Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ewa Kołodziej
1
6,2/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
29 przeczytało książki autora
28 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pod górę Ewa Kołodziej
6,2
Niestety, poległam, nie dosłuchując audiobooka do końca. Wymiękłam właściwie po kilku rozdziałach. Według mnie - ta pozycja dowodzi, że niekoniecznie każdy bloger powinien wydawać książkę. Choć Ewa Kołodziej wydaje się być postacią interesującą, opowieść znudziła mnie śmiertelnie. Liczyłam na opisy interesujących perypetii podczas wyprawy, dostałam nużący opis stanów emocjonalnych, zachowań i przeżyć wewnętrznych bohaterki. Przepraszam, ale dla mnie za mało cukru w cukrze. Szkoda.
Pod górę Ewa Kołodziej
6,2
To nie były te emocje, ten dreszczyk, ta adrenalina - co w historii samotnego opłynięcia świata najtrudniejszą drogą ("Zew oceanu"). Nie ta skala czyhających niebezpieczeństw, choć "cnota" autorki była w niebezpieczeństwie, ale amatorzy ... - nie wiedzieli z kim tańczą ;)
Tu była ciężka harówka jazdy rowerem z przyczepką w terenie górskim, lub drogami o dużym natężeniu ruchu bez pasa dla rowerów, z czego cieszyli się Hiszpanie namiętnie trąbiąc na Ewcię.
Ale autorka, to z charakteru uparty kozioł i według mojego mniemania, najważniejszą rzeczą z tej samotnej wyprawy, było pokazać całemu światu, że dam radę (większość maratończyków, triatlon-owców, czy wspinaczy wysokogórskich ma tą samą przypadłość) i dała. Choć pod koniec stwierdziła szczerze, że lepiej jest się z kim dzielić spostrzeżeniem; aaach - jak tu pięknie.
Oczywiście zaletą takich wypraw oprócz wspaniałych krajobrazów i zwiedzania magicznych miast, jest poznawanie ludzi i miejscowych zwyczajów. Według relacji pani Ewy, Katalończycy to wyniośli, nabzdyczeni i milczący ludzie nie skorzy do pomocy, przez co straciłem całą sympatię (walka o niepodległość) do tego narodu.
Dla miłośników turystyki i przygód.