Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Beata Śniechowska
Źródło: http://masterchef.tvn.pl/
3
7,2/10
Pisze książki: kulinaria, przepisy kulinarne
Zwyciężczyni II polskiej edycji programu kulinarnego - MasterChef. Beata ma 28 lat, urodziła się w Zgorzelcu. Mieszka we Wrocławiu. Jest doktorantką w Instytucie Klimatyzacji i Ogrzewnictwa Politechniki Wrocławskiej. Gotowanie to dla niej odskocznia od rzeczywistości. Od zawsze uwielbiała krzątaninę w kuchni, poznawanie nowych smaków, jednakże obawiała się postawić wszystko na jedną kartę i zacząć robić to profesjonalnie. Kiedy nie gotuje, pływa lub jeździ na ryby. Ma dwa kulinarne marzenia. Pierwszym z nich jest własna kameralna restauracja, a drugim odtworzenie i unowocześnienie przepisów kuchni staropolskiej z książki prababci.http://www.beatasniechowska.pl/
7,2/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
85 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pyszne poranki. 101 pomysłów na smaczne i zdrowe śniadania
Beata Śniechowska
7,0 z 7 ocen
36 czytelników 4 opinie
2017
Smaki marzeń. Książka zwycięzcy programu MasterChef
Beata Śniechowska
6,9 z 17 ocen
60 czytelników 2 opinie
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Smaki marzeń. Książka zwycięzcy programu MasterChef Beata Śniechowska
6,9
Smacznie?
„Smaki marzeń. MasterChef” Beata Śniechowska
wyd. Znak
rok: 2013
str. 162
Ocena: 4,5/6
Polską edycję programu MasterChef śledzę od momentu wprowadzenia jej na antenę telewizji TVN, ale moja przygoda z tą serią zaczęła się znacznie wcześniej. Śledziłam jej wszystkie amerykańskie odsłony, bo, co tu ukrywać, uwielbiam Gordona Ramsay'a. Uwielbiam gotować, choć zdecydowanie nie na poziome Master. W życiu więc nie zgłosiłabym się do tego typu show, ale pooglądać? Czemu by nie. Obserwowałam więc od początku poczynania Beaty Śniechowskiej - widziałam zarówno wzloty, jak i jej upadki. Będę szczera - nie przypuszczałam, że to właśnie ona wygra. Obstawiałam zupełnie inaczej. Jednak pani Beata z odcinka na odcinek stawała się większą profesjonalistką i w ostatecznym rozrachunku faktycznie zasłużyła na tytuł MasterChefa.
Kiedy w moje skromne progi trafiła książka kucharska napisana przez Beatę Śniechowską, niezmiernie się ucieszyłam. W końcu miałam możliwość zaznajomić się z potrawami, które ona chciała, a nie MUSIAŁA ugotować. Zgodnie z jej słowami, zamieszczonymi w książce, spodziewałam się znaleźć w niej wiele znanych mi, rodzimych, ale unowocześnionych dań oraz pewne odwołania do kuchni światowej.
Smaki marzeń podzielone zostały na kilka części. Po Wstępie, zwięzłych wypowiedziach jurorów polskiej edycji programu o samej autorce i Kwestionariuszu - przybliżającym osobę Beaty Śniechowskiej, w poradniku zamieszczono rozdziały: Na mniejszy apetyt, Przy rodzinnym stole, ...gdy przyjdą goście, Restauracja w twoim domu, Małe co nieco na poprawę nastroju oraz Moje laboratorium smaku.
Każdy rozdział to od kilku do kilkunastu przepisów na bardzo różnorodne dania. Autorka podaje na ile osób powinno wystarczyć danie oraz jakie potrzebne są składniki do jego przygotowania. Sam opis przygotowania jest napisany stosunkowo przystępnie z zaznaczeniem czasu przygotowania poszczególnych czynności. Niestety brakuje mi tu podania informacji o całkowitym czasie przygotowania, przybliżonym koszcie danej potrawy oraz jej kaloryczności.
Smaki marzeń opatrzone zostały doskonałymi fotografiami potraw wykonanymi przez Piotra Bolko oraz Jacka Wrzesińskiego i wystylizowanymi przez Martę Skutnik.
Ogólnie pozycję oceniam dość wysoko, choć z pewną rezerwą. Książka ma pewne braki, a autorka ma jeszcze przed sobą daleką drogę do osiągnięcia szczytu swoich możliwości. Przypuszczam więc, że jej kolejna książka kucharska będzie o wiele lepsza.
Pyszne poranki. 101 pomysłów na smaczne i zdrowe śniadania Beata Śniechowska
7,0
Klasyka, czyli wszelkiego rodzaju płatki i jajka w każdej możliwej postaci, serki i wędliny, ale za to podane w taki sposób i z takimi dodatkami, że nawet najbardziej banalne zestawienie nabiera interesującego charakteru i autorskiego sznytu. Nie potrzebujesz wcale trudno dostępnych składników ani bardzo egzotycznych dodatków, aby zaczarować swoje płatki owsiane albo przygotować jajka w mniej popularny i bardzo smaczny sposób. Nie jest to może tak dobra książka o śniadaniach jak "Poranne inspiracje", ale wciąż warto ją przynajmniej przejrzeć.