Uwielbiał widzieć w ich oczach podziw i wdzięczność dla niego. A najbardziej lubił widzieć radość w niebieskich ślicznych oczkach i uśmiech ...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant13
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
- ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant4
- ArtykułyLiteratura młodzieżowa w Polsce: Słoneczna wiosna z Martą ŁabęckąLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dariusz Grabowski
4
5,0/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Dariusz Grabowski, prawnik, dziennikarz, pisarz, scenarzysta. Zjechał pół świata, drugie pół przed nim. Człowiek wielu zainteresowań, ciekawy świata i ludzi. Pasję pisania odkrył w sobie kilkanaście lat temu. I tak mu zostało. Autor cyklu reportaży z podróży po Australii pt. „Wielka wyprawa”.
5,0/10średnia ocena książek autora
24 przeczytało książki autora
41 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Czuła, że dawna miłość do niego wcale nie wygasła, ale bała się jej wybuchu, bo wtedy straci cały rozsądek i będzie musiała odejść od Marka....
Czuła, że dawna miłość do niego wcale nie wygasła, ale bała się jej wybuchu, bo wtedy straci cały rozsądek i będzie musiała odejść od Marka. Nie chciała jego krzywdy. Najlepiej, gdyby on odszedł od niej. Pozwoliłaby mu natychmiast, ale raczej trudno było na to liczyć.
1 osoba to lubiCichutko, na paluszkach weszła po schodach, otworzyła drzwi i stanęła przy łóżku. Patrzyła na uśpioną twarz ojca i w oczach miała radość.
Cichutko, na paluszkach weszła po schodach, otworzyła drzwi i stanęła przy łóżku. Patrzyła na uśpioną twarz ojca i w oczach miała radość.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Zapach bzu Dariusz Grabowski
6,0
Mówi się, że każda miłość jest pierwszą, a jednak są takie uczucia, których nie da się niczym zastąpić, którym nic nie może dorównać. Ta wielka miłość wcale nie musi być pierwszą, ale z pewnością jest ostatnią i nigdy nie można o niej zapomnieć. To obezwładniające uczucie ogarnia ciało i dusze, a druga osoba wypełnia nasze serce i myśli, nie dając się wypędzić nawet wówczas, kiedy zapomnienie byłoby jedynym ratunkiem i przywracało nam poczucie bezpieczeństwa.
Czy jednak w życiu chodzi wyłącznie o to, by było bezpiecznie? Czasami podejmujemy decyzję kierując się irracjonalnymi pobudkami, jesteśmy z tego powodu niezmiernie rozczarowani sobą, cierpimy nawet, ale – paradoksalnie – po latach, właśnie ten wybór pamiętamy, ten wybór wspominamy jako najlepszy, niesie on bowiem ze sobą dreszczyk emocji, ekscytacje, zachłyśnięcie się szczęściem, życiem i jego pięknem. Taką decyzję podjęła właśnie Joanna, prowincjonalna nauczycielka szkoły podstawowej w Ibiczy. Codzienne powroty do szkoły były równie emocjonujące jak sam pobyt w pustym domu, bez rozrywek, przyjemności, ze wspomnieniami dotyczącymi umierającego, despotycznego ojca. Z tej rutyny i umartwiania duszy wytrąca dziewczynę pewien kierowca tira i to … dosłownie. Niegroźny wypadek mający miejsce w pobliżu rodzinnej wioski Joanny staje się punktem zwrotnym w przewidywalnym dotąd życiu i determinuje jej przyszłość. Historię niezwykle emocjonującej znajomości niewinnej nauczycielki z rozpustnym lekkoduchem opowiada nam Dariusz Grabowski w swojej powieści „Zapach bzu”. Choć sięgając po książkę jesteśmy przekonani, że mamy do czynienia z romansem, to jednak nic bardziej mylnego. W powieści znajdziemy bowiem wątki sensacyjne – mamy tu narkotyki, spisek, porwanie, a wszystko to rozgrywa się w sielskich plenerach, otulonych zapachem bzu. Po książkę sięgnąć zatem mogą nie tylko poszukujący idealnej, lekkiej lektury na długi weekend, ale też osoby, które chcą poczuć dreszczyk emocji, które chcą zagłębić się w ludzką psychikę i zastanowić nad motywami, jakie kierują niekiedy ludźmi.
Wypadek staje się początkiem romansu Joanny i Ambrożego – tak bowiem ma na imię przystojny trucker. Kilka godzin później kobieta wzdycha ze szczęścia w jego ramionach i choć zarzuca mu gwałt, to tak naprawdę Ambroży nie jest mężczyzną, który zmuszałby kobiety siłą do spędzenia z nim nocy. Kolejne spotkania, choć nieregularne, dają Joannie wiele szczęścia, przywracają jej poczucie sensu życia, sprawiają, że jest na co czekać. Tyle tylko, że mężczyzna ma nieco inne podejście do ich znajomości, a na dodatek … jest żonaty. Joanna dowiadując się o zobowiązaniach kochanka wyrzuca go z domu, będąc jednocześnie świadomą, że była zaledwie jedną z wielu jego kobiet.
(...)
Pełna treść recenzji znajduje się na stronie: http://qulturaslowa.blogspot.com/2016/05/dariusz-grabowski-zapach-bzu.html
Kąt odbicia i Spirala zła Dariusz Grabowski
6,7
Rzadko mi się zdarza żebym aż tak źle trafiła przy tak pozytywnych, wręcz nadzwyczajnych ocenach innych czytelników. Wg mnie książka napisana jest językiem dla nastolatki, trochę harlequin, wątek, nazwijmy, kryminalny bardzo słaby, kwestia zemsty zupełnie mnie nie przekonała. No trudno, nie będę już dłużej się pastwiła nad tym. Oczywiście przyszłym czytelnikom pozostawiam do osobistej oceny.