Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński4
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Irene Anders
52
6,7/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
296 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jutro może być za późno
Irene Anders
Cykl: Doktor Anna (tom 26)
6,5 z 2 ocen
11 czytelników 0 opinii
2013
Gdybym miała więcej czasu
Irene Anders
Cykl: Doktor Anna (tom 29)
6,5 z 2 ocen
11 czytelników 0 opinii
2013
Nie chcę twojej litości
Irene Anders
Cykl: Doktor Anna (tom 35)
6,5 z 2 ocen
9 czytelników 0 opinii
2013
Dopóki śmierć nas nie rozłączy
Irene Anders
Cykl: Doktor Anna (tom 36)
6,0 z 2 ocen
10 czytelników 0 opinii
2013
Miłość, która sprawia ból
Irene Anders
Cykl: Doktor Anna (tom 37)
6,0 z 2 ocen
9 czytelników 0 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Cudze szczęście Irene Anders
6,8
Nad prześliczną modelkę jak grom z jasnego nieba spada diagnoza: rak kości! Uratować jej życie może tylko amputacja nogi. Piękny sen, w którym do tej pory żyła Nikola, zmienia się w koszmar: oszpecenie, koniec kariery, widmo samotności - któż chciałby być z kaleką? Zrozpaczona kobieta nie widzi innego wyjścia: postanawia zwrócić się do aktualnej partnerki swojego byłego męża z nietypową prośbą...
Bardzo dobra lektura na jesienny wieczór.
Książkę oceniam na 4+
Sen jednej nocy Irene Anders
6,3
Karen uważa się za urodzonego pechowca... Nie, Karen JEST urodzonym pechowcem. Dzieciństwo, praca, życie osobiste... nie ma takiej dziedziny, w której los nie doświadczyłby jej w ten czy inny sposób. Czy może zatem dziwić, że dziewczyna w końcu postanawia postawić wszystko na jedną kartą i zagrać va banque o choćby chwilę szczęścia, nieważne za jaką cenę?
Do poczytania w weekend.
Książkę oceniam na 4