Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dziesięć lat temu Eva Maria Staal nosiła w torebce pistolet. Był to podarunek od jej szefa Jimmy’ego Liu, handlarza bronią na międzynarodowych rynkach. Wraz z nim odwiedzała najniebezpieczniejsze zakątki globu, by dobijać targu ze skorumpowanymi generałami czy krwiożerczymi kacykami. Sprzedawała stingery w Karaczi, kałasznikowy w Czeczenii, pociski rozpryskowe w Islamabadzie, a przy okazji poznawała świat, jakiego nie widzi się w serwisach informacyjnych… Dziś ma córeczkę w wieku szkolnym, mieszka z kochającym mężem w zadbanym domu na dobrym osiedlu. Czy ty oznacza, że tamten rozdział jest zamknięty w przeszłości? Maria, 25 lat. Zaczyna pracę jako asystentka Jimmy’ego Liu, Kanadyjczyka chińskiego pochodzenia, handlarza wszelaką bronią. Mowa tu o granatnikach, moździerzach, chińskich kałasznikowach, M22, stringerach… Maria, 39 lat. Ma kochającego męża Martina, dziewięcioletnią córeczkę Nellę i jamnika Toby’ego. Mieszka w ładnym domu, w Utrechcie, w mieście w środkowej Holandii i nadal pracuje…dla Jimmy’ego. Interesujące jest to, jak radzi sobie w świecie zdominowanym przez prawdziwych mężczyzn, krucha i drobna kobieta, mająca przy okazji rodzinę. Łatwiej byłoby mi przełknąć, gdyby była typowym singlem, a nie żoną i matką, która musi wracać do domu. „Sen nie chce nadejść. Czasami tak mi się zdarza. Leżę w ciemnościach i widzę nasze ofiary na całym świecie”. Bohaterka wie, że handluje śmiercią, a z drugiej zaś strony wierzy, że sprzedaje „właściwie…wolność przez zachowanie tak zwanej równowagi sił”. Oglądamy liczne transakcje przeprowadzane w Groznym, Pakistanie, Hongkongu etc. Maria odbywa częste podróże z szefem w ogarnięte konfliktami zbrojnymi zakątki świata, gdzie można zarobić kulkę, niekoniecznie przeznaczoną dla siebie. Książka wciąga od samego początku. Jest napisana bardzo przystępnym językiem, który ułatwia przebrnąć przez jej niezbyt łatwą i przyjemną treść. To nie tylko wartka akcja i strzelaniny. To także, a może przede wszystkim wciągające studium psychologiczne wyjątkowej kobiety. „Pytaj w kostnicy” to debiutancka i na poły autobiograficzna powieść holenderki, piszącej pod pseudonimem Eva Maria Staal. Ona sama była zamieszana w międzynarodowy handel bronią. Jej trzymająca w napięciu powieść pozwala nam zajrzeć za kulisy świata, do którego wstęp mają tylko nieliczni zaufani. Polecam czytelnikom o mocnych nerwach. Opisy występujące w powieści są często dość obrzydliwe i mocno przerażające i brutalne.