Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Thomas Penn
Źródło: http://authors.simonandschuster.com/Thomas-Penn/71752643
2
7,3/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Urodzony: 01.01.1974
Dyrektor wydawniczy znanego angielskiego wydawnictwa Penguin Books. Studiował historię w Clare College, Cambridge University i posiada tytuł doktora z zakresu średniowiecznej historii.
Pisze dla Guardiana, Daily Telegraph, London Review of Books.http://authors.simonandschuster.com/Thomas-Penn/71752643
Pisze dla Guardiana, Daily Telegraph, London Review of Books.http://authors.simonandschuster.com/Thomas-Penn/71752643
7,3/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
153 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Henryk VII. Świt Anglii Tudorów Thomas Penn
7,3
Cieszę się że przeczytałem tą pozycję choć ostatnio czytałem o czasach bardziej współczesnych. Jedyny minus jaki widzę to mnóstwo nazwisk, w których często się gubiłem, choć chyba nie rozsadzało to narracji.
Na pewno czułem się częścią tej epoki czytając tą książkę. Chyba najbardziej urzekła mnie sytuacja z Filipem Burgundzkim, który poprzez "przymusowe lądowanie w Anglii" przypadkowo stał się "gościem" Henryka VII.
Książkę polecam, po jej przeczytaniu zostanę jeszcze trochę w tej epoce zabierając się za dzieło poświęcone Izabeli Kastylijskiej.
Henryk VII. Świt Anglii Tudorów Thomas Penn
7,3
Bardzo ciekawa opowieść o założycielu dynastii Tudorów Henryku VII - ojca słynniejszego od niego Henryka VIII. Jak napisał autor we Wprowadzeniu, że mimo zasług – nie miał pełnych praw do tronu a zdołał przejąć władzę i niemalże bez przeszkód przekazał ją synowi, wciąż pozostaje tajemniczym i mrocznym władcą. I że sławą przewyższają go królowie cieszący się najgorszą reputacją w dziejach Anglii, panujący przed Henrykiem VII – Ryszard III oraz jego następca znany z imponującej postury – syn Henryk VIII. Dlatego byłam bardzo ciekawa tej książki.
„Historia ta rozgrywa się na obszarze położonym pomiędzy odległymi zakątkami Anglii a Wenecją i Rzymem, zaś miejscem akcji stają się wielkopańskie domy, królewskie dwory oraz urzędnicze kancelarie. Odtwarzamy tę historię na podstawie dokumentów banków handlowych, ksiąg głównych, sądowych akt, korespondencji dyplomatycznej a także raportów szpiegów i konfidentów. Pokazujemy przemoc stosowaną zarówno w pałacowych wnętrzach, jak i podczas turniejów. Stykamy się ze szczytnymi ideałami i rodową lojalnością, z honorem, pragmatyzmem politycznym, naganną dbałością o własny interes, ze starymi tradycjami oraz z nowym sposobem pojmowania roli władcy i rządu. Wszystko to przeplata się i ulega przemianie w scenerii najbliższego otoczenia Henryka VII oraz jego dworu” – cytat ze Wprowadzenia, ja lepiej bym tego nie ujęła.
Rewelacja. Na okładce zachęcają do przeczytania Philippa Gregory i Hilary Mantel.