Niedoparki na zawsze Pavel Šrut 8,5
ocenił(a) na 105 lata temu Nie mogłam się wczoraj oderwać od lektury ostatniego tomu trylogii o niedoparkach.
Spore tomiszcze kiepsko trzyma się w rękach, ręce prawie więdną pod jego ciężarem,
ale co tam, nie przerywam czytania. Co będzie dalej, co dalej?
Grube kartki* na szczęście szybko się przewracają, duża czcionka przyspiesza czytanie,
ale to i tak trwa za długo (książka ma 232 strony). Co będzie potem, co potem?
Cała trylogia czeskiego autora Pavla Šruta składa się z trzech tomów:
"Niedoparki", "Niedoparki powracają" i "Niedoparki na zawsze".
O dwóch pierwszych pisałam dwa lata temu tu: Niedoparek Chochlik prezentuje.
Niedoparki to małe stworzenia, żywiące się skarpetkami, które kradną ludziom (po jednej z pary).
Główny bohater to niedoparek Hihlik.
Dwa lata temu pisałam:
Każdy niedoparek - jak każdy człowiek - jest inny. Różnią się wyglądem i charakterem. Grube, szczupłe,
sympatyczne, niemiłe, egoistyczne lub chętne do pomocy, tchórzliwe, władcze, leniwe, zdegenerowane...
Długo by wymieniać, jest tu plejada osobowości, a każda przedstawiona po mistrzowsku.
Są także postaci ludzkie, a rola niektórych jest dla niedoparków niebagatelna.
W tomie trzecim pojawiają się też nowi bohaterowie, opisani równie wyraziście, jak poprzedni.
Pojawia się też (chociaż "pojawia" to niewłaściwe słowo) władczy głos tajemniczego Sam-cienia.
Akcja tomu pierwszego rozgrywa się w czeskiej Pradze, gdzie Hihlik poznaje inne niedoparki (m.in. braci bliźniaków
Ramika i Tulika),z którymi przeżywa przygody oraz ludzkiego naukowca - profesora Kędziorka, który bada
życie niedoparków, co jest o tyle zdumiewające, że ludzie niedoparków nie widzą (chyba, że... ***).
W drugim tomie Hihlik - w poszukiwaniu rodziców - trafia do Afryki, gdzie też poznaje inne niedoparki.
A w tomie trzecim wraca z Afryki do Pragi razem z niedoparkami Bumką i Kawą. Niestety Kawa zaraz się gubi,
a właściwie zostaje porwana.
Profesor Kędziorek staje się gwiazdą telewizyjną, pojawia się piękna i niebezpieczna Fata,
tajemnicza banda trójpalczastych Rozpruwaczy atakuje skarpetki i sieje panikę wśród prażan,
a niecny Kudła Dederon w Czarnej Skarpecie w opłakanym stanie ląduje na Cmentarnym Wzgórzu.
Nie powiedziałam, kim jest Kudła Dederon, ani co to za Czarna Skarpeta?
Kudła Dederon pojawia się już w pierwszy tomie, to szef bandy dzikich niedoparków zwanych Kojotami
(dzikich - w odróżnieniu od spokojnych niezrzeszających się niedoparków domowych) i wróg Hihlika.
A Czarna Skarpeta to czarna skarpeta, ale nie taka zwykła. Cytuję:
Czarna Skarpeta to nasze prawo. To ona o wszystkim decyduje. (...)
Gdyby ktoś ukradł skarpetę, nie mogłaby już o niczym decydować (...),a Kojoty straciłyby całą osławioną przeszłość!
Jak i dlaczego Kudła Dederon znalazł się wewnątrz Czarnej Skarpety i co było dalej, przeczytajcie już sami.
Przy okazji dowiecie się, skąd w książce... chińskie imiona ;-)
Nie bez przyczyny napisałam wyżej "w opłakanym stanie". Chciałam uprzedzić rodziców małych dzieci,
że akcja trylogii pędzi, że to nie jest spokojna bajeczka przed snem. Są tu bijatyki, zdrady, knucie,
egoizm, tyrania, wymazywanie wspomnień, posłuszeństwo, pułapki, strach, a nawet śmierć.
Ale jest też odwaga, wspólne działanie, przyjaźń i miłość. Jak w życiu. Jak w filmie.
A właśnie, w Czechach powstał (i już miał premierę) animowany film o niedoparkach. Czekamy z córką na wersję polską :-)
https://bajdocja.blogspot.com/2017/02/niedoparki-na-zawsze.html