Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krzysztof Rubacha
3
5,9/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), popularnonaukowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
136 przeczytało książki autora
41 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Płeć kulturowa nauczycieli. Funkcjonowanie w roli zawodowej
Mariola Chomczyńska-Rubacha, Krzysztof Rubacha
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Metodologia badań nad edukacją Krzysztof Rubacha
5,6
Ta książka to podwaliny metodologiczne mojej pracy magisterskiej. Napisana bardzo prostym i przystępnym językiem, pozbawiona statystycznych dywagacji i skomplikowanych dowodów matematycznych charakterystycznych dla Brzezińskiego, pozwala ogarnąć się w podstawowych prawidłach metodologii. Polecam studentom. Pozdrawiam autora:)
Pedagogika. T. 1. Podręcznik akademicki Bogusław Śliwerski
6,2
Uff, nareszcie z głowy! Jak to zwykle bywa, przeczytałam ją w ramach ćwiczeń z przedmiotu systemy pedagogiczne, więc w ocenie odwołam się do innych pozycji z tej dziedziny.
Po zakończeniu starcia z Kunowskim (por: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/66964/podstawy-wspolczesnej-pedagogiki/opinia/14580050#opinia14580050) wydawała się być objawieniem. Jednak szybko otrząsnęłam się ze złudzeń. Zwłaszcza, że w porównaniu z Gordonem (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/17116/wychowanie-bez-porazek/opinia/15879736#opinia15879736) wypadła co najmniej blado.
Nie mogę wypowiadać się na temat całości, bowiem przeczytałam 'zaledwie' 6 rozdziałów, ale zmęczyłam się przy tym nieziemsko... Studiowania mi się zachciało ;)
Po przeczytaniu, zaznaczeniu ołówkiem stosownych fragmentów, sporządzeniu dość obszernej notatki, a następnie ponownego zapoznania się z nią, dało się z niej coś wyciągnąć. A nawet sporo. Z pojedynczej lektury niestety nic nie szło zrozumieć ani zapamiętać. Nie ma to jak kilka godzin walczyć z 20-stronicowym rozdziałem...!
Na plus pogrubienia, wypunktowanie niektórych treści i wyodrębnienie w tekście cytatów.
Śmiech mnie za to brał, kiedy jeden z autorów cytował drugiego... No proszę was... :D