Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać2
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jarosław Naliwajko
1
6,5/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zero Jarosław Naliwajko
6,5
Zero czasem znaczy więcej.
Maciej jest księdzem, z wyboru, choć przeciw. Przeciw rodzicom, którzy pragnęliby czego innego dla niego jak i dla brata artysty. Bo przecież to zniewaga dwóch takich synów, to jakby żadnego nie było.
Maciej jedzie na rocznicę ślubu rodziców i postanawia spędzić u nich kilka dni, pobyć razem. Jednak w jego rodzinie zwykłe pobyć nie jest tak proste jak wydawać by się mogło.
Jesteśmy wychowywani w powszechnym przekonaniu, że ksiądz to człowiek inny. W zależności od środowiska lepszy bądź gorszy od nas, szarych śmiertelników, ale z pewnością inny. W tej książce ukazane jest wnętrze księdza. Możemy się przekonać, że niczym nie różni się od nas samych, ma problemy, momenty zwątpienia, zagubienia… Nie jest wszechwiedzący, ale też nie ma powodu by go potępiać. Zero to bardzo mądra książka, w zwykły sposób opowiadająca o temacie będącym jak się okazuje tabu, bo do tej pory nie miałam w ręku książki o księdzu, mówiącej tak po prostu o wnętrzu i uczuciach, a nie o wierze i uczynkach.
Nie jest to lektura lekka, momentami czułam się osaczona, obarczona przemyśleniami. Kilkadziesiąt stron zajęło mi wgryzienie się w dość specyficzny język, dość ciekawie odwzorowujący tok myślenia człowieka, ale było warto. Myśląc o tej książce mam przed oczyma momenty z filmów kina ambitnego, bo i ta powieść to trochę kino ambitne na naszym krajowym rynku. Dość odważna pozycja, ale i też niezmiernie absorbująca, choć trudno doszukiwać się w niej wartkiej akcji i częstych zwrotów.
Zero to ciekawe doświadczenie dla czytelnika. Polecam.