Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać331
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Syusuke Amagi
Znany jako: シュウスケ 雨木Znany jako: シュウスケ 雨木
18
7,6/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Chrome Shelled Regios 18 - Crying Autumn (novel)
Syusuke Amagi
9,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2011
Chrome Shelled Regios 17 - Summer Night Rave (novel)
Syusuke Amagi
9,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2011
Chrome Shelled Regios 14 - Scarlet Oratorio (novel)
Syusuke Amagi
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2009
Chrome Shelled Regios 13 - Grey Concerto (novel)
Syusuke Amagi
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2009
Chrome Shelled Regios 12 - Black Arabesque (novel)
Syusuke Amagi
9,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2009
Chrome Shelled Regios 06 - Red Nocturne (novel)
Syusuke Amagi
6,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2007
Chrome Shelled Regios 05 - Emotional Howl (novel)
Syusuke Amagi
6,0 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2007
Chrome Shelled Regios 04 - Confidential Call (novel)
Syusuke Amagi
6,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2006
Chrome Shelled Regios 03 - Sentimental Voice (novel)
Syusuke Amagi
6,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2006
Chrome Shelled Regios 02 - Silent Talk (novel)
Syusuke Amagi
7,0 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2006
Najnowsze opinie o książkach autora
Chrome Shelled Regios 01 (novel) Syusuke Amagi
8,0
Zmiana rytmu nóg autobusu budzi mnie ze snu. Przez ostatnie dwa tygodnie był on moim domem. Wyglądam przez pancerne okno i mrużę odruchowo oczy przed słońcem unoszącym się już nisko nad horyzontem. Po chwili wszystko zakrywa cień gigantycznej metalowej kolumny. Unoszę wzrok do góry, wyżej i wyżej, ale nie jestem w stanie dojrzeć jej szczytu. Po chwili kolumna unosi się i opada daleko za nami w rudej kaskadzie skał i kurzu, powodując wstrząs ledwo amortyzowany przez nogi autobusu. To nie kolumna, to noga miasta. W oddali widzę pozostałe nogi akademickiego miasta Zuellni, które będzie moim nowym domem przez kolejne sześć lat. Gigantycznej konstrukcji, którą ledwo da się objąć wzrokiem. Jednego z niewiadomej liczby miast zwanych Regios, dających schronienie ludziom w tym bezkresnym morzu skał, piasku, zatrutego powietrza i potworów. Miast podążających sobie tylko znanymi ścieżkami, czasami spotykających się w walce o kopalnie życiodajnego selenium z innymi miastami, kierowanych przez niepojęte elektroniczne duchy.
To jedyny świat, jaki znają ludzie.
Brzmi ciekawie? Ha! A to tylko czubek gigantycznej góry, jaką jest świat przedstawiony tego cyklu, góry, którą z perspektywy osiemnastu tomów powieści ledwo ogarniam umysłem. Powiem Wam szczerze, że ze świeczką szukać tak oryginalnego świata, jak ten, w którym umieszczono historię Chrome Shelled Regios.
A historia sama w sobie jest również ciekawa. Zarazem ta codzienna, traktująca o młodych mieszkańcach Zuellni – miasta, w którym mają prawo mieszkać jedynie studenci; historia ich nauki, walki, przyjaźni, nienawiści i miłości. Jak i ta epicka historia, zahaczającej o podstawy świata i wywracającej je do góry nogami. Możemy tu spotkać Layfona – wojownika wygnanego z Glendan powszechnie uważanego za szalone miasto, który szuka w życiu innej drogi niż walka. Możemy spotkać Kariana Loss – bezwzględnego przewodniczącego rady studenckiej Zuellni, który dla dobra miasta jest zdolny do wszystkiego, nawet do manipulowania swoją młodszą siostrą, nie mówiąc o bezdusznym wykorzystaniu bojowych umiejętności Lfona i przepisaniu go z kursu podstawowego na kurs nauczania walki. Spotkamy tu też członków plutonu, do którego dołączy Lyfon oraz wielu innych mieszkańców Zuellni. A to tylko jedno miasto. Glendan, z którego pochodzi Layfon, jest dopiero prawdziwą kopalnią oryginalnych postaci. Choćby królowa Alsheyra – wojowniczka o prawie boskiej mocy, a zarazem, gdy tylko może sobie na to pozwolić, nieodpowiedzialna dziewczyna udająca, że ma o połowę mnie lat niż w rzeczywistości, obłapiająca swoją młodą przyjaciółkę i marząca o walce, w której może zginąć. Na kartach tego cyklu przewija się kilkadziesiąt porządnie zarysowanych i zapadających w pamięć postaci, których po prostu nie sposób tu wymienić.
Ten świat naprawdę jest ogromny, wypełniony licznymi wątkami, niesamowitymi postaciami, dramatycznymi historiami i epickimi konfliktami.
I niestety nie mam tego wszystkiego, z czym porównać. W naszej, tj. zachodniej literaturze takich powieści najnormalniej nie ma. Jak jest coś młodzieżowego, to jest beznadziejnie naiwne, albo beznadziejnie romantyczne w jakiś urągający zdrowemu rozsądkowi głupi sposób. A rozmachu i oryginalności to w tym wszystkim jak na lekarstwo. Nie ma w naszej literaturze dynamicznych, oryginalnych, dramatycznych i epickich historii dla młodzieży. Zostaje nam jedynie spojrzeć w kierunku wschodzącego słońca i liczyć na to, że jakiemuś wydawnictwu zechce się coś przetłumaczyć, albo, jak w tym przypadku, że zbierze sie grupa zapaleńców, którzy wezmą na swoje barki ogromny projekt przetłumaczenia ponad dziesięciu tysięcy stron. A dobrze im idzie, bo z 25ciu tomów przetłumaczono już 23. To tym bardziej świadczy, o jakości powieści, której poświęcono tyle czasu, serca i wysiłku przy tłumaczeniu, za które ludzie ci nie dostali złamanego grosza, a pewnie jeszcze do niego dołożyli.
Jeżeli ma ktoś ochotę na epicką i dramatyczną historię wypełnioną fajnymi młodymi postaciami i walkami, osadzoną w niesamowitym oryginalnym świecie – wtedy zapraszam do lektury. Przyda się tu jeszcze brak wstrętu do czytania na kompie lub „kundelku” (czyt. Kindle),bo angielska wersja jest dostępna jedynie w formacie PDF.