Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać204
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Helena Semenetz
2
8,7/10
Pisze książki: powieść historyczna, popularnonaukowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,7/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Klucz życia Helena Semenetz
8,7
"Po co im te wszystkie bzdury? Usłyszą brzęk forsy i to im do szczęścia wystarczy".
Przyznam, że już dawno nie czytałam tak nieoczywistej książki, która zaskoczyła mnie zarówno wieloraką formą przekazu, jak i samą treścią. Na jej kartach odnalazłam bowiem nawiązania do pewnych teorii, których bytności w ogóle bym się nie spodziewała, podaną w przystępnej formie wiedzę historyczną oraz barwną, fabularyzowaną prozę. I któż by pomyślał, że wszystko to miało swoją genezę we śnie, jaki pewnej nocy nawiedził autorkę.
Helena Semenetz–Kwiatkowska to mieszkanka Świdnicy, z wykształcenia matematyk. Autorka czynnie angażuje się w życia swojego miasta, promując i organizując różnorakie działania społeczne. Od wielu lat pasjonuje się historią Starożytnego Egiptu. W 2010 r. wydała swoją pierwszą książkę pt. "Kim jesteś Nefretete?".
W starożytnym Egipcie, w drugim tysiącleciu p.n.e. faraon Echnaton oraz jego niezwykle tajemnicza małżonka Nefretete, nazywana "piękną, która przybyła" odwracają się od kultu wielobóstwa na rzecz jedynego boga Atona. Powstaje nowa stolica Egiptu – Achetaton, gdzie królują miłość, przyjaźń i wzajemny szacunek. Do dziś jednak nie wiadomo, kim tak naprawdę była Nefretete. Helena Semenetz stara się odpowiedzieć na to pytanie.
"Klucz życia" to książka podzielona na trzy, zupełnie różne części i aby zrozumieć całościowy zamysł autorki, należy bezwzględnie odnieść się do każdej z nich. Pierwsza to typowo fabularyzowana opowieść o dzieciństwie i dorastaniu pięknej Heleny ze Sparty. Druga to swoiste śledztwo autorki w kwestii pochodzenia Nefretete, ukazane w stylu popularnonaukowym, przemycające wiedzę historyczną i sporo nieznanych faktów z życia starożytnego Egiptu. Trzecia to najbardziej tajemnicza i nieoczywista fabularyzowana część, robiąca kolosalne wrażenie swoją wizją świata podbudowaną swoistymi wycinkami z teorii paleoastronautyki i fantastyki naukowej z mistycyzmem. Poznanie zarysu wszystkich trzech części jest ważne, aby zrozumieć, że książka ta nie jest powieścią, ani publikacją historyczną, czy też naukową. To hybryda gatunkowa, która połączyła ze sobą mające najmniej wspólnego fakty z różnego rodzaju teoriami, dlatego też wzbudziła moje tak szerokie zainteresowanie.
Helena Semenetz łączy postać dobrze znanej nam Heleny ze Sparty z historią Herezji Amarneńskiej w Egipcie, jaka miała miejsce za sprawą samej Nefretete, która jest jedną z najbardziej tajemniczych i wzbudzających kontrowersje kobiet w historii świata. Autorka na obronę swojej tezy przedstawia sporo informacji, które z pewnością wywołują w czytelniku głód wiedzy dotyczący nie do końca jasnego pochodzenia tej egipskiej królowej. Szokujące jest także to, że Nefretete najprawdopodobniej po śmierci swojego męża objęła tron jako Anchcheperure Semenchkare. To głównie w drugiej części tej publikacji czytelnik ma szansę poznać punkt widzenia autorki, jej argumenty i przede wszystkim poczuć się, jakby sam był uczestnikiem spraw sprzed tysięcy lat. A to już tylko krok od tego, aby zacząć samemu zgłębiać tę tajemnicę starożytności, do czego ta książka niewątpliwie zachęca.
Najbardziej zagadkową i jednocześnie przerażającą częścią "Klucza życia" jest ostatnia, która przedstawia między innymi obrazy totalnego ludzkiego barbarzyństwa, jakie postać T 11 pokazuje na filmach z Ziemi. Muszę przyznać, że autorka wybrała najohydniejsze ludzkie deprawacje, opisując je w prosty i dosadny sposób. Ukazany w niej obraz ludzkości, jako swoistej hodowli będącej zabawką w rękach istot żyjących na wyższym poziomie rozwoju, wstrząsa swoim przekazem, ale jednocześnie dotykając tematu piekła i nieba, wyzwala pewien promyk nadziei. Ważne jest również to, że zakończenie książki wcale nie wyjaśnia wszystkiego. Czytelnik pozostaje bowiem z wieloma pytaniami, na które autorka nie odpowiada wprost.
Czy tajemnica egipskiej królowej Nefretete zostanie kiedyś rozwiązana? Być może w przyszłości doczekamy się odpowiedzi na to pytanie. Warto jednak poznać teorię Heleny Semenetz, której jak się okazuje nazwisko wcale nie jest przypadkowe. Być może nie był również przypadkowym sen, który zainspirował autorkę do pogłębiania historii twórców monoteizmu w Egipcie. "Klucz życia" to jedna z tych książek, którą trudno zaklasyfikować, ale jednocześnie właśnie to staje się jej głównym atutem.
https://www.subiektywnieoksiazkach.pl
Klucz życia Helena Semenetz
8,7
Jak, mając ogromną wiedzę i jeszcze większą pasję, można napisać gniota? Ano, można. Można podzielić swoją książkę na trzy części, po czym napisać każdą z nich innym stylem. Można w pierwszej części pogrzebać całkiem niezły zarys tragicznym językiem, nieudolnie stylizowanym na starożytność. Można tak zagmatwać część zbeletryzowaną tak, że czytelnik nie wie, jaka jest motywacja i charakter bohaterów. Można prowadzić swoją fabułę według zawsze aktualnej zasady "tak, bo tak", bez uzasadniania kluczowych kwestii. Można porzucić to wszystko w części drugiej, napisanej w formie typowej książki biograficznej. Można wysuwać hipotezy pozbawione większego uzasadnienia - jak o tym, że pewne postaci męskie były kobietami w przebraniu. Można olać całkowicie subtelność i wieloznaczność amarneńskiej sztuki, tłumacząc ją w sposób możliwe łopatologiczny i prosty. Można wreszcie spiąć dwie poprzednie, kompletnie nieprzystające do siebie części, częścią trzecią, będącą przedziwną hybrydą science-fiction, fantastyki naukowej i teorii spiskowych. Można sprowadzić historię przynajmniej sugerującą jakiekolwiek zniuansowanie i tajemnicę do prostej walki Imperium Ciemności (i jest to nazwa bezpośrednio z książki) z siłami dobra. Można z Heleny zrobić kolejnego Wybrańca/Ostatnią nadzieję, bez jakiegokolwiek uzasadnienia co do jej mocy czy dokładnej roli. Można wprowadzić niejasności (jak tożsamość głównej bohaterki ostatniej części czy rola Aleksandra),które nie zostają nigdy wytłumaczone. Można wreszcie opowieść skończyć w takim momencie, że czytelnika, który przez powieść jakimś cudem przebrnął, trafia szlag. I nie chodzi o jakikolwiek cliffhanger, a o przerwanie historii w momencie, kiedy nic nie jest wytłumaczone ani rozwiązane. Kiedy tak naprawdę pod koniec nic się nie dzieje. I czytelnik, który przeczytał najpierw niezwykle pochlebne recenzje z tylnej okładki, a potem cudem przetrwał całą powieść, się wkurwi. Unikać jak ognia.