Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać204
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kou Sasakura
2
6,0/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
163 przeczytało książki autora
48 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Rappa #2
Hideyuki Kikuchi, Kou Sasakura
Cykl: Rappa (tom 2)
6,1 z 76 ocen
137 czytelników 5 opinii
2013
Rappa #1
Hideyuki Kikuchi, Kou Sasakura
Cykl: Rappa (tom 1)
6,0 z 90 ocen
175 czytelników 7 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Rappa #2 Hideyuki Kikuchi
6,1
"Szału ni mo"! Jest za to szaleńczy nadmiar zdarzeń,istot i ogólne uczucie irytacji po zakończeniu lektury. Nie można tej mandze zarzucić braku akcji, bo akcja jest wręcz nieustanna, przez co męcząca co z resztą widać po wiecznie zszokowanych minach dwóch głównych bohaterów (oni chyba też są tym zmęczeni :P. (SPOILER--->)Kiedy już przebrnęłam przez płatnych morderców, tratujące wszystko stada koni, welociraptory, mechanicznego, dymiącego geparda, który nie wiedzieć czemu ciągnie pociąg, rebeliantów, jednorożca, robotóy w ciałach ludzi, ludzi w ciałach robotów oooraz robotów w ciałach robotów (a to wszystko jedynie w 2 tomach!) miałam nadzieję, że chociaż dowiem się tego do czego dążyła cała ta przesycona fabuła, czyli tożsamości tytułowego bohatera... Otóż nie! Rappa zrobił mnie w konia stwierdzając, że już go to nie obchodzi! Bo teraz woli sprawdzić kim może być i co lubi! Litości...
Rappa #2 Hideyuki Kikuchi
6,1
Do drugiego tomu "Rappy" podchodziłam pełna zapału i ciekawości. Bohaterowie ledwo uniknęli jednego niebezpieczeństwa, a już czekało na nich następne - zapowiadało się więc ciekawie, a jednak pierwsza połowa tomu mnie wynudziła. Potwory, maszyny i cała fantastyczna otoczka nie wywierała już takiego wrażenia, jak na początku opowieści. Nudą wiało też od samego Rappy. Na szczęście w połowie tomu nastąpił przełom i akcja stała się ciekawsza. Zakończenie pod pewnymi względami może rozczarowywać, ale mi się podobało.
Zainteresowanym polecam zarówno mangę, jak i recenzję na moim blogu: https://blogomangach.wordpress.com/2015/01/21/rappa-t-2/