Najnowsze artykuły
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant18
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
- ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mihail Eminescu
3
6,9/10
Pisze książki: poezja
Urodzony: 15.01.1850Zmarły: 15.06.1889
Poeta jest powszechnie uznawany za największego i najbardziej znanego poetę rumuńskiego.
Poematy Eminescu obejmują wiele problemów, od natury i miłości do nienawiści i plotek. Na pracę Eminescu miała znaczący wpływ filozofia Arthura Schopenhauera.
Poematy Eminescu obejmują wiele problemów, od natury i miłości do nienawiści i plotek. Na pracę Eminescu miała znaczący wpływ filozofia Arthura Schopenhauera.
6,9/10średnia ocena książek autora
21 przeczytało książki autora
22 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Poezje Mihail Eminescu
7,6
Dobrze się czuję pośród poezji w której baśniowość bierze górę nad przyziemnym realizmem, dla której czarodziejskość wyznacza kierunek ku odległym krainom snu. Jednak w dalekich rejonach wyobraźni odnajduję też opuszczone ruiny wspomnień, na których czuwa cicha samotność. W tej sferze zadumy również jestem mile widziany. Ciągną do mnie pożółkłe jesienne liście, sprzyjają mi płochliwe leśne cienie, wyblakłe barwy zamierającego świata przypominają o przemijaniu. Taka zdaje się być poezja Mihaila Eminescu, melancholijnie wystukująca rytm kończącego się życia i jednocześnie przypominająca o tlącym się głęboko w sercu żarze miłości. To nie takie proste, w poszukiwaniu namiętności można obejść wszystkie wiersze rumuńskiego poety a i tak się okaże, że kopać należy jeszcze głębiej. Jeszcze intensywniej trzeba doszukiwać się człowieka w jego ciężkim losie. Być może jest wtedy trudniej, ale z pewnością bardziej prawdziwie.
Jak przewrotnie można wyrazić sens życia w tańcu ze śmiercią? Ile beczek soli należy zjeść aby poczuć, że nasze całe zdobyte doświadczenie jest niewartą niczym ułudą? Eminescu nadawałby się na pogromcę niesłusznych porządków, zwalczałby niesprawiedliwość odejścia i wrzucał w otchłań słów wyrażenia niepasujące do usianego różami życia. Ale po co miałby to czynić? W jakim celu piękne rymy miałyby bronić spraw przegranych na tym łez padole? Lepiej mu do twarzy ze smutkiem, z odrobiną zagadkowości, zadającej wiecznie nieodgadnione pytanie "co potem"? "Skąd idziesz i dokąd"? Te słowa mogłyby zostać mottem człowieka dążącego do końca swej drogi. Jako wielki miłośnik harmonii, Eminescu nie skłóca ze sobą wody z ogniem. Raczej wyznacza im kierunek wspólnej drogi przez ludzkie życie.
Widać że pamięć ziemi pracuje. Z piasków Egiptu wynurzają się kształty przeszłości. Wnętrzności piramid straszą jękami historii. Pośród lirycznych miraży rumuński poeta kradnie czar homeryckim wierszom a robi to bardzo subtelnie i bez ujmy dla powagi swego starożytnego poprzednika. Tworzy nowy typ tęsknoty, nie wychwala wiecznej młodości ale maluje porozumienie życia ze śmiercią. Jego liryczny język to kwintesencja dobrych obyczajów, upleciony ze słów system w którym nikt na nikogo nie musi się obrażać. Nawet jeśli Eminescu zrywa z oczu jakąś zasłonę, robi to powoli i delikatnie, aby nikt nie został oślepiony wyrazistością rządzących światem prawideł. Jednak nawet pomimo zrzucenia wszystkich kamuflaży, pozostaje ocieniająca świadomość delikatna mgiełka. I chyba o to właśnie chodzi, żeby nie odkryć zbyt wiele.
Na długo zapamiętam motyw snu o niedościgłej miłości. Będę wspominać jej melancholijność z lekka doprawioną nutą boleści. Ponieważ jeśli śmiałość Kupidyna chociaż raz roznieci żądze, to ciężko będzie odnaleźć właściwą miarę w pozbawionym wzajemności uczuciu. Nawet wesoły owadzi orszak ślubny nie rozgoni natrętnych pytań o to, czym tak naprawdę jest miłość. Rumuński poeta wyciągnął ją z pyłu dziejów, osadził na pustkowiach samotności i kazał się bronić przed atakami obojętności. I tak oto tli się opowieść o porozpinanych na wietrze snach, o przyprószonych marzeniami wspomnieniach, ... o żałobnym kirze tkanym przez śmierć. Tej poezji nie należy jednak interpretować jedynie przez pryzmat miłości ściągającej śmierć. Wiersze Mihaila Eminescu są napisane przede wszystkim dla życia i o życiu.