Najnowsze artykuły
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej "Słowik" Zieliński
1
5,5/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
5,5/10średnia ocena książek autora
233 przeczytało książki autora
113 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Skarżyłem się grobowi... Andrzej "Słowik" Zieliński
5,5
Tak jak w opisie zaznaczyłem "dobra książka' brakuje mi w niej oczywiście przebiegu sytuacji z życia Andrzeja. W ogóle nic nie mówi o tym jak się wzbogacił co robił mając kupę kasy. Wie natomiast kto mógł dokonać zagadkowych zbrodni, ważnych osób w tamtym okresie ale nawet na temat tych spraw mówi w zagadkowym żargonie. Czy wiara, pielgrzymki, czytanie "Pisma Świętego" to prawda ? Czy to czasami nie przykrywka ? Oczekiwałbym więcej od tej książki gdyż było mi ją bardzo ciężko pozyskać.
Skarżyłem się grobowi... Andrzej "Słowik" Zieliński
5,5
Historia Słowika opisana, wydaje mi się, nie tyle z jego punktu widzenia, co z zamierzeniem postawienia go w świetle prawego, religijnego, wiernego i kierującego się swoimi zasadami człowieka, który przypadkowo i za niewinność kilkukrotnie trafiał za kratki. Po przeczytaniu książki mam wrażenie, że autor nie był ze mną szczery, a jak wspomniałem chciał wykreować w mojej głowie swój nieskazitelny obraz. Wbrew recenzjom Słowik nie ujawnia żadnych szczegółów działania grupy przestępczej, a wręcz twierdzi, że nigdy w takowej nie uczestniczył. Już od pierwszych stron nabierałem podejrzeń co do szczerych intencji autora, a uczucie to pogłębiało się w miarę przedzierania się przez kolejne fragmenty. Podczas lektury od czasu do czasu w oczy rzucają się błędy typu "światek koronny", czy "w każdym bądź razie", co daje dosyć ciekawy i niespotykany efekt, gdyż ich ilość nie przeszkadza w czytaniu.
Mimo to książkę pochłonąłem bardzo szybko, jednakże obawiam się, że nie wniosła ona do mojego życia nic wartościowego.