Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać4
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Carlos Sampayo
Źródło: http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/carlos-sampayo
2
6,6/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 17.09.1943
Urodził się w 1943 roku w Buenos Aires. W latach 70. ze względów politycznych opuścił Argentynę i osiadł w Europie. Mieszka w Barcelonie. Jest autorem komiksów i powieści kryminalnych. Jego bohaterowie to często ludzie o bogatej osobowości, prześladowani i nierozumiani. Artysta jest miłośnikiem jazzu oraz kina amerykańskiego z lat 40. Ceni komiksy Chestera Goulda i Willa Eisnera, a także powieści Dashiella Hammetta.
6,6/10średnia ocena książek autora
14 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Carlos Gardel. Głos Argentyny
Carlos Sampayo, José Antonio Muñoz
Cykl: Zebra (tom 1)
5,6 z 8 ocen
14 czytelników 0 opinii
2011
Alack Sinner tom 1: Wiek niewinności
Carlos Sampayo, José Antonio Muñoz
7,6 z 5 ocen
15 czytelników 2 opinie
2024
Najnowsze opinie o książkach autora
Alack Sinner tom 1: Wiek niewinności Carlos Sampayo
7,6
Coś mnie przyciągało do "Alacka Sinnera". Być może dlatego, że Munoz wśród swoich mistrzów wymienia tak cenionych przeze mnie Hugo Pratta i Alberto Breccię, a może zadziałał marketing, status artystów, samego tytułu i jego znaczenie dla współczesnego komiksowego kryminału. Strona graficzna kusiła niejednoznacznością. Z jednej strony całość zachwyca grą czerni z bielą, której źródeł faktycznie warto szukać w twórczości autora „Corto Maltese”, z drugiej widać ciągoty w kierunku karykatury, które nadają całości nieco satyrycznego wydźwięku, często kolidującego z samopoczuciem bohatera i przygnębiającym kontekstem Nowego Jorku lat 70. Te niejednoznaczności stają się wyzwaniem, jakie w komiksie uwielbiam.
Co na mnie najbardziej działa w całym zbiorze? Możliwość obserwowania rozwoju bohatera, który z detektywa działającego w paradygmacie noir, przeobraża się w postać tragiczną, targaną wewnętrznymi rozterkami, niosącego za sobą ciężar własnej przeszłości i borykającego się z depresją. Śmiem twierdzić, że ostatnie historie z tej części cyklu to bardziej rzecz o upadku głównej postaci, niż stricte kryminalne opowieści. Towarzyszy temu odpowiednia forma. Z przyziemnych fabuł, przechodzimy w bardziej lakoniczne, poszatkowane i momentami oniryczne. Za tym podążają również przesunięcia akcentów w samej grafice.
Dodajcie do tego tło. Tak naprawdę historie z Sinnerem w roli głównej są pretekstem do pokazania barwnego, ale również pełnego niebezpieczeństw i grozy Nowego Jorku lat 70 i 80. Autorom udaje się znakomicie uchwycić poetykę tamtych dni i otoczenia, poruszając jednocześnie ważne kwestie społeczne związane z rasizmem, nierównościami społecznymi i asymilacją imigrantów na czele. Mafia, jazz, boks, hippisi, mniejszości seksualne i religijne, śmierdzące ulice i zdemoralizowani mieszkańcy...
Przy tym wszystkim autorzy świetnie pogrywają z czytelnikiem, gdy wprowadzają siebie, jako bohaterów jednego z opowiadań, gdzie odwiedzają Alacka w poszukiwaniu inspiracji dla swojej postaci. Ale te mrugnięcia okiem uwidaczniają się również w nawiązaniach do popkultury. Ja wyłapałem kadr z bohaterem „Taksówkarza”, gwiazdę rocka do złudzenia przypominającą Davida Bowiego z jego kreację Starmana, postać nawiązującą do Corto, czy saksofonistę Gato Barbieri. Wydaje się, że różnych odniesień jest znacznie więcej i wszystko zależy od kompetencji czytelnika.
W „Alacku Sinnerze” na równych prawach funkcjonuje naturalizm związany z trudną codziennością amerykańskiej metropolii, jak i jakaś forma szaleństwa, łącząca dzieło Argentyńczyków z twórczością ich mistrzów. Zdecydowanie jedno z najważniejszych wydawnictw w tym roku nad Wisłą
Alack Sinner tom 1: Wiek niewinności Carlos Sampayo
7,6
Biorąc pod uwagę fakt, że jestem fanem komiksów kryminalnych, można by pomyśleć, że nowa zapowiedź wydawnictwa "Mandioca" będzie czymś w sam raz dla mnie. Niestety "Alack Sinner" nie spełnił moich oczekiwań.
Komiks duetu Sampayo i Muñoz to zbiór jedenastu historii, których bohaterem jest twardy prywatny detektyw Alack Sinner. Akcja dzieje się w Nowym Jorku. Autorzy nie stronią od komentarzy o głębokim zabarwieniu politycznym, rasowym i społecznym. Klimat komiksu jest dość ponury.
Sam Alack Sinner to człowiek twardy, ale z drugiej strony pełen empatii, często staje w obronie innych, ale ma przy tym skłonności do autodestrukcji. Nadużywa alkoholu, tytoniu, użala się nad swoim życiem i często pakuje się w kłopoty. Bohater budzi jednak współczucie. Jest niejednoznaczny i dzięki temu bardziej ludzki. Ma pewne demony, które go trapią, ale z drugiej strony stara się zmieniać świat na lepsze. Na kartach komiksu obserwujemy jego drogę, stopniową przemianę, a na samym końcu Alack odnajduje mały iskierkę szczęścia.
Komiks jest w całości czarno-biały. Postacie są często rysowane wręcz groteskowo i karykaturalnie. Prace Muñoza nadają pewien klimat opowieści i być może mają swój urok, ale ta kreska kompletnie mi nie odpowiada. Niektóre prace rysownika wyglądały jak jakieś bohomazy, który powstawały w wyniku pośpiechu spowodowanego goniącymi go terminami. Zdecydowanie nie jest to mój klimat.
Lektura komiksu była ciekawym doświadczeniem. Widać wpływ jaki Sampayo i Muñoz mieli na późniejszych twórców. Niestety ja czuje się odrobinę rozczarowany. Komiks nie spełnił moich nadziei. Dzieło te ma pewien urok i osoby, które lubią klimat noir i hard-boiled, mogą po to sięgnąć bez zawahania.