Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cieszę się, że mogłam towarzyszyć Pani Annie Nieckuli-Roberts towarzyszyć w Jej podróży do Afryki. Nie osobiście, z małym przesunięciem w czasie, ale z dużą przyjemnością. Autorka czaruje opisami tego kontynentu, który kiedyś stał się "zimowym domem dla arystokratów". Pokazuje różne oblicza geoprzyrodnicze Afryki i sprawia, że wiele z opisywanych przez Nią miejsc chce się osobiście odwiedzić. Umiejętnie podsyca apetyt na Afrykę. Zabiera nas na wycieczkę wesołym autobusem (coś mi to przypomina) zwanym matatu. Dzięki temu możemy zobaczyć kontrasty panujące na ulicach Nairobi. Pokazuje nam tez bardziej dziewiczą część Afryki, zachowaną nie tylko w postaci parków narodowych. Tą, nieskalaną ręką tych, którym wydaje się, że wolno im wszystko zmieniać, "ulepszać" zgodnie z własną wizją. Pani Anna wzbogaca naszą wiedzę o przeszłości, teraźniejszości, kulinariach, różnorodności kulturowej, wyznaniowej opisywanych miejsc, umożliwia nam poznanie nowych zwrotów w suahili.