Czterokrotny zdobywca nagrody Christy Award, bestsellerowy autor książek sprzedanych w ponad 7 milionach nakładu w 20 językach.http://sites.kensingtonbooks.com/DAVISBUNNBOOKS/
"Śledztwo setnika", to niestety nie jest...
Audiobook
Książka raczej przeciętna i tylko nieliczne fragmenty przypominają wciągające "Śledztwo setnika".
Akcji bardzo mało, romansu też, więc co wypełnia karty tej powieści? Najwięcej jest rozważań i przemyśleń niby religijnych, ale okropnie nudnych. Pokazane są też niektóre wydarzenia historyczne, takie jak ukamienowanie Szczepana i zmiana na stanowisku prefekta Judei, który w książce pojawił się trochę wcześniej niż w rzeczywistości (wg danych historycznych nie było go jeszcze w Jerozolimie, gdy skazano Szczepana na śmierć - Sanhedryn wykorzystał tą dogodną dla siebie sytuację).
Główną postacią tej powieści jest Abigail. Niestety jest jej za dużo, a autorzy chyba sami nie wiedzą co o niej pisać i wszystko to staje się nudne i mało realne. To jak ją przedstawiono... nieee... nie kupuję tego. Jak dla mnie laska jest nieco szurnięta i widzę w niej pychę bazującą na przeświadczeniu, że jest niezbędna i niezastąpiona. Sądzi, że wciąż musi pracować, bo ona to zrobi najlepiej, więc się zaharowuje nie dbając o zdrowie i chlubi się swą pracowitością i "niezbędnością". Stąd też moja opinia o niej, że jest nieco niespełna rozumu.
Za to podobały mi się takie postacie jak rzymski oficer Linuks (szkoda, że nie była to bardziej opowieść o nim),młodszy brat Abigail Jakub, czy nawet bogaty kupiec, który ubiegał się o rękę Abigail, oraz jego stary przyjaciel faryzeusz. W niespełna kilku zdaniach i dialogach świetnie nakreślono także postać nowego prefekta Judei - moim zdaniem majstersztyk.
Moja ocena, zwłaszcza przez Abigail, to 5 (przeciętna),pomimo świetnie nakreślonych kilku pobocznych postaci . Dorzucam też gwiazdkę ze względu na bardzo dobrego lektora Wojciecha Stolorza.
Rewelacyjna powieść, najlepsza ze wszystkich trzech części trylogii "Kroki wiary". Wprost nie mogłam się oderwać od słuchania tego audiobooka, a fascynujące opisy krajobrazów, przyrody i życia codzienniego bohaterów sprawiły, że zatopiłam się całkiem w tej starożytnej rzeczywistości i niejednokrotnie czułam się, jakbym ja również podróżowała z karawaną, siedziała w wyściełanym dywanami namiocie bogatego kupca, uciekała na ośle przez pustynię przed bandytami, czy chroniła się w jaskini przed potężną burzą. Spotkanie Szawła z Tarsu z Jezusem na drodze do Damaszku, chociaż stanowiło jedynie krótki epizod po mistrzowsku wpleciony w główne wydarzenia, sprawiło, że poczułam ciarki na plecach. Odejmuję jedną gwiazdkę, ponieważ fabuła wydawała mi się dość przewidywalna, momentami trochę naiwna i przesłodzona, nie mniej jednak jestem naprawdę głęboko poruszona zarówno tą książką, jak i całą trylogią.