Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
ALINA MICHALAK
2
8,7/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,7/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Liczydełko. Poznajemy cyfry od 0 do 10 ALINA MICHALAK
8,3
Pamiętacie jak niedawno polecałam Wam książkę z różnymi zadaniami dotyczącymi alfabetu pt. "Znamy literki" ? Tym razem w nasze ręce trafiła druga, a właściwie pierwsza część dotycząca cyferek.
Wygląd i podział książeczki jest bardzo podobny jak w przypadku "Literek". Znajdziemy tutaj przeróżne zadania. Liczby są oczywiście przedstawione w odpowiedniej kolejności. Na początku każdego rozdziału znajduje się krótki wierszyk o danej cyferce.Następnie kilka ćwiczeń dzięki, którym dziecko nauczy się lub utrwali zapisywanie i rozpoznawanie nie tylko numerków, ale także niejednokrotnie również literek. Zadania są przeróżne. Jest trochę wycinania i naklejania, sporo pisania po śladzie, mnóstwo liczenia. Jest też kolorowanie, łączenie w pary, rysowanie, malowanie, dodawanie... Zadania są ciekawe i różnorodne, więc sądzę, że nie powinny zbyt szybko znudzić się dziecku.
Moim zdaniem książka może okazać się bardzo pomocna. Dzięki niej dziecko na pewno o wiele szybciej nauczy się zapisywania oraz rozpoznawania wyglądu cyferek. Dzięki fajnym, zabawnym zadaniom edukacja okaże się nie tylko i wyłącznie edukacją, ale również zabawą, a w końcu nic nie działa lepiej niż nauka przez zabawę, prawda ;) ?
Co prawda Nikodem potrafi ładnie liczyć do 10, a nawet do 20, ale z zapisywaniem oraz rozpoznawaniem tych cyfr jest już o wiele gorzej. Wie jak wygląda zero, jeden, dwa, trzy i osiem. Reszty nie potrafi jeszcze wskazać, ani napisać. Dlatego ta książka jest dla nas wprost idealna. Już za parę miesięcy dziecko moje zacznie uczęszczać do zerówki, więc taka umiejętność zapisywania i rozpoznawania tych kilku podstawowych liczb jak najbardziej się mu przyda :) Więc jeżeli również zaczynacie z dzieckiem naukę liczenia, albo po prostu ją utrwalacie to pozycja ta powinna być dla Was, a może raczej dla Waszej pociechy jak najbardziej odpowiednia.
Znamy litery ALINA MICHALAK
9,0
Jeszcze do niedawna powiedziałabym, że ta książka jest dla Nikodema za trudna, że za wcześnie na taka naukę, że ma jeszcze czas. Ale teraz zmieniam powoli zdanie, Prawda jest taka, że dziecko moje robi się coraz starsze i wielkimi krokami nadchodzi czas kiedy właśnie taką naukę będzie czas zacząć. Już za kilka miesięcy synek wybiera się do zerówki, więc powoli, powolutku zaczynamy oswajać się już nie tylko z cyferkami, ale także z literkami. A ta pozycja jest jak najbardziej do tego odpowiednia :)
Jak sam tytuł oraz podtytuł wskazuje jest to książka do nauki alfabetu właśnie dla dzieci w wieku "zerówkowym" i"wczesnoszkolnym". W środku znajdziemy zestaw przeróżnych zadań oraz ćwiczeń do wykonania przez dziecko. Każdej z literek poświęcone zostało kilka stron.
Zadania tutaj zawarte są przeróżne. Jest oczywiście pisanie liter małych oraz dużych po śladzie, jest dużo wycinania i przyklejania, czasem trzeba czegoś dokładnie posłuchać, czasem pokolorować, połączyć coś, napisać, zmierzyć, policzyć, powtórzyć, zmierzyć, przyjrzeć się... Przy każdym zadaniu znajdują się symbole przedstawiające co należy tutaj zrobić, jest też oczywiście polecenie wyjaśniające nam dokładnie dane zadanie. Przy każdej literce natomiast znajduje się krótki wierszyk, oraz rymowana zagadka. Większość obrazków jest tutaj czarno-biała jednak na końcu znajduje się wiele kolorowych obrazków, które należy wyciąć i wklejać w odpowiednie miejsca przy rozwiązywaniu zadań. A same zadania? Niektóre są łatwiejsze i nawet teraz Nikodem ładnie by sobie z nimi poradził, niektóre są nieco trudniejsze i niedługo na pewno bardzo nam się przydadzą :)
Książka ta jest zdecydowanie godna polecenia, ponieważ łączy w sobie nie tylko naukę, ale również zabawę, a to bardzo ważne, aby dziecko nie zanudzało się wkuwaniem kolejnych liter, bo przecież może się zniechęcić. A tak, dzięki wesołym obrazkom, wierszykom i innym rymowankom oraz różnorodności zadań na pewno, nie szybko znudzi się nauką alfabetu :)
A mi wierzyć się nie chce, że jeszcze kilka miesięcy i mój "mały" synek wyruszy do zerówki zdobywać wiedzę. Już wyobrażam sobie jak szybko to zleci. Zaczną się prawdziwe obowiązki, zadania, ćwiczenia, nauka. Ale wiem, ze czeka go jeszcze trochę zabawy zanim na dobre wyruszy do szkoły... Jednak wracając do tematu sądzę, że właśnie jedną z rzeczy jakie będą robić w zerówce będzie nauka literek, pisania i czytania... Jestem pewna, że ta pozycja bardzo pomoże nam podczas ćwiczeń w domu :) Więc jeżeli Wasze dzieciaczki również są w wieku wczesnoszkolnym to jak najbardziej polecam tę książkę. Czy pomoże i ułatwi dziecku naukę? Nie mam pewności, sama przekonam się o tym już za jakiś czas :)