Nie wiem jak mam to ocenić. Pewnie w zależności kto sięgnął po tę mangę oceny będą z goła różne. Taka trochę rozrywka niskich lotów, ale czasem może coś takiego też jest potrzebne. Coś w stylu "takie durnowate, że aż śmieszne", bo walorów jakichkolwiek to tu zdecydowanie brak. Kreska jest ładna to fakt. Chciałam tą serią wciągnąć w świat mangi moją 11-latkę, ale teraz to się zastanawiam czy to dobry pomysł.. Znam mangi nie od dzisiaj i wiem, że potrafią mieć specyficzny humor albo pokazywać trochę za dużo, język też nierzadko jest niewybredny. Myślałam, że Yotsuba to bezpieczna opcja, ale jednak mało wartościowa. Dam jednak szansę kolejnej części ze względu na sentyment do komiksów czytanych "od końca";)
Ta seria jest naprawdę dobra jeśli nie najlepsza z dotychczas wydanych mang o komediowej tematyce. Nic w niej nie jest przesadzone, za to mamy wiele życiowych akcji widzianych z perspektywy dziecka ^.^ W tym tomiku Yotsuba wymyśla nowe zabawy, następnie próbuje swoich sił w przygotowaniu naleśników. Jumbo jest trochę zazdrosny o pokaz balonów, dowiadujemy się też jak Yotsuba walczy ze zmęczeniem ciągłą zabawą ;D Później w celu kupna aparatu fotograficznego odwiedzimy wraz z nią sklep RTV i AGD gdzie też oczywiście sporo się dzieje. Pod koniec jest skuteczna walka z kłamstwem by mała bohaterka na powrót stała się grzeczną dziewczynką i odwiedziny u Miury, gdzie znów spotykamy Kartomka ;p