Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant29
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrea Mutti
18
6,9/10
Pisze książki: komiksy
Włoski autor ilustracji do komiksów: The Executor, DMZ, Iron Man Zombie czy XMAN Prelude.
6,9/10średnia ocena książek autora
341 przeczytało książki autora
217 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Life and Death: Prometeusz
Dan Abnett, Andrea Mutti
Cykl: Life and Death (tom 2)
6,8 z 22 ocen
29 czytelników 3 opinie
2017
Star Wars: Rycerze Starej Republiki. Tom 10. Wojna
John Jackson Miller, Andrea Mutti
6,9 z 17 ocen
47 czytelników 1 opinia
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Life and Death: Prometeusz Dan Abnett
6,8
Lepsza niż poprzednia część. Powrót postaci takich jak Achab czy Gelb sprawiają, że można się trochę bardziej zaangażować w historię (o ile oczywiście czytało się Fire and Stone). Scenariusz jest lepszy, poznajemy bardziej postaci, przez co zaczyna nam chociaż trochę zależeć na ich dalszych losach.
Niestety dla mnie problem są dalej rysunki. Niezbyt realistyczne, nie pasujące do świata Obcych. Postaci też nie sa zbyt wyraziście narysowane, słabo się wyróżniają. Osłabia to również efekt grozy, gdy któraś z postaci umiera...
Conan Wydanie Zbiorcze Tom 6 - Pieśń o Belit Brian Wood
6,3
Do tej pory uważałem zbiorcze wydania przygód Conana za jedną z najlepszych serii fantasy na naszym rynku. Poprzednie tomy bardzo chwaliłem wystawiając im wysokie noty. Niestety, tom 6 to żenujący zjazd w dół. Scenarzysta Brian Wood, którego nota bene bardzo cenię (świetne serie "Briggs Land" czy "Ludzie Północy") kompletnie zmienił charakter postaci Conana - w jego interpretacji jest to cherlawy, wrażliwy romantyk niemający nic wspólnego z barbarzyńcą wykreowanym przez Roberta E. Howarda... Całości dopełnia paskudna szata graficzna - to bez wątpienia najgorzej zilustrowany komiks o Conanie, a przeczytałem ich dziesiątki. Mam nadzieję, że kolejny tom będzie powrotem serii na właściwe tory.