Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Szarszewski
1
6,7/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
14 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Satanizm w Polsce. Próba analizy zjawiska
Piotr Szarszewski
6,7 z 6 ocen
22 czytelników 1 opinia
2004
Najnowsze opinie o książkach autora
Satanizm w Polsce. Próba analizy zjawiska Piotr Szarszewski
6,7
Przez całe moje dwudziestoletnie życie miałam wpajane to, że sataniści chodzą po bunkrach, piją krew kotów oraz mordują dzieci. Sięgając po tę książkę, byłam zaciekawiona tym, jak ta idea w ogóle dotarła do naszego kraju i jak ona przez cały czas tutaj działa. Odpowiedź jest prosta: Z zachodu i działa całkiem... całkiem nie wiadomo jak. Wszystko zaczęło się na LaVeyu i jego odpowiednikowi Biblii. Sporo się dowiedziałam na temat niektórych zagadnień, które jak wyżej napisałam, traktowałam jako stereotyp. Co roku na Halloween można zobaczyć wiele obrazków lub wpisów w internecie, które aż "krzyczą" do nas - Halloween to święto satanistyczne. W ramach tego, że w moim świecie nie ma miejsca na bóstwa i "bóstewka", traktowałam to jako typowe podirytowanie kleru oraz osób wierzących. Okazało się, że ich oskarżenia są prawdą, a mało tego - Halloween to jest najważniejsze święto w owej ideologii. Ciekawa książka dla początkujących interesantów satanizmem oraz jego działaniem i nurtami. Na pewno sięgnę po coś innego, aby uzupełnić wiedzę. Te 114 stron wystarczyło, aby zachęcić mnie do dalszego poznawania tego tematu.