę, potem tniemy - powiedział lekarz..'"
Jak chodziłam do szkoły średniej, to jedna dziewczyna zrezygnowała po kilku miesiącach ze szkoły, bo "musi zajść w ciążę". Nigdy tego nie rozumiałam. Co to znaczy musi? Jest czas na wszystko, teraz na naukę, potem rodzina i dzieci, nie rozumiałam jej decyzji. Teraz zrozumiałam.
"Oto obraz przeciętnego Polaka. Lepiej mu wysłać SMS-a, za dwa złote plus wacik na poszkodowanych w Haiti, niż wesprzeć mądrą inicjatywę (za) blisko domu."
str. chciałam napisać na której stronie znajduję się cytat, ale ta książka nie ma stron
Ból,cierpienie, rozpacz, nadzieja wbrew nadziei,złość i bezradność, oswajanie procesu umierania....to także prawdziwe życie niestety, wszyscy zdążamy ku wieczności i w tym wszystkim główna bohaterka,która po śmierci córeczki niczym anioł sprawuje pieczę nad mieszkańcami hospicjum. Lektura obowiązkowa dla tych,którzy nie boją się trudnych tematów, którzy potrafią zapłakać i pochylić się nad losem człowieka.