fotografik, literat, dziennikarz, Członek Kapituły Fotoklubu RP -Stowarzyszenie Twórców Artystów Fotografików.Debiutował literacko zbiorem opowiadań "Zanim wyrzucą cię z samolotu" -1986.
Zbiór czułych i pięknych opowieści. Nawet jeśli tekst opowiada o czymś bolesnym, tragicznym, to jest w nich pewnego rodzaju tkliwość, która nie pozwala poddać się pesymizmowi. Może to nadzieja, może wiara. A może realizacja tego, że "sprawiedliwość lubi zwycięzców, choć słabych też czasem próbuje pocieszyć" (opowiadanie "Było po pełni"). Z pewnością w tekstach Mielczarkach znaleźć można łagodzącą wszelkie zwątpienie magię słowa, czar języka upoetyzowanego, nierzadko zgrabną frazą. Doprawdy miło jest przeczytać coś podobnego, a już ostatnie dwa opowiadania ("Kołdra" oraz "Dziewczyna z gołębnika") zasługują na szczególną uwagę.
Te opowiadania inspirowane są Hrabalem i jego poetyckością. Są gęste i językowo wyrafinowane. To prawdziwy oldskul w najlepszym wydaniu. Janusz Mielczarek napisał "Hrabalowisko" będąc po 70. W tym roku skończył 80 lat i nadal tworzy swą poetycką, gęstą od słów i znaczeń prozę. Dziś już nikt tak nie pisze - tak lirycznie i obrazowo. Janusz Mielczarek - pisarz niedostrzeżony, bo z innej epoki, ale jak tęsknisz za pełnią słowa i kontemplacją literackiego obrazu to jego opowiadania są szansą na twoje "wniebowzięcie".