Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Charlie Huston
Źródło: articles.latimes.com
21
6,5/10
Urodzony: 1968 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://charliehuston.com/
6,5/10średnia ocena książek autora
133 przeczytało książki autora
110 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wolverine: The Best There Is #1
Charlie Huston, Juan José Ryp
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2011
Punisher MAX: Hot Rods of Death
Charlie Huston, Shawn Martinbrough
6,2 z 6 ocen
7 czytelników 1 opinia
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Skinner Charlie Huston
5,7
Skinner nie wie, co to litość. Początkowo zabija, gdyż tego wymaga jego praca. Jest zabójcą na usługach rządu. I chociaż zabijanie, jak sam twierdzi, to coś, co umie robić najlepiej, w pewnym momencie czuje, że dłużej tak się nie da. Wtedy przychodzi mu z pomocą jego mentor, osoba, która wyłuskała go z grona studentów i zwerbowała do pracy. Od tej chwili Skinner zajmuje się ochroną "obiektów" . I jest w tym świetny. Tak świetny, iż w pewnym momencie firma postanawia się go pozbyć.
Jae ukrywa się na pustyni, nadużywa leków, unika ludzi i tworzy roboty. Ta młoda kobieta nadal nie może się pozbierać po akcji w Iraku, gdzie miała szukać ludzi zaginionych pod gruzami, a została wykorzystana w rozgrywkach agencji. Zdrada boli tym bardziej, iż uczestniczył w niej jej kochanek. Kiedy zostaje wezwana do następnych poszukiwań, nie ma pojęcia, że jej życie nigdy już nie będzie mogło wrócić do normalności.
Radżi ma dziesięć lat, mieszka w slumsach na obrzeżach Bombaju i właśnie dobiega końca jego dzieciństwo. W jego domu pojawia się coraz więcej obcych ludzi, a jego ojciec angażuje się w budowę czegoś, co ma zmienić ich życie na lepsze. I chociaż chłopiec nie bardzo rozumie co się dzieje, to wie, iż jest to zarówno niebezpieczne, jak i bardzo ważne dla całej dzielnicy.
Rozpoczyna się walka z czasem, walka z wrogimi agentami, walka o przetrwanie. Skinner zrobi wszystko, by ochronić swój obiekt, którym tym razem jest Jae. Inne agencje zrobią wszystko, by przechwycić dziewczynę. Rodzina Radżi zrobi wszystko, by doprowadzić swoje dzieło do końca.
"Skinner" zapowiadał się na typową książkę sensacyjną, w której akcja mknie do przodu, trup ściele się gęsto a bohaterowie są stereotypowi. I tu spotkała mnie spora niespodzianka. Fakt, trupów jest sporo. Są też typowe rozgrywki pomiędzy agencjami i wewnątrz agencji. Jednak bohaterowie Pana Hustona na pewno nie są stereotypowi a fabuła, oprócz rozrywki, pokazuje różne odcienie współczesnego zagrożenia.
Autor ukazuje nam historię kawałek, po kawałku, głos oddając Radżiemu, Jae i Skinnerowi. Dzięki temu bardzo dobrze poznajemy główne postaci, mamy wgląd w ich uczucia i myśli. Sporo tu również technologicznych nowinek, nietypowych robotów i opisów broni. Nie są one jednak przytłaczające i naszpikowane technicznym językiem. Mamy tutaj również miłość, choć jest ona twarda, surowa, pozbawiona romantyzmu. Najbardziej podobała mi się kreacja bohaterów. Skinner to twardy facet, pozbawiony empatii, zmagający się z przeżyciami z dzieciństwa. Przez dwanaście lat trzymany przez rodziców w klatce i traktowany jak królik doświadczalny, wyrósł na człowieka, który nie potrafi czuć tak, jak inni ludzie. Zabicie człowieka nie stanowi dla niego żadnego znaczenia i nie wzbudza żadnych emocji. Maszyna do zabijania. Wydawałoby się, że takiego bohatera nie da się lubić, lecz autorowi udało się sprawić, że ten bezwzględny morderca z czasem budzi wiele sprzecznych uczuć. Powiem szczerze, że mnie na końcu było go żal. Jae z kolei to młoda kobieta, która jako dziecko była świadkiem śmierci swojej mamy i to sprawiło, że widzi świat inaczej, Jej umysł wszędzie szuka konfiguracji, wszystkie wydarzenia widzi jako zbiory, które gdzieś się ze sobą wiążą. Jae to osoba zagubiona, pełna strachu, bardzo wrażliwa i idealistyczna a przy tym niezwykle inteligentna.
"Skinner" właściwie byłby dość przeciętną powieścią sensacyjną, jednak ma w sobie coś nieokreślonego, co robi z niej lekturę trochę głębszą. Nadal jest to książka rozrywkowa, z fabułą niewiele odbiegającą od stereotypu, jednak dzięki kreacji bohaterów i dobrze wytworzonemu klimatowi zagrożenia i niepewności, trzyma w napięciu i budzi ciekawość. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona tą pozycją.
Skinner Charlie Huston
5,7
Przyznam się, że mam problem z tą powieścią. Trochę poleżała u mnie na półce, zanim po przeczytaniu kilku akapitów, znowu po nią sięgnęłam. Pierwsze kartki były przyzwyczajaniem się do czasu teraźniejszego, czyli standard. Scena na Montmartre zachęciła mnie do dalszego czytania, a roboty urzekły. Nowinki techniczne, ich szczegółowe opisy, pozwoliły uwierzyć w dużą wiedzę autora nt współczesnej techniki. Nie zawsze jest ona realna, ważne, by autor sprawił, aby czytelnik w to uwierzył. Problem miałam z fabułą, trochę brakowało w niej logiki (szczególnie jedna scena była mocno naciągana - taki królik wyskakujący z kapelusza),i krótkimi zdaniami, które spokojnie można było połączyć ze sobą. Lepiej wtedy by się powieść czytało. Ostatnie strony były wyzwaniem. Jeden dialog czytałam kilka razy. Wypowiedź. Cięcie. Opis dot, innej osoby. Wypowiedź, opis, wypowiedź, opis... Osobno czytałam wypowiedź, osobno opis, żeby połapać się o czym mówi jeden bohater, a co myśli drugi. I ostatnie zdanie powieści. Nie będę spoilerować, ale mam nadzieję,że podtekst jest taki, jak ja go sobie zinterpretowałam. Bo jak nie, autor zarżnął puentę, jeśli nie odniósł się teorii... jakiej? Tego dowiecie się, czytając powieść. Będzie o czym pogadać, jak doszliście do tego samego wniosku co ja. Tej cholernej kpiny z wszystkich wysiłków. Jakich? Też trzeba sięgnąć po lekturę, żeby się dowiedzieć ;).
Odejmuje 4 pkt za wymienione wyżej wady, daję dodatkowy punkty za techniczne gadżety, szczególnie roboty Jae. Czyli 7 pkt.