Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie jest to typowa biografia, bo z racji szczupłości źródeł nie mogła nią być. Co cenne, autor nie kryje, że narrację tych zamierzchłych czasów rekonstruuje z rozmaitych drobnych strzępków i urywków. Wraz z każdą stroną śledzimy żmudną pracę mediewisty, próbującego nieco rozjaśnić mroki spowijające tamte lata. W książce znajdziemy zatem nie tylko to, co do tej pory wiadomo o Świętopełku, ale także uczciwe deklaracje, że wielu rzeczy najprawdopodobniej nigdy się już nie dowiemy. Książka jest właściwie naukowa i napisana w stylu akademickiego wykładu, choć nie ma w niej przypisów. Przed przystąpieniem do lektury warto mieć podstawową wiedzę z zakresu rozbicia dzielnicowego w Polsce. Autor umiejętnie prezentuje rządy Świętopełka na tle szerokiej panoramy polityki bałtyckiej i polskiej. Szczególnie mocny nacisk położony został na jego dokonania w zakresie polityki zagranicznej, umieszczając je na tle zmierzchu duńskiej potęgi nad Bałtykiem, czy wojen meklembursko-zachodniopomorskich. Książka zawiera mnóstwo ciekawostek na mało znane tematy i pozwala spojrzeć na rozbicie dzielnicowe z nieco innej, pomorskiej perspektywy. Bardzo warto, ale raczej dla zainteresowanych tym okresem.