Najnowsze artykuły
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant18
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
- ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Pitirim Sorokin
2
6,5/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Urodzony: 21.01.1889Zmarły: 11.02.1968
Rosyjski socjolog, który przez większość życia mieszkał w Stanach Zjednoczonych.
6,5/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
46 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Amerykańska rewolucja seksualna Pitirim Sorokin
6,5
Dosłownie prorocza publikacja z lat 50 tych. Sorokin trafnie diagnozuje problemy i póżniejsze skutki wynikajace z podanych tez zawartych w książce. Ciężko nie przyznać mu racji patrząc na ostatnie 20 lat przemian społecznych np. ciągłej seksualizacji każdego aspektu i dziedziny życia, wypaczenia wartości, zasad i moralności. Tzw odwrotność zachowań - Tak upadała każda cywilizacja wcześniej tak też upadnie cywilizacja zachodnia - Schemat nie zmienia się od wieków. Chciałbym być także takim optymistą jak autor (ostatni rozdział) który sądzi że można jeszcze uniknąć katastrofy, wracając do tradycji. Wiara czyni cuda nieprawdaż?;) Polecam gorąco.
Amerykańska rewolucja seksualna Pitirim Sorokin
6,5
Za „reklamę” służy fakt, że wydało to wydawnictwo Wektory (w publikacjach np. "Spisek przeciwko Iranowi, czyli jak USA niszczą wolne państwo"; "Archiwa masonerii francuskiej"; "Niemcy jako Mekka – cicha islamizacja Europy"; "Żydzi i narodziny kapitalizmu"; "Roosevelt – człowiek Wall Street"; "Światowa rewolucja iluminatów"; "Spotwarzona przeszłość, czyli o żydowskich zbrodniarzach wojennych"). Można by było te tytuły cytować do woli, każdy jest w pewien sposób interesujący. W każdym razie spodziewałem się wyważonej, socjologicznej krytyki rewolucji seksualnej (być może trochę w stylu Z. Baumana czy M. Houellebecqa, których bardzo cenię),ale dostałem coś w rodzaju bredzeń podstarzałego impotenta. W każdym razie dość totalitarna w swojej wymowie promocja tradycjonalistycznego podejścia do seksu (tylko po ślubie),z której trudno wyłowić nawet jakąś interesującą myśl. Wszystko okraszone dość dowolnymi i dziwacznymi argumentami (porównanie długości życia królów i mnichów),promującymi katastroficzną wizję (rozwiązłość prowadzi do upadku cywilizacji, tak np. stało się z cywilizacją rzymską i grecką); w lekturze przeszkadzało też nagromadzenie zdań ocennych (np. błoto, szlam itd.). Wielkie rozczarowanie.